Jak myslicie czy warto odezwac sie do osoby

Z ktora nie mialo sie kontaktu blisko rok? Troche ja olalam a i ona nie zabiegala. Mimo wszystko jakos tam sie chyba skumplowalysmy. Nie byla to jakas superwazna osoba dla mnie. Myslicie ze warto?

znajomych njgdy za wjelu

Nie zblaznie sie?

nie Jolu nie zbłaźnisz się :>

a warto odezwać się do osoby, którą się trochę olało 5 lat wcześniej? Chodzi o koleżankę, nawet przyjaciółkę. Z jednej strony może ta osoba nie mieć ochoty na odnowienie kontaktu, z drugiej - może też być zupełnie już "inną" osobą, wiem, że założyła rodzinę i ma przynajmniej jedno dziecko.

Nie jestem Jola :P ale jak zaczac? Czy sms typu "hej, co slychac?" to dobry pomysł?

Jesli to byla naprawde przyjazn, to mysle ze tak. Ale ta moja znajomosc to zadna wielka przyjazn, dlatego nie wiem.

Napisz, pamiętasz jak się upiliśmy do porzygu?

To może zaczep ją na fejsbuku, bo sms to tak może faktycznie nie bardzo. Możesz też zadzwonić i zapytać, co u niej słychać, albo jak nie chcesz tak bezpośrednio to zadzwon pod jakimś pretekstem, i zobaczysz jak się rozmowa potoczy, zaproponuj wypad na kawę czy coś.

Lepiej dziabnąć tanie wino Ps zawsze warto się odzywać, co masz do stracenia?

Eh. Wiem, że zachowałam się wtedy nie do końca w porządku i męczy mnie to. Tzn. nie zrobiłam tej osobie żadnego świństwa, po prostu urwałam kontakt z pewnych przyczyn w ogóle nie związanych z tą osobą. I nie wiem, czy ona teraz okazałaby wyrozumiałość.

To tym bardziej, jak czujesz sie jakos winna, to zadzwon. Ja nie mam FB ani NK ani nic w tym stylu wiec takie cos u mnie odpada.