Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dodaj nowy temat/pseudonim/tem

Jak pozbyć się moli spożywczych bez mordowania ich? :(

Polecane posty

Gość Dodaj nowy temat/pseudonim/tem

Nazwijcie mnie nienormalną, ale nie chce mordować robali. Ale kończy się to tym, że nie mogę kupićkaszy czy ryżu na dłużej niż dzień, bo następnego już mam robale w środku i się nie nadaje do jedzenia. Tak samo makarony, przyprawy, inne. Kupiłam słoiki szczelne podobno, ale jakimś cudem one tam włażą :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dodaj nowy temat/pseudonim/t
Jedna z tych much jest ojcem mojego dziecka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedzę bimber
albo wyrzuciasz ccałe zapasy ( ja tak zrobiłam ) albo pokochaj mole :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dodaj nowy temat/pseudonim/tem
wyrzucałam wszystko, czyszczę szafę co miesiąc, ale niestety w kazdej kaszy, ryżu i innych są jajeczka moli spożywczych, niezaleznie od sklepu i firmy ;( tyle że u mnie się błyskawicznie rozwijają bo ich nie morduję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedzę bimber
no jesli wyrzucisz wszystko i wszystko wymyjesz detergentem to nie zostanie ci żadne miejsce w którym mogłyby sie przechować... coś przeoczyłaś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dodaj nowy temat/pseudonim/tem
oj, ja się nawet zdążyłam raz wyprowadzić - a nie przenosiłam jedzenia żadnego. Po pierwszych zakupach w ciągu 4 dni się pojawiły, a mieszkanie nowe, nie po kimś :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedzę bimber
kara Boża? :P Zabrałas komuś chleb w życiu? :P całe żarcie won. wymyć wszystkie pojemniki, wszystkie szafki. najlepiej byłoby pozdejmować kuchenne szafki ze ścian i umyć je z każdej strony ( jak przy okazji wymalujesz kuchnię to może znajdziesz gdzieś w kącie gniazdo tych moli) uff..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedzę bimber
powiedz jeszcze że jesteś wzrostu jaki jest średni w naszej krajowej reprezentacji koszykówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozbedziesz się moli
bez zabijania ich, chyba że wszystkie wyłapiesz i wypuścisz na dwór co jest nie możliwe, te żyjące się rozmnażają. musisz nie tylko czyścić szafki ale też przejrzeć wszystkie suche produkty czy nie ma w nich robali. do szafek najlepiej kupić lawendę i trzymac ją tam a do czyszczenia używać środków o zapachu lawendy. ja sobie kupiłam takie duże pudło w którym trzymam żarcie i tam też napchałam lawendy. Od tamtego czasu nie mam problemu z molami. Wcześniej zawsze wracały po miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soda................
Niestety zapasy wuyrzucić będziesz musiała.Szafki dobrze umyj,następnie przetrzyj je wodą z octem i na spodkach wyłóż liście laurowe,wymieniaj je 2 razy w miesiącu.Zapach liści laurowych odgania skutecznie to paskudztwo:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wirowanie zepsulo spodnie
Zawsze przesypuje kasze, ryz do sloikow i wkladam do nich liscie laurowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorek.. ... ..
zechcesz je mordować kiedy pojawią się małe, białe, tłuściutkie larwy, w makaronie, suchym pieczywie, kaszy, ryżu itd. niestety poza ręcznym chwytaniem, pozostaje tylko ich zabicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrazik ma rację
Do słoików,nawet szczelnie zakręconych też włażą.Kiedyś wlazły mi do suszonych grzybów i to mnie najbardziej wkurzyło.Bo skrzętnie przechowywałam je sobie na uszka wigilijne.Od tej pory suszone grzyby trzymam w woreczku w zamrażarce i jest święty spokój.Jeśli zaś chodzi o mąki,kasze,ryże itp to 1 w tygodniu myję szafki ciepłym octem i wykładam liście laurowe,jak tu ktoś wspomniał!Nie zawsze to nasza wina,że w żywności pojawiają się mole,już nie raz kupiłam w sklepie produkt zainfekowany tym dziadostwem:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie włażą do zamkniętych
słoików, tylko już wcześniej zapewne złożyły sobie jajeczka w produkcie, który zamknęłaś w słoiku. Później rozwinęły się larwy i td. Po inwazji moli w mojej kuchni znajdowałam jeszcze pojemniki np z kaszą z molami, ale po prostu starannie oglądam zanim otworzę czy nie ma "pajęczynek", larw albo dorosłych osobników Lepiej mieć te mole w zamkniętym słoiku niż mają się rozłazić po wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozbedziesz się moli
do słoika nie włażą, tylko właśnie trzeba przejżeć dobrze co się do tych słoików sypie nawet jak się da to przez jakies sito przecedzić. Ja kiedyś kupiłam bółke tartą z molami i jak ja sypałam do słoika to przez sito ale jak to sie drugi raz zdażyło to od tamtej pory wole sobie kupić bółke i ja ususzyć do starcia. Grzyby suszone to też problem, trzeba je trzymac z daleka od kuchni w innym pokoju najlepiej w suchym miejscu wtedy sie nie zalęgają. Ja miałam kiedyś taka dużą butelke z płynem do naczyń (5 l) i mi sie pod zakrętką zalęgły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamamleczka
Borykałam się z tym paskudztwem bardzo długo. Przyniosłam je z orzechami włoskimi od znajomego. Wyrzucałam wszystko, szorowałam detergentami, wkładałam woreczki z lawendą i nic, latało to paskudztwo wszędzie, myślałam, że szlag mnie trafi. Dopiero gdzieś w jakiejś starej książce wyczytałam by do szafek powkładać liście laurowe. Tak też zrobiłam, wymyłam meble po raz enty, wyrzuciłam wszystkie produkty, do każdej z szafek powkładałam po pół paczki tych liści, ponadto na ścianki ponaklejałam lepy(wiem obrzydliwe) no i w końcu pomogło, uff. Od roku już nie ma tego goowna, jednak w szafkach cały czas profilaktycznie leżą sobie te listki. Spróbuj może u Ciebie też ten sposób okaże się skuteczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedlapsakielbasa
ja tez mam liscie laurowe w szafkach i waciki nasaczone aromatem pomaranczowym do ciasta i w koncu mam spokoj no i wszystkie szafki umylam woda z octem i paskudow nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meg27
Hmmm, miałam epidemię ;-) moli, wymyłam wszelkie szafki i pojemniki, wywaliłam wszystko co sypkie i od tej pory trzymałam wszystko w szczelnie zamkniętych słojach ..a moli przybywało .... po pół roku (zbieg okoliczności ) wymieniałam meble kuchenne ...zdjęłam szafki wiszące, a tam masakra ... larwa mola koło mola ... coś obrzydliwego ... wszystko wywaliłam ... potem był remont ..zdzierane kafelki podłogi wymieniane okna ... pewnego dnia patrzę a tam znowu z pięć lata .... załamałam się ... sprawa się wyjaśniła gdy murarze zdjęli żyrandol ...całe gniazdo było w osłonce (takie kółeczko) między sufitem a żyrandolem .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do sypkich rzeczy, nawet w pojemnikach, włóżcie listki laurowe.Mole przynosimy w torebkach ze sklepów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
sluchajcie, a mozna trzymac zywnosc w zwyklych sloikach zakrecanych metalowa zakretką? takich np po ogorkach konserwowych? a przyprawy np w sloiczkach po koncentracie pomidorowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość molofajter
u mnie nawet zaczęły żreć czosnek ... rozłamałam główkę czosnku a tam miedzy ząbkami białe trzęsące kluski... O_o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mole
umyj szafki gorocym octem i wluz listki laurowe i kup lepki na male

