On sie zareczyl a ja...

Facet, ktorego kocham od