dostalam dzis telefon w sprawie pracy

jestem zapisana do szkoly policealnej, ale mysle zeby z niej zrezygnowac. jesli chodzi o te prace, to oni wlasnie potrzebuja osoby uczacej sie na miesiac grudzien. jesli nie bede sie pojawiala na zajeciach to pod koniec stycznia dostane list, ze jestem wykreslona z listy uczniow. jednak mam legitymacje podbita do 30 wrzesnia 2012 roku. praca tak jak napisalam jest na grudzien i zastanawiam sie co bede musiala im dostarczyc, zeby wiedzieli ze sie ucze.

zaświadczenie ze szkoły

aha no to lipa bo jak teraz nie bede pojawiala sie na zajeciach to mi pewnie tego zaswiadczenia nie dadza

Z doświadczenia wiem,że mało kto wierzy w podbitą legitymację.ale może będziesz miała szczęście ,że na pomysł zaświadczenia pracodawca nie wpadnie ,bo nie jest taki mądry :P U nas jak się zatrudnia osoby uczące,to zawsze wymagane jest zaświadczenie ( aktualne zaświadczenie )

no dobrze, a nawet jesli dostarcze to zaswiadczenie a nie bede chodzila na zajecia to bede miala klopot? tak jak napisalam praca jest tylko na grudzien, a z listy jak sekretarka mowila wykreslic mnie beda mogli dopiero z koncem semestru czyli pod koniec stycznia.

aha jak juz pani w firmie rekrutacyjnej zapytala mnie tylko czy mam aktualna legitymacje, wiec chyba tylko to im wystarczy. dzis zadzwonila do mnie ta kobieta zapraszajac mnie w srode na rozmowe z kierowniczka firmy, w ktorej bede pracowala.

W firmie żaden kłopot jeśli zaświadczenia zażąda firma od razu.Jeśli firma zażąda w połowie miesiąca lub pod koniec ,to będzie kłopot,bo szkoła nie wystawi,gdyż cię w niej nie ma .Kłopot może być w szkole jeśli w niej nie nadrobisz tego co straciłaś.Nie wiem czy jest tam limit godzin nieobecnych.Być może firma nie zażąda niczego jak już wcześniej pisałam .

a jak myslisz jakie beda konsekwencje jesli zazadaja tego zaswiadczenia w polowie lub pod koniec grudnia, nie wyplaca wynagrodzenia czy narzuca mi jakas kare?

Zapewne będzie to umowa zlecenie tak ? Osoby uczące się do 26.roku życia podlegają pod ubezpieczenie społeczne swoich rodziców. Powoduje to, że zleceniodawca zawierający ze studentem umowę zlecenie, zwolniony jest od opłacania obowiązkowego ubezpieczenia do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Nieistotne jest przy tym to, czy osoba studiuje w trybie dziennym, wieczorowym czy zaocznym oraz na jakiej uczelni się kształci. Pozostałe osoby pracujące w ramach umowy zlecenia powinny być natomiast objęte ubezpieczeniem emerytalnym, rentowym, zdrowotnym i wypadkowym. Pracodawca w innym wypadku będzie musiał odprowadzić składki,co może wiązać się z niewypłaceniem części lub całości kwoty wynikającej z umowy,to umowa cywilno prawna nie podlegająca sądowy pracy ( bezpłatnemu ),.Jak by nie było załóżmy skłamałaś,chcąc odzyskać wynagrodzenie musisz założyć sprawę cywilną,która nie będzie Ci się opłacała finansowo i moralnie też.

ok dzieki