Już zawsze będę dziewicą

przepraszam za błędy nie czytałem tego co napisałem

tylko, ze na wypadek nie mam wpływu mogę zmniejszyć ryzyko wypadku i żyć muszę, bo bez pracy się nie da. A dzieciaka nie chcę mieć i nawet nie chce doprowadzać do ryzyka wpadki A co ma do tego jakim facet bedzie ojcem, skoro ja nie chcę być matką, bo mnie to najnormalniej w świecie nie kręci a nawet już na samą myśl o dziecku czuję jak bym przechodziła depresję poporodową

twoja koleżanka czy siostra czasem nie ma dziecka? Moja koleżanka mi mówiła że miała tak samo jej siostra urodziła widziała małego ryśka i nie mogła przez trzy miesiące się na niego patrzeć aż w końcu się zmusiła i go wzięła na ręce od tego momentu jest ciocią szło jej na początku opornie aż to polubiła i dobrze jej z tym bardzo go kocha może ty masz podobnie?

życie jest złe małżeństwo jest złe dzieci są złe ale sex to dobry a to dzięki niemu każdy może żyć

prowo 9/10

eee nie chesz miec dziecka no to luz. Mozesz sie seksic a jak zajdzies to se walniesz aborcje...

jak byłam młodsza to bawiła wszystkie małe dzieci na podwórku, ale z wiekiem mi przeszło i zwrot o 180 stopni i teraz na dzieci patrzeć nie mogę. Nie wiem dlaczego tak mam, ale chyba tego nie zmienię. Nie wyobrażam sobie siebie w roli matki...

izka masz jeszcze jakieś "mądre" rady

nie chcesz mieć dzieci nie ma problemu nie ma takiego obowiązku. boisz się że zajdziesz w ciąże tonie uprawiaj sexu, albo sobie znajdź bezpłodnego faceta :) ale skoro raz ci się odmieniło to może ci się odmienić jeszcze raz.

Z ludzką psychika jest tak że jeśli czegoś jest za dużo po dłuższym czasie się odwraca.Np: tak jest z psychiatrami zapadają w choroby które leczą czy socjologami co nie na widzą ludzi. Wiec to co przeżywasz myślę że jest naturalne. Pytanie czy taki stan rzeczy ci odpowiada jeśli nie to może weź bachora swoich bliskich i pobaw się z nim zobaczysz co to takiego małe dziecko i spojrzysz lękowi w oczy. Choć to brzmi głupio a ja jestem debilem tak naprawdę

i co mam szukać faceta tylko patrząc na to czy jest bezpłodny czy nie, nie widzę w tym sensu :O co do odmiany to wątpię, bo dzieci na mnie źle na mnie działają poza tym za dużo z nimi problemu

moi znajomi nie mają dzieci a nawet jak już jakieś dziecko się trafia w towarzystwie to staram się je ignorować i nie robię głupich min w jego stronę i nie gugugu gagagam do niego jak reszta towarzystwa

Zawsze może ci się odmienić. Według mnie baw się życiem bo szybko się kończy co będzie to będzie szkoda energii by płakać przed zdarzeniem

Za dużo TV. :O Masz już papkę zamiast mózgu, albo zwyczajnie świadomość wychowania dziecka cię przeraża. Mam nadzieję, że wkońcu ci się fartnie i jakiś desperat włoży w ten kloc drewna, bo z takim podejściem wał z kołdry wydaję się bardziej pociągający. :O

to był żart, ale widze że mimo że jesteś pewna swoich przekonań to stanowią one dla ciebie jakiś problem. może żeczywiście powinnaś udać się do akiegoś specjalisty.

ale ja wiem, że ja bym była złą matką więc nie wiem czy chcę ryzykować poza tym co jeśli na dodatek zostałabym sama w tym stworem :O

ja już miałem : podpalanie uganianie się za młodą sąsiadką wbieganie mod tira cięcie firanek palowanie kredka ścian dziury na podłodze duszenie kablem kop w jaja uderzenie z baseball-a i się nie boje a dobrze ci tak

A ja uwazam ze dobrze iz niektorzy nie maja dzieci .. Lepiej nie miec dzieci niz byc złym rodzicem .. Jesli ktos zdaje sobie sprawe ze bedzie złym rodzicem to lepiej by dzieci nie miał .. Autorka nie nadaje sie na matke ..

Nowy w mieście ty masz papkę z mózgu naucz się szanować czyjeś przekonania!!!!!!!! I nie oglądaj tyle TV!!!!

Zaczekaj jeszcze tyle lat co masz, wtedy będziesz mogła mówić o zmarnowanym życiu.

vxcvcx i ja sobie zdaję z tego soprawę i Ameryki nie odkryłaś pirat flapjack a Ty masz dzieci?

dziecko nie jest sensem życia może być jego częścią a nie sensem wiec nie przesadzajcie

Nie i nawet nie mam dziewczyny. Czy bym chciał mieć? nie wiem raczej nie, ale skoro się zdarzy nic się nie stanie i nie będę miał z tego powodu problemu

a ile masz lat jeśli mogę spytać, bo wydajesz się bardzo dojrzały. Mogę stwierdzić, ze dojrzalszy ode mnie i od reszty wypowiadających sie tutaj

26. i na pewno nie jestem dojrzały mogę ci to napisać, a moi rodzice się pod tym podpiszą.

a co mają Ci do zarzucenia? tzn jak nie chcesz to nie pisz, nie zmuszam ;)

Dobra Tam nie chcesz dzieci to spoko nie chcesz być dziewica do końca życia też nie chcesz a dzieci nie lubisz i na dodatek nie lubisz patrzeć na nie no to wygląda na to ze coś z tobą nie tak na to wychodzi. Ale jest rozwiązanie dla ciebie wiesz jakie kup sobie stucznego członka i się ciesz nim i będzie pozytywnie.

ale ja chcę faceta a nie jego substytut. dzieci nie chcę, dziewicą też być nie chcę ale wychodzi na to , ze nią zostanę.

dużo nawet bardzo dużo począwszy że jeszcze z nimi mieszkam

ja też ze swoimi mieszkam, bo 4 letniej przerwie, ale nie wiem czy to akurat jest niedojrzałość. Niestety w dzisiejszych czasach łatwiej i taniej jest mieszkać z kimś czytaj rodzicami niż samemu.