moj brat oszalał

zrobicie sobie razem dziecko,dziecko zostanie z matka,tata bedzie je odwiedzał(albo i nie) i kazdy robi co chce? a z czego dziecko ma zyc Po pierwsze to moja przyjaciółka z która widze sie bardzo często więc to nie jest tak, ze jej zasadze bolca i tyle mnie widziała :O Skoro moge z nia teraz spędzać urlopy to po porodzie tymbardziej ----------------------------------------------------------------------------------------------------------- skoro jestes z pełnej rodziny to czemu nie chcesz zagwarantowac swojemu dziecku pełnej rodziny? lepsza niepełna i zgodna niż pełna i aż kipiąca od złośći i napięć ------------------------------------------------------------------------------------------------------------ A Ciebie kto tak okaleczył, że nie umiesz z nikim stworzyć związku Nie czuje sie okaleczony a bardzo szczęłsiwi. jedni musza mieć do kogo sie przytulić a inni nie. To tak jak białe małżeństwa, któe sa małżęństwami a sie nie bzykają. Dla mnie to nie małżeństwo tylko smiech ale im jest tak dobrze

Faceci to buraki,chca dziecko bez zaangazowania sie w zwiazek.potem beda je widywac ''goscinnie''czyt kiedy beda mieli na to ochote .///moze pare stowek rzuca kobiecie miesiecznie albo i nie..zalezy od typa i uwazaja sie za SUPER TATUSIOW..... a yak naprawde to dziecko wychowuje matka,gdy dziecko bedzie pytac czemu tatus z nami nie mieszka ?i bedzie sie czulo gorsze bo Zosia czy Piotrus maja tate na codzien.....

samotny a nie mozesz zbudowac normalnej relacji z kobietą?

SamotnyLat27 - jest wiele samotnych kobiet. Mam kolezanka 28 lat - sama, 6 letnie dziecko - i załamana ze nikogo nie ma :( Uwaza ze dziecko wszystko przekresla. A samo sie nie znajdzie.

Widze, ze nic nie dociera...

"lepsza niepełna i zgodna niż pełna i aż kipiąca od złośći i napięć" A dlaczego z góry zakładasz że będzie to rodzina pełna złości i napięć?

wydaje mi się, ze nie czytasz tego co pisze. JA NIE CHCE ZWIĄZKU!!! NIE CZUJE SIE DOBRZE W ZWIĄZKU WIĘC CHODZIŁBYM CAŁY CZAS PODKURWIONY!!! DO TAR ŁO????

A poza tym z góry zakładasz że się nie uda.... przecież własnie Małeżeństwo zawiera się bo ludzie wierzą że stworzą rodzinę. Ale ty widocznie takich wartości nie wyniosłes z domu, więc w sumie można wywnioskować, że mimo ze masz pełna rodzinę to cos tam jest nie tak....

Moi rodzice sa razem przeszło 30 lat i sie kochaja odkad pamiętam tak samo mocno. A ja mam inną konstrukcje. cenie sobie niezależnośc i wolność więc po co mam się z kimś wiązać i meczyć siebie oraz ta drugą osobe???? uwierz mi, ze dzieci nie robi sie aktem małżeństwa,...

""wydaje mi się, ze nie czytasz tego co pisze. JA NIE CHCE ZWIĄZKU!!! NIE CZUJE SIE DOBRZE W ZWIĄZKU WIĘC CHODZIŁBYM CAŁY CZAS PODK**WIONY!!! DO TAR ŁO???? """ To co jest z Toba nie tak, że nie chcesz związku? Co doprowadza Cie do furii? To że inna osoba by na Tobie polegała i mogła na Ciebie liczyc? Chcesz byc sam? Jak chesz to OK, ale dziecka nie rób, bo szkoda by było zeby takie maleństwo pokutowało za twoje zachowanie.

Jesli cenisz sobie wolność i niezależność TO CEŃ SOBIE DO SAMOTNEJ ŚMIERCI

ale jestes jebnieta :(

Łapserdak - dlaczego? Dlatego ze wierze w małżeństwo i rodzine? I co najwazniejsze, wierze ze ludzie kochaja się.

Dlatego że przyjęłas sobie swój porządek świata i nie chcesz przyjąc do wiadomośći,z e nie wszyscy postrzegają świat tak samo jak ty. każdy chce miec dziecko, ci którzy nie chcą związku też. Gdybym nagadał jakiejs pannie głupot o spólnej przyszlości i tak dalej, potem ją zalał i zostawił to byłbym chujem. Ale ja mówie o zrobieniu sobie dziecka z kimś o odentycznych poglądach jak moje więc co tu jest nie tak?

