mam 27 lat a wygladam jak nastolatka

wszędzie mówią do mnie - masz, weź, jak daję dokumenty męża to pytają czy to mamusi/ tatusia :-P, jeszcze gorzej jak jestem z mężem, pytają czy ja jestem cytuję coś na boku?

i co ryja krzywisz ?

To raczej powod do radosci.za jakies 20 lat Twoje rowiesniczki beda wydawc fortune na przeciwzmarszczkowe kremy,a Tobie to w takim wypadku nie grozi...

owszem, są takie egzemplarze i powinnaś się cieszyć, że masz młodość wypisaną na twarzy, są również egzemplarze w wieku 27 lat i wyglądają na staruszki pomarszczone i siwe

tak, mam to w genach, siostra ma prawie 40 lat, a nie wyglada na 30....

Zatem w czym problem?

w dowodzie możesz mieć wpisane nawet 27 lat a szyja i tzytzki prawdę ujawnią :)

krepują mnie reakcje jego koleżanke w pracy, mąż jest straszy o 10 lat i dla odmiany wygląda powaznie, jego koleżanki nie potrafia ukryć zaskoczenia a mnie to krepuje, na co dzień często obcy ludzie mówią tatuś z córeczką, czuję się jak dzieciak

aczkolwiek bardzo mnie cieszy, że będę długo młodo wyglądać, chyba każda kobieta o tym marzy

to po cholerę wyszłaś za pomarszczonego dziada ?

hehe pomarszczony to jest mops :-P

Masz niskie poczucie wartosci skoro tego typu slowa ze strony innych sprawiaja ze sie krepujesz...

chyba trafiłaś/trafiłeś kwestia wychowania, nie mogę się tego pozbyć

A czy maz nie okazuje Ci wystarczajaco duzo milosci i zainteresowania bys mogla uwierzyc ze jestes tego warta?jesli jest dla Ciebie takim wsparciem powinnas chodzic u jego boku z wysokio podniesiona glowa i nastepnym razem kiedy ktos palnie jakikolwiek tekst pod Twoim adresem,zasmiej sie tej osobie prosto w twarz.Widocznie temu komus lezy cos na sercu...nie masz najmniejszego powodu do wstydu,zachowanie innych to po prostu zazdrosc...

Ja mam 25 lat i to samo co Ty. Ciągle jestem brana za nastolatkę. Wszyscy mówią nie przejmuj się ale gdy idę załatwić coś ważnego jako reprezantka firmy w sprawch zawodowych nie chcę słyszeć i widzieć zdziwienia, że ''taka dziewczynka''?

sorry reprezentantka miało być

Kobiety,skad te kompleksy?to przeciez komplementy,a Wy to na zly sposob interpretujecie.

Nałóż tapetę, włóż kostium, szpilki, ufarbuj włosy na taki kolor by postarzał i gotowe jeśli to dla Ciebie problem jest.

oj dziękuję za komentarze mąż mnie i tak już dowartościował, jak pisalam to kwestia wychowania i niska samoocena siedzi w psychice może i zazdrość :-) jak ktoś jest taki zakompleksiony to tego nie widzi w ten sposób

pokaz dzioba??? byla tu kiedys taka co mowila podobnie, zdaje mi sie ze byla przedszkolanka...

sprawdz czy nie masz zaburzen hormonalnym np. podwyzszonego testosteronu..

ja też to mam. Mam 28 lat a przedwczoraj jak kupowałam wino to facet zawołał o dowód. Noż ... Wydaje mi się że jak przyjdzie czas by się starzeć to się będę starzec jak wszystkie i z nastoletniego wyglądu zrobie się stara :( nie będzie tej fazy pośredniej. Ogólnie mi to nie przeszkadza ale czasami wkurza że ludzie nie traktują mnie poważnie uważając zem smarkula.

ale wole tak wygladać niż jak niektóre moje znajome, sasiadki - niby młodsze pokolenie 0k.23-25 a wyglądają o 10 lat na więcej. A co z tymi hormonami??? Jaki to może mieć wplyw???

To przesada -wygladac mlodo, a jak opozniona w rozwoju, to roznica..

Ciekawe czy smakujesz jak nastolatka

mam to sam. mam 25 lat a pytaja mnie czy jestem prze matura :P

mam podobny "problem". W styczniu skoncze 27 lat, jestem młodą lekarką a kupując alkohol muszę pokazywac dowod :( nie przeszkadzałoby mi to w ogole , gdyby nie fakt ze pacjenci nie traktują mnie poważnie!! jak sie nie odzywam to myslą ze jestem praktykantką po ktoryms z pierwszych lat studiów, jak sie odezwe jest juz lepiej, bo jednak zachowanie duzo mowi o wieku, ale kurcze ! widze ze patrzą podejrzliwie i nie mają zaufania , mimo tego że całkiem dobrze sobie radzę w pracy i jestem przez doświadczonych kolegów doceniania. Nie bede codziennie rano walic kilograma tapety na twarz tylko po to zeby dodać sobie lat i zeby mnie traktowali powaznie. Z resztą wtedy kolezanki mowia ze wygladam jak odpicowana nastolatka. Mam okragla buzie i jasne wlosy, moze to odejmuje lat. Bo po skorze juz wg mnie troche widac ze nie mam 17 lat. No ale moze niektorzy nie zwracaja na to uwagi. Ale pocieszam sie tym ze moja mama ma 50 lat a dają jej od 37-42 lat