chce mieszkac w bloku-jestem jakas dziwna??

wystarczyloby mi mieszkanko lazienka kuchnia 2 pokoje i nic mnie nie obchodzi zawsze cieplo nie trzeba latac z weglem:/ itp nie planuje miec dzieci albo jak juz to 1

?

ja nie moglabym mieszkac w bloku,nigdy ,udusilabym sie w tym kolchozie.

trzeba węgiel szuflować do pieca? Ja mam nieco większy metraż, ale ciasno mi się robi - czas zacząć adoptować strych.

węgiel ?????? co za bzdura ja mam piecyk na gaz i jest super :) ale przyznaje mieszkanie w bloczku ma swój klimat, co kto lubi sama wychowałam sie w bloku, trudno mi było sie wyprowadzic :( do dzis tesknie i zapewne wróce na stare smiecie

ja mieszkalam 25lat i nigdy wiecej,jak teraz jade na stare smieci to jest jakas masakra,w tym bloku mieszka sama patologia,sciany pobazgrane,naszczane na schodach o rzygach nie wspomne,ryk i darcie ryja po nocy przez pijakow,strach sie bac,i to jest normalny spoldzielczy blok,a nie jakies slamsy.

Ja uciekłam z domu prywatnego do bloku - kawalerka albo małe 2 pokoje, takie 35 m2 do dla mnie idealny metraż. Wygodnie, spokojnie i bez dużych kosztów.

ja,.,.,,. no właśnie i jest adrenalinka, tęsknie za tym :P

Dla mnie to zadna adrenalinka jak najebany gosciu wyciaga fujare i szcza ci na wycieraczke he he.