Ale wkurza mnie teściowa!!!!!!!!!!!!!!

Przeprowadziliśmy się w ostatnich dniach do nowego mieszkania (wcześniej mieszkaliśmy u rodziców) i kompletujemy wszystko. Kupiliśmy ostatnio kuchenke i jak nam ją już przywieźli to dzwoniła do męża zapytać sie co słychać u nas i przy okazji powiedzieć,że widziała reklame jakiejś tam kuchenki która kosztowała połowe mniej..,po co nam to mówil? żeby nas wkurzyć?? Następnie dzwoniła zeby przyjechać po talerze jakieś bo ich wcale nie używa gdyż okazało sie że nie mozna ich w zmywarce myć..Ok zwięłam-takie sobie zniemiec:p ,ale miała jeszcze jedne które też nie używa i które sama kupiła kiedyś ale ładnych nam nie da..-nie oto chodzi że mnie nie stac ale jak już coś chciała dać to mogła tamte a nie te ze średniowiecza..mało tego chciała wcisnąć nam starą lampe którą ona właśnie zdjęcia z któregoś pokoju (niebieska) bo kupiła sobie inną:/ (dobrze wie że mamy grejfrutowe ściany) Makarka-lubie ją a ona robi wszystko żeby to zmienić

Dam Ci jedną ale to bardzo pozyteczną radę. Teściową najlepiej uśmiercić, po co Ci ona. Syna a Twojego męża już wychowała, do piachu z nią. Acha, nie zapomnij przypilnować aby cały majatek jakiego się dorobiła przepisała na Ciebie. :D

bo tego sie nie da czytac!!

zwykłe tam codziennie pierdołowate problemy zyciowe

tesciowej ze nie chce od niej tych rzeczy, skoro ona pozbywa sie starych rzeczy to niech wyrzuci na smietnik, dla mnie to jakas wariatka, serio.

darowemu koniowi....

Jeśli Cię nie stać na te rzeczy, to powinnaś być wdzięczna, że ktoś chce Ci dać to za darmo.

tylko zanim jeszcze nie mielismy mebli kuchennych to nie kupowałam nowych talerzy-bo mam je na podłodze trzymać..:/