Padaczka?-noworodek sie "zapatrza" na kilka sekund

Mam 3,5tygodniowego synka urodzonego w niedotlenieniu lekkim. Wczoraj bylismy u neorologa. Okazalo sie, ze wszytskie odruchy sa ok, ale Maly na kilka sekund zapatrzyl sie w jeden punkt. Neurolog na tej podstawie zlecila badanie eeg, podejrzewajac padaczke. Badanie mamy za 2 tygodnie, ale ja do tej pory chyba oszalaje. Obserwuje synka i faktycznie czasem na kilka sekund zapatrzy sie, ale...czy to u tak malego dziecka moze byc objaw padaczki. Poza tym zaobserwowalam tez ze czasem przewraca oczkami tak do gory. Przed zasypaniem. Ale wydawlo mi sie, ze kazdy tak ma. Czy Wasze noworodki patzra zcasem przez jakies 5 sekund w jeden punkt (sa wtedy bez ruchu)...? Mam nadzieje, ze elkarka sie pomylila.

tak moja corcia też tak miała, jakby zaczarowana , patrzyła w jeden punkt ale w tej chwili ma 2 miesiące i jakoś jej to minęło, a oczkami do snu wywraca nadal:))

dziekuje za odpowiedz. Rozumiem,ze Twoja coreczka jak sie zapatrzy to nie rusza przy tym raczkami i nozkami? A co robi jakjuz "wraca z tego zapatrzenia"? Przepraszam,ze tak pytam,ale jestem przerazona

nie , nie ruszała się wtedy w ogóle. później jakby tak otrzeźwiała i dalej było normalnie . nie wiem co to jest ale tak jak mówię minęło jej to:P

kazde dziecko tak ma, ja mam 2-ch synków i kazdy z nich tak robił. Troszke przewrażliwiona ta l;ekarka

no wlasie moj tez tak ma czasami zwlaszcza jak bajke oglada ale on przy tym przewaznie rusza raczkami badz nozkami, jakby tak kazda miala sie tym przejmowac to kazde dziecko mailoby postawiona taka diagnoze, idz do innego lekarza

Moja córka też tak miała, że przed zasypianiem przewracała oczkami. Takie coś się zdarza i mija po 3 miesiacu. Z zapatrzaniem tez się zdarzało. Kiedyś się przestraszyłam, myślałam że mała nie oddycha i zaczęłam nią " szarpać " - to też minęło. Ja bym odwiedziła jeszcze innego lekarza... Tutaj jest stronka, która może Ci sie przydać http://parenting.pl/portal/zachowanie-noworodka

moje tez tak mialy, ale u nas z uwagi na to, ze wczesniaki to byly poczatkowo pewne, ze tak to okresle niedociagniecia neurologiczne, ale nikt nie sugerowal padaczki. lekarka ogladala, neurolog przy kontroli tez i stwierdzili, ze minie i minelo. idz do innego neurologa dla pewnosci. albo zrob badanie prywatnie - koszt to ok. 120 zl. przynajmniej my tak placilismy...

bylo to juz jakis czas temu, ale chyba ceny nie poszly bardzo do gory. corcia na eeg usnela, bo dali jej taki syropek. nie bylo najgorzej:)

dzieki, kamien z serca

Moja córcia zapatruje się od ok. 4 miesiąca życia, teraz ma dwa latka. Wcale jej to nie przeszło, ale jesteśmy już od prawie roku pod opieką neurologa i od marca bierze leki na padaczkę. W EEG są czynności napadowe, więc stwierdzili lekarze, że to padaczka. Z nasza córcią nic się innego nie dzieje- tylko się zagapia, nie wypadają jej zabawki z rączek, słyszy nas i nawet czasem coś mówi będąc w tym "transie".

Moja córcia zapatruje się od ok. 4 miesiąca życia, teraz ma dwa latka. Wcale jej to nie przeszło, ale jesteśmy już od prawie roku pod opieką neurologa i od marca bierze leki na padaczkę. W EEG są czynności napadowe, więc stwierdzili lekarze, że to padaczka. Z nasza córcią nic się innego nie dzieje- tylko się zagapia, nie wypadają jej zabawki z rączek, słyszy nas i nawet czasem coś mówi będąc w tym "transie".