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakejt
A jak sobie poradzić z przyprawami? Wyrzucę je wszystkie :-( ale muszę kupić nowe sypkie: zioła, curry, pieprze, kolendry i inne. Wszystko sypkie i w torebkach. Wszystko przesypać do słoików? Do słoków małych zwykłych też mi włażą! Co zrobić? Nie wyobrażam sobie owisanki bez cynamonu czy obiady bez ziół i innych arumatycznych przypraw! Ratunku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o lisciach laurowych nie wiedziałam. ale ja raz na jakis czas wywalam wszystko z szafek i wkładam miseczki z goracym octem.u mnie te cholery chowaja sie i rozmnazaja w ...firankach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważajcie dziewczyny, bo mole i to zarówno ubraniowe jak i spożywcze mogą do was po prostu przylecieć! U mnie tak było - tylko nie wiem czy przyleciały od sąsiadów (stare babcie) czy ze śmietnika (z kuchni na 1 piętrze mam widok na śmietnik...) A co ja się nasprzątałam i naszukałam ich gniazd! Na szczęście kiedyś przy gotowaniu obiadu a było to latem i miałam otwarte okno patrzę, a za oknem na parapecie siedzi sobie mól spożywczy i na mnie patrzy!!! Od razu okno zamknęłam "Nie wlecisz do mojej kuchni cholero!" - pomyślałam. Wtedy wabiła je pułapka feromonowa, ale pierwsze mole wleciały pewnie przez okno - latem były otwarte non stop. Mole ubraniowe (byłam nieszczęśliwą posiadaczką tych i tych na raz...) też wlatywały przez okno! Na następny rok zakładam w oknach moskitiery i mam nadzieję, że problem moli będę miała z głowy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostateczne rozwiązanie kwestii molowej Od 2 miesięcy pozbyłam się totalnie. Wcześniej stosowałam pułapki feromonowe, robiłam czystki, nic nie pomagało. W końcu się udało. Co zrobiłam? WYRZUCIŁAM WSZYSTKO - CAŁĄ ŻYWNOŚĆ łącznie z octami, solą i pieprzem. Wiele razy wyrzucałam większość rzeczy i to nie pomagało. Mole odradzały się. Naprawdę trzeba wyrzucić kompletnie wszystko, bezlitośnie. Nie ma co żałować kasy, bo i tak lepiej raz wyrzucić niż potem po trochu, bez końca. Moli nie ma. Nie muszę nawet stosować mega szczelnych słoików. Nie da się wszystkiego zamknąć, bo jak to będzie wyglądało.. Na razie od 2-3 miesięcy nie mam moli, pułapki wiszą czyste. Za miesiąc mam zamiar usunąć pułapki, by nie wabiły moli sąsiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usunąć wszytko wyczyścić dokładnie szafki, spryskać octem, a potem wstawić zapach jakichś ziół, najlepiej lawendę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×