Laski ktora z Was mieszka w brzydkim domu, mieszkaniu,

czy macie swoj pokoj, ile macie lat, a i czy to Wasz dom rodzinny czy wlasny?

moj dom rodzinny jest bardzo duzy, pietrowy, ale w srodku nie mam nowoczesnie np nie mam paneli tylko parkiet, nie mam plastikowych okien itd.... Mam 21 lat. A mieszkanie które wynajmuje na studiach jest spoko, ale bywam tam tylko od poniedziałku do piatku, na weekendy wracam

a dom na zewnatrz otrynkowany, bo moj nie ;/

22 lata, mam swoj pokoj ale aktualnie piszę od rodziców :( blok jest bardzo ladny mieszkanie niezbyt :o

ja mam brzydkie mieszkanie takie nie wymiarowe dwa male pokoje kuchnia mala a salon-jadalnia to taka wielka ze chyba bym mogla z tego zrobic 3 pokoje jak bym chciala i mogla :O

20 lat, nie mój, nie mam w tej chwili.. W sumie to ja.. Nic wystawnego... Jest bardzo duży, nie jest urządzony nowocześnie.. nie tak jak lubię.. 50% domu nieużywana.. Układ średni.. Przydałby sie porządny remont.... :)

23 lata, nigdy nie miałam własnego pokoju, dom na wsi, brak łazienki i toalety. da się przeżyć

mieszkam z rodzina nie mam łazienki nawet w domu tylko kibel,masakra wiec jak ja mam zaprosic faceta do domu?

MASAKRA:)))))))))NIE WIERZE,W TO CO CZYTAM:) NIE MAM PLASTIKOWYCH OKIEN...NIE MAM PLASTIKOWYCH PODŁÓG... DZIEWCZYNO!!!!POOGLADAJ SOBIE PISAMA WNETRZARSKIE,POCZYTAH NA TEN TEMAT-N I G D Z I E NIE ZOBACZYSZ PLASTIKU!!!! NAWET STARA,ZNISZCZONA PODLOGE DREWNIANA MOZNA WYSTYLIZOWAC TAK,BY WYGLADALA PIEKNIE:)TO SAMO Z OKNAMI... TO TYLKO W POLSCE NASTALA TAKA "MODA"NA TEN BADZIEW SZTUCZNY.... MIESZKALAM PRZEZ CHWILE W NORWEGII......BOZE,JAK ONI POTRAFIA Z TAKICH STAROCI ZROBIC ATUT W MIESZKANIU:(....

zapomniałam dodac ze mieszkamy w pokoju (jednym) w 7 osób

TYLKO MOWIE O PRAWDZIWYCH ,PROFESJONALNYCH PISMACH...(NIE "TWOIM MIESZKANIU"ITP):) I SORKI ZA WIELKIE LITERY ALE AWARIA CAPSA:) DZIEWCZYNY...POMYSL SIE LICZY I NAWET ZE STAROCIA MOZNA ZROBIC SYMPATYCZNE MIESZKANIE....

a ja wole 100razy stare mieszkanie niz mieszkanie w bloku :)

dobra..ja mam swój pokój,niedługo będzie remont..ale za to mam małe szkodniki wszędzie.. i jk ja mam kogos zaprosić ??

DZIEWCZYNY...POMYSL SIE LICZY I NAWET ZE STAROCIA MOZNA ZROBIC SYMPATYCZNE MIESZKANIE.... no ale jak sie nawet łazienki w domu nie ma to nic nie pomoże wybacz

20 lat to ja mieszkam z rodzina nie mam łazienki nawet w domu tylko kibel,masakra wiec jak ja mam zaprosic faceta do domu? - zaproś go i sie przekonaj czy nie jest pustakiem, ja sie przejechałam na dwóch zyebach dla których liczyło sie moje mieszkanie tzn moich rodziców, a najzajebistszy nigdy nie zwracał na to uwagi

W JEDNYM POKOJU W 7 OSOB TO FAKTYCZNIE SREDNIO FAJNIE.... MAM NADZIEJE,ZE DUUUUZYM;). ALE POWIEM WAM,ZE TEZ KIEDYS MIESZKKALAM W KAWALERCE(MY+DZIECKO),TERAZ MAMY DOM I....CZASAMI BRAKUJE MI TEGO "PUDEŁECZKA":).MALO SPRZATANIA...WSZYSTKO NA SWOIM MIEJSCU...WSZYSCY RAZEM:)

Ja mieszkam od miesiąca sama, w mieszkaniu babci. Z mamą mamy podobny gust, dlatego mieszkanie było urządzone nowocześnie (całe). W mieszkaniu babci natomiast są stare, PRLowskie meble, w kuchni to samo, najnowsza jest łazienka i przedpokój. Miałam wprowadzić się po remoncie, ale chciałam wcześniej. Przynajmniej kiedy robię imprezy nie boję się, że coś się zniszczy ;) A remont planuję w wakacje.

no ja mam niby swoj pokoj, ale babcia trzyma w niektorych szafkach swoje rzeczy czasami po nie przychodzi, lazienke mam mala ale mam, pokoj mam duzy, zawsze staram sie miec czysto. oprocz tego jest jest trzy pokoje, jeden taki malutki, i dwa wieksze, o i korytarz a na dole pokoj, kuchnia, lazienka, korytarz, piwnice....

czkawka wiem :-D Ale to jednak jest wstyd jak sie mnie zapyta,czy mogę skorzystać z toalety? A ja odpowiem sorry ale nie mam łazienki

pokój wcale nie jest duży (stoją w nim4 łożka wiec ledwo sie mieścimy)

MAM SASIADKE KTORA CALE ZYCIE MIESZKALA BEZ LAZIENKI... NAUCZYCIELKA NIEMIECKIEGO!:) WYSZLA ZA MAZ I FACET JEJ ZROBIL CO TRZEBA...JAKOS NIE PRZEJMOWALA SIE,ZE PRZYSZLEGO MEZA WOŁA DO "TAKIEGO"DOMU....MOZNA JAKOS W ZART OBROCIC CALA TE SYTUACJE..POWIEDZIEC CHLOPAKOWI ZE:ZAPRASZASZ GO DO SWOJEGO WIEJSKIEGO,SPARTAŃSKIEGO GOSPODARSTWA AGROTURYSTYCZNEGO:)JAK PRZEZYJE-TO JEST TWARDZIEL I BEDZIESZ Z NIEGO DUMNA:)))) JAK JEST NORMALNY TO ZAKUMA:)

Co prawda jestem facetem i temat nie jest zatytuowany do mnie no ale odpowiem Przynajmniej dla mnie warunki mieszkaniowe kobiety/dziewczyny nie sa wazne wkoncu to nie jej wina ze nie powodzi im sie w zyciu .... takie juz ono niestety jest... wazniejsze jest to czy macie cos w glowce i czy jestescie ladne :) a na cala reszte mozna zapracowac wlasnymi silami Nie wstydzcie sie wlasnego mieszkania ... zaproscie swoich facetow i zobaczcie ich reakcje ... wtedy zobaczycie czy jest wart waszego zachodu ... Sam kiedys mieszkalem w 1 pokojowym mieszkaniu w ktorym bylo 6 osob !! Teraz sytuacja wyglada zdecydowanie lepiej ...

ja się wychowałam w mieszkaniu które wiecznie było niewykończone, łazienka bez kafli, wszystko było brzydkie, nie miałam swojego pokoju stąd też nigdy nie zapraszałam znajomych bo było mi wstyd. Teraz mam własne mieszkanie a w nim po swojemu i może luksusów nie mam, ale jest czysto, ładnie i świeżo. O tym marzyłam mieszkając z rodzicami :D

20 lat to ja czkawka wiem Ale to jednak jest wstyd jak sie mnie zapyta,czy mogę skorzystać z toalety? A ja odpowiem sorry ale nie mam łazienki jak ma poczucie humoru to sie uśmieje :D na pewno gdzies bedzie mógł sie wysikac :) ja kiedyś miałam rozterke czy zaprosić kolesia bo miałam 14 calowy telewizor i tylko 8 kanałów i co pomyśli :o :o a teraz mie to yebie niech kocha mnie i moje slamsy

MOWIE CI:UPRZEDZ NAJPIERW,ZE ZAPROSISZ,ALE NIE PONOSISZ ODPOWIEDZIALNOSCI ZA RESZTE;)...ZARTEM! NIE MA SENSU SIE SPINAĆ GDY I TAK NIE ZMIENISZ (W NAJBLIZSZYM CZASIE)TEJ SYTUACJI....WYLUZUJ:)

ABY BYLO CZYSTO!TO NAJWAZNIEJSZE!PO TYM WIDAC CZY KOBIETA ZARADNA CZY FLEJA I I TAK JEJ NA NICZYM NIGDY NIE BEDZIE ZALEZALO.... ALE MASAKRA Z TYMI LITERAMI!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mam prawie 18. Swój pokój. Dom jest nowy, ale z zewnątrz niepomalowany, a w środku 2 pokoje i łazienka na górze są totalnie nei zrobiona. Jest dość ładnie, no nowo, ale wciąż jest w toku.

dziewczyny a co sadzicie o mojej sytuacji, chyba nie mam tak zle, dodam ze dom jest nieotrynkowany widac te cegly czy jak tam :P ale ogorod mam bardzo ladny.... ja spadam zrobic kawe a Wy mi odpiszcie :))) zaraz wracacm

19 lat, dom piętrowy, balkon do tego jeszcze strych. Urządzony staro, jest tak jak od czasów pierwszego urządzania prawie (czasy dziadków) Powoli wszystko się sypie, a pieniędzy nie ma, żeby cokolwiek wyremontować... 2 łazienki,pokoju własnego nie mam, bo muszę dzielić jeden z dwoma młodszymi siostrami:/ Plan domu jest trochę beznadziejny, bo na parterze i piętrze są tak jakby 2 oddzielne mieszkania, czyli mam w sumie dwie kuchnie, dwa stołowe pokoje i dwie sypialnie... Gdyby była kasa to by dało się coś zremontować, a tak to lipa... Niby nie jest AŻ tak źle, ale znajomych wstydzę się trochę zapraszać do siebie...

mam 23 lata mieszka u rodzicow dom po dziadkach ale po kapitalnym remoncie (lacznie z dachem, centralnym itp) swoj pokoj mialam zawsze ogolnie mamy: kuchnie, salon, jadalnie, wc, dwie lazienki, moj pokoj, brata pokoj, sypialnia rodzicow, dwie garderoby, pokoj goscinny, dwa garaze,strych, piwnica troche za duzo jak dla nas, ale rodzice mysle,ze zamieszkam to niebawem z facetem