Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość doradźcie mi coś! wierzyć w to

nie wiem czy on mnie olewa, doradźcie!

Polecane posty

Gość doradźcie mi coś! wierzyć w to

Spotykamy się od dwóch tygodni,jednak za każdym razem to ja inicjowałam spotkanie, pisałam i dzwoniłam. On odpisywał, czy też oddzwaniał, ale od dwóch dni z jego strony cisza. Wiec napisałam mu smsa, co sie dzieje i dlaczego sie nie odzywa. A on do mnie, aaa bo nie mam czasu, praca, potem na basenie bylem, a poźniej w kinie! No to ja mu ospisałam, ze wg mnie gdyby mu zależało na spotkaniu ze mną to zaprosiłby mnie do tego kina i w ogóle. A on, że jak bede do niego pisała to na ile będzie w stanie to będzie opisywał i może też się spotkać ze mną od czasu do czasu. No kurwa! dziewczyny powiedzcie mi, czy ja jestem przewrażliwiona, czy jemu jednak najzwyczajniej nie zależy? A jak mu napisałam ze widocznie mu nie zależy to odpisał ze źle go zrozumiałam. Proszę poradźcie coś, ale ja jestem przekonana, że jak sie chce kogoś pozanć to zabiega się o tę osobę, daje jej do zrozumienia ze chce się z nią widywać i przebywać? A ja czuję się jak zapasówka, z którą on się spotka jak mu się bedzie nudiło, albo jak nie nawinie sie nic innego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze,ze ci chociaz laske zrobi i odpisze jak sms'y...daj spokoj,on tego nie traktuje tak jak ty.przestan pisac i poczekaj na jego ruch,jesli zadnego nie wykona,to to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradźcie mi coś! wierzyć w to
wiem, że to nie długo te dwa tyg, ale powiedzcie dziewczyny jak zachowywali się wasi faceci, czy zabiegali, czy starali się, czy wy to czułyście? Zaznacze ze spotykamy się od 2 tyg, wczesniej pisaliśmy przez internet jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlenka18
Zarzucam mojemu chłopakowi wiele, ale jakby się nie odezwał przez cały dzień i jeszcze napisał, że był na basenie i w kinie... udusiłabym go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkifjdifjdif
z moja przyjaciolka widzimy się raz na 2/3tyg, przypadkowo sie spotkałyśmy na przystanku po 3 tygodniach, powiedziała mi 'cześć' i poszła do kumpeli, z którą widzi się codziennie i nie raczyła do mnie przyjść, a jak wsiadłam do busa, to napisała mi smsa czy jadę z nią potem gdzieś, a ja jej nie odp i teraz jest mega obrażona, napisałam do niej a gadu to odp tylko 'luz,aha,spoko' :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlenka18
Ah, to znaczy, że nie jesteście razem? Może traktuje CIę jak kumpelę. Może ma dużo takich koleżanek. A może jeszcze za wsześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradźcie mi coś! wierzyć w to
do marlenka18, no własnie udusiłabyś go. A jak ja się czuję? On nie widzi w tym nic zlego. Poszedł sobie do kina. A co najlepsze jakiś czas temu mu mowiłam, ze musimy się wybrać na jeden film który chciałabym zobaczyc...jest mi smutno, bo myślę, ze moje podejżenia są słuszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlenka18
Ale może być tak, że on Cię traktuje jak koleżankę. Sama mówiłaś, że spotykacie się 2 tygodnie. Na początku znajomości z moim chłopakiem też jeździł na imprezy beze mnie (co prawda jak się dowiedziałam to przez jakiś czas z nim nie pisałam), ale nie byliśmy jeszcze razem. Nie mówię, że u mnie jest różowo, bo nie jest. Ale może jeszcze nie jesteście parą i musisz poczekać na rozwój sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradźcie mi coś! wierzyć w to
tak wiem, ze nie jesteśmy parą. Ale na początku to on mnie zaczepiał, pisał, dzwonił. Ale od kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy to coś się popsuło. Przez ten czas on mi się spodobał, ja jemu podobno też. A teraz co? Najpierw widujemy się prawie codziennie a w raz on się dystansuje. Jak ja nienawidzę takich sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlenka18
Trudno mi jest Ci coś doradzić. A mówił coś o kolejnym spotkaniu? Może zapytaj go wprost o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlenka18
Nie denerwuj się. Daj mu do zrozumienia, że Cię to nie boli. Może zacznie zabiegać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradźcie mi coś! wierzyć w to
wlasnie napisal, ze nie może się ze mną spotkać, :( dziś jest dzień wolny od pracy, nie ma szkoły, ani nic innego do roboty, ale nie może się spotkać. Tak jasne. Nie może, mama mu zabroniła. Nie rozumiem tylko po co w ogóle ze mną zaczynał. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×