Wy kobiety idziecie na łatwiznę. Siedzicie sobie, obserwujecie i czekacie. A to my faceci musimy wykonywać całą tą brudną robotę związaną z podrywem i zagadywaniem. Dlatego proszę, nie dziwcie się, że podchodzimy do kobiet które nam się podobają, a nie do wszystkich jak leci. Skoro już mam się stresować podrywem to niech już będzie to uderzenie do ładnej dziewczyny - tak działa instynkt. Powiedz, czy gdybyś miała wydać 500tys. na dom i miała do wyboru śliczną willę z basenem lub zarośniętą chwastami melinę w tej samej cenie to wybrałabyś to drugie? Podryw to inwestycja czasu, pieniędzy, stresu, a facet który inwestuje nie chciałby skończyć w melinie :> Kobiety które są same i narzekają na brak faceta też muszą odrobinę zainwestować zamiast oczekiwać, aby ci którzy nie mają powodzenia zaczęli je zauważać :>

chesz być sam to bądź!!!!! Dziecko t odpowiedzialność i rzadko się zdarza by ojciec był na zawołanie dziecka. A jeśli jest na zawołanie to po 2- 3 latach mu sie znudza. Maluch zostaje sam z matką i problemy pojawiają sie podczas dojrzewania. Nie ma kontaktów prawidłowych nie ma relacji ojciec- dziecko. Zgadzam się z jednym jeżeli związek jest jadowity to lepiej sie rozejść ( dziecku będzie na pewno lepiej)

zwłaszcza, ze tu jest mowa o mojej wieloletniej przyjaciółce. zbnamy sie jak łyse konie, spedzamy czasem weekendy i urlopy, mamy współnych znajomych, nasi rodzi znaja nas i siebie bo chodzili razem na wywiadówki. mogę do niej zawsze przyjśc niezaleznie od pory dnia i nocy. spędzamy razem czas. czy naprawde uważasz, ze dziecko by było nieszcześłiwe? napewno nie widziałoby nas razem (mnie i przyjaciółke) razem rzadziej niz niejedno dziecko z konwencjonalnej, pełnej rodziny :)

zwłaszcza, ze tu jest mowa o mojej wieloletniej przyjaciółce. zbnamy sie jak łyse konie, spedzamy czasem weekendy i urlopy, mamy współnych znajomych, nasi rodzi znaja nas i siebie bo chodzili razem na wywiadówki. mogę do niej zawsze przyjśc niezaleznie od pory dnia i nocy. spędzamy razem czas. czy naprawde uważasz, ze dziecko by było nieszcześłiwe? napewno nie widziałoby nas razem (mnie i przyjaciółke) razem rzadziej niz niejedno dziecko z konwencjonalnej, pełnej rodziny :)

to jest chore co piszecie,masz zamiar zrobic dziewczynie dziecko i zostawic ja na pastwe losu? za kogo sie uwazasz ze mozesz zniszczyc dziewczynie zycie?

Manfredka ---> zanim sie wypowiesz to albo przeczytaj ze zrozumieniem wszystkie posty albo sie nie wypowiadaj

łapserdak - zrobimy sobie dziecko - mówisz jakbys szedł do piekarni po chleb. Nie, ja nie moge zrozumieć dlaczego chcesz "okaleczyc" dziecko ktorego jeszcze nie ma - bo wiadomo ze bedziesz dochodnym tatusiem i nie bedziesz uczestniczyc na codzien, bo nie bedzie Cie w nocy, kiedy dziecko obudzi sie z płaczem i zawoła tata. Wiesz ile jest momentów kiedy widze ze cos nowego zrobi dziecko i wołam odrazu Męża - bo On tez cche w tym uczestniczyc. To nie bedzie to samo - jesli bedziesz dochodzacym tatusiem. Przykro mi, ale tak jest w praktyce.

To co twój mąz nie pracuje i sie z wami nie rozstaje? czytaj zesz ze zrozumieniem. jak będe chciał to moge tam byc codziennie i nawet spać. % lat z nia mieszkałem na studiach. Po co uzywasz słów typu okaleczyć? Uwazasz że te dziecko byłoby mniej szczęśłiwe od takiego z rodzicami po śłubie, którzy cały dzień pracuja a ojciec dorabia na nocki? nie rozbawiaj mnie bo coraz głupsze argumenty podajesz

----lapserdak właściwe nie rozumiem twojego motywu :> tobie to dziecko do niczego nie jest potrzebne ..

To ze nie chce mieć kobiety oznacza, ze nie mam prawa miec dziecka. Akurat dziecko chce i wiem, ze będe je kochał a baby na stałe nie potrzebuje. Za chwile sie okaże ze lepiej dac dziecko parze gejów

łapserdak - Mąż pracuje normalnie w tygodniu nawet w niedziele (ma swój mały biznes) ale codziennie po pracy jestesmy razem. Ja tez pracuje, wiec te chwile potem są dla nas bezcenne. A taki Tatus - ktory dziecko widzi ze raz spi z mamusia, a potem zz koleji go nie ma... to nie jest wzór dla dziecka. Moja Córka pokazuje gdzie jest taty miejsce do spania. nie zamierzam Cie w sumie do niczego przekonwywac, ale rzeczywiscie - do czego Ci dziecko?

Do tego samego co tobie.

Kobiety które mają córki dłużej pozostają młode i atrakcyjne. Jest to związane ze swoistą konkurencją międzykobiecą jaka wytwarza się w takich domach :> Kobiety które mają tylko synów szybko brzydną :(

A do czego mi jest potrzebne dziecko? Wyszłam za Mąż i dziecko jest owocem naszej miłości a nie dla naszego widzi mi sie. Twoje dziecko nie bedzie owocem miłości tylko wynikiem jakiegos "kontraktu z koleżanką".

Do samotnyLat27 - moja koleżanka to przypadek beznadziejny - niestety :(

Mój wujek mówi, że na świecie nie ma brzydkich kobiet, te które uważamy za brzydkie są po prostu zaniedbane :>