Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mateo85

Ona jest Świadkiem Jehowy...

Polecane posty

Gość Mateo85

Zakochałem się w koleżance... ona jest Świadkiem Jehowy i nie wie nic o moim uczuciu... Wiem, że oni mają zasady, których ściśle się trzymają- ona często mi o nich opowiada i tym bardziej budzi mój podziw. Czy myślicie, że jest szansa aby coś z tego było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsdfd
mysle ze nie. Oni szukają swoich połówek ze "Swojego Kręgu" . CHyba ze bys zmienil wiare..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewetw
nie musisz zmieniać wyznania, moja przyjaciółka jest Świadkiem, więc znam wielu z nich są tam małżeństwa "mieszane" musisz być jednak pewien, że nigdy nie będziesz jej przeszkadzał we wszystkich ceremoniach i raczej będzie czekała z seksem do ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyba
Pewnie, że jest szansa. Świadkowie Johowy często wiążą się ( parują) w swoim gronie, ale nie zawsze. Wszystko zależy od tego czy dziewczyna jest fanatyczką religijną i choćby kochała kogoś z poza ich zboru to nie da mu szansy, czy jest w kręgu Świadków Jehowy, stosuje się do ich zasad, ale pozwali sobie pokochać kogoś z poza ich grona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateo85
Jest ponoć nakaz biblijny, żeby pobierać się w tej samej religii, sama mi o tym wspominała... Ona mimo, że ma 24 lata i jest naprawdę piękna nie ma (i zdaje się nie miała!) nikogo... Nigdy nie spotkałem takiej kobiety jak ona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsdfd
wlasnie ja tez mam znajomych ktorzy sa Świadkami Jehowy i mowie na ich przykladzie:) u nich i ich znajomych zawsze bylo tak ze wlasnie szukali w swoim gronie. Nie spotkalam sie aby byly tam mieszane malzesntwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewetw
Oczywiste, że szukają najpierw w swoim kręgu, ale jak się ktoś zakocha w kimś innego wyznania, to nie robią problemów. Kuzyn mojej przyjaciółki nawet wziął ślub kościelny, bo jego narzeczona tak chciała. Niestety nie wiem czy go wykluczyli, czy dalej jest ŚJ, bo jakoś potem nie było o nich słychać, przeprowadzili się, ale raczej nie wykluczyli. Tej kuzynki rodzce to: tata ateista, mama ŚJ. Tylko że jej tata nie wtrąca się wcale w wyznanie żony, a nawet wozi ją na zebrania itd... ich dzieci też są ŚJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateo85
Wydaję mi się, że ona jest bardzo religijna, chodzi na ich wszystkie spotkania, głosi ludziom po domach, bardzo dobrze zna Pismo Święte, nie pali, nie jeździ na dyskoteki, nigdy nie była z żadnym facetem... Ale nie wiem nawet czy jej się podobam i czy mam u niej jakiekolwiek szanse. Ona okazuje mi dużo sympatii, ale ona w sumie jest serdeczna dla wszystkich ludzi. To też mnie właśnie w niej ujęło- zawsze jest miła, uśmiechnięta, nigdy nie narzeka i ma ogromny szacunek do osób starszych, mężczyzn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwestia tego czy już jej zrobili wodę z mózgu czy nie. Mój mąż był świadkiem Jehowy. Pisze był ponieważ został wykluczony przez to, że wzięliśmy ślub kościelny i ochrzcilismy dziecko w kościele. Zgotowali mi piekło. Nachodzili, zastraszali, zarzucali, że jestem złą matką bo nie pozwalam dziecku poznać prawdy. Posuwali się nawet do kłamst wmawiając mojemu teraz już mężowi, że przemawia moimi ustami szatan. Kłamali że widzieli mnie z innym na ulicy i to napewno kochanek. Dzięki temu mój mąż przejrzał na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateo85
"żyję według zasad", było tak pewnie bo to ty mu narobiłaś "wody z mózgu" i odciągnęłaś od ich wiary :P a ja osobiście nie miał bym nic przeciwko, żeby wychowywała nasze dzieci według swoich zasad bo z tego co obserwuje są one dobre, ona też od dziecka jest Świadkiem Jehowy i rodzice wychowali ją bardzo dobrze- takich kobiet ze świecą szukać u nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka555
Nachodzili, zastraszali, zarzucali, że jestem złą matką bo nie pozwalam dziecku poznać prawdy. Posuwali się nawet do kłamst wmawiając mojemu teraz już mężowi, że przemawia moimi ustami szatan. Kłamali że widzieli mnie z innym na ulicy i to napewno kochanek. Dzięki temu mój mąż przejrzał na oczy. moja droga cos ci sie chyba pomieszało , praktykuje tę religie prawie 18 lat i to sobie pewnie wyssałas z palca , ajezeli wzieliscie ślub koscielny to mieli prawo go wykluczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mateo część ludzi tam faktycznie jest dobra i kieruje się dobrocią, tak jak i wśród katolików. Utrzymuje kontakt z paroma osobami i ich postawa to faktycznie wzór do naśladowania. Są i fanatycy dla których nie liczy się nic tylko wiara. Tak wierzą i walczą że nawet nie zauważają ile osób skrzywdzili po drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka555
no i jeszcze ochrzciliscie dziecko ... to tym bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marimadii
hejka, z wlasnego doswiadczenia powiem tak ze niby jakies tam sa zwiazki mieszane, ale jak ktos jest wpatrzony bardzo w te religie to nie ma szans bo predzej czy pozniej sie rozstaniecie. Ja bylam w takim zwiazku dosc dlugo ale ta osoba zle sie czula ze bedzie tak naprawde podzielny zwiazek. mi rowniez bylo ciezko, ale na tyle go kochalam ze chcialam z to wszystko pogodzic jakos tak aby dwie strony czuly sie dobrze.(swiadkowie nie obchodza wszystkich swiat, nie maja slubu koscielnego itd.) to tak naprawde dwa swiaty. ja bylam naklaniana aby zmienic religie bo i naczej to nie da sie tworzyc jednej drogi. ja jednak zostalam przy swojej wierze i zwiazek dlugoletni sie zakonczyl. Niby ta milosc byla taka prawdziwa i dalej kocha ale mi sie wydaje ze jak by byla az tak silna to dalo by sie nawet tak rozne swiaty pogodzic. mozna pisac i pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka555
Są i fanatycy dla których nie liczy się nic tylko wiara. z tym akurat sie zgodze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateo85
olka555, a ty byś się zdecydowała na związek z Katolikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka a gdzie napisałam, że takiego prawa nie mieli? Bywałam na zebraniach, zgromadzeniach wszystko by było ok gdybym była posłuszna i kierowała się ich zasadami a nie swoimi. Nie chodzi mi o ich prawa tylko o to w jaki sposób dążą do swoich racji niczym katole pod pałacem walczący niby w dobrej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRL Fan
To SEKTA !!!! Postaraj się ją z tego guuwna wyrwać ! W necie znajdziesz masę materiałów, konkretnych rzeczowych dowodów !. No chyba, że jest już tak sprana, że się nie da :(. Bo jeśli jest wyprana, to daj sobie spokój. Albo sam daj się wyprać i będziecie razem głosić dobrą nowinę o końcu świata i raju na ziemi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka555
nie wiem , ja jestem 12 lat po slubie , mój mąz tez jest ŚJ, niby ta sama religia , a czasem bywa cięzko sie dogadać , a dopiero jak byłby katolikiem , inne wyznanie , podejscie do spraw , seksu , a potem jak beda dzieci , jest duzo roznic.. chyba , ze ty rozwazasz opcje zmienic religie, na poczatek porozmawiaj z nia , wybadaj sytuacje , co i jak , jakie ma nastawienie do ciebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka555
Nie chodzi mi o ich prawa tylko o to w jaki sposób dążą do swoich racji niczym katole pod pałacem walczący niby w dobrej sprawie. chyba lekko przesadzasz;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelika19
Ja byłam z chłopakiem który był świadkiem jehowy i wcale taki święty to on nie był niby opowiadał o tych swoich nakazach, zakazach, że seksu przed ślubem nie można itp ale przy pierwszej lepszej okazji uprawiał ze mną seks, tylko po miał wyrzuty sumienia ze jakby się dowiedzieli te z jego zgromadzenia to by go wyrzucili ale za kazdym spotkaniem zapominal o tym i sie kochal ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka nie skreślam ludzi tylko dlatego że są Świadkami bo wierzę w to samo co oni. W Boga, czystość przedmałżeńską itp. Pewne kwestie mi się nie podobają tak jak i u świadków tak i w kościele katolickim. Zostałam wychowana w tradycji i w tradycji wychowam swoje dzieci. Męża nie zmuszałam do niczego. Może wrócić w każdej chwili ale nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateo85
PRL Fan, nie głoś tu herezji! Z tym, że to SEKTA, to się nie zgodzę. Oni są w Polsce pełnoprawną religią jak i Kościół Katolicki (sprawdziłem). Z tą różnicą, że oni naprawdę wierzą i trzymają się zasad a u nas robi się wszystko byle by utrzymać wiernych, nagina się zasady tak, że już praktycznie przestają istnieć- stąd takie zepsucie. Wiem po sobie, że moje bycie katolikiem ogranicza się już tylko do obchodzenia "kolorowych świąt". A, że w internecie jest dużo chamstwa na ich temat? Bo są fanatycy, którzy ich nienawidzą. W Polsce wciąż nie toleruje się inności. Przykre to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka555
prawda jest taka , ze w kazdej religii znajda sie jacys fanatycy , albo , te osoby , ktore łamia prawo , a ŚJ no cóż świetymi nie są .. wszędzie są ludzie i..ludzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mateo po co wogóle pytasz czy jest szansa dla was? Skoro ty już jesteś jednym z nich. Nie mówię że to źle. Tak jak Olka pisała jeśli jesteś w stanie zmienić wiarę to wszystko pójdzie jak po maśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seree
gdzie ja poznales?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateo85
Masz rację, też nie są ideałami- to tylko ludzie. Mi po prostu podoba się jej postawa... Przy niej zmieniłem swoje podejście do życia. Zrozumiałem, że można się w kimś zakochać bez zbędnych gierek, flirtowania, seksu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka a jak wytłumaczysz odwracanie się od osoby wykluczonej? Przechodzenie obojętnie, udawanie, że się jej nie zna? Gdzie razem spędzaliście czas na długich rozmowach, mówiliście o miłości do bliźniego, szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateo85
Poznałem ją na studiach, spędzamy razem dużo czasu. A wiary nie chcę zmienić, nigdy nawet nie byłem na ich "zebraniu" i myślę, że to byłoby złe zmienić religię nie z przekonania a dla KOGOŚ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mateo nie dziwne że podoba Ci się jej postawa bo znaleźć porządną kobietę niestety teraz nie jest łatwo. I nie robiłam wody z mózgu dla mojego męża. On tak jak ty w niej widział we mnie kogoś wyjątkowego i tak jak ty skłonny jesteś wychowywać dzieci zgodnie z jej zasadami tak i on był skłonny wychowywać je zgodnie z moimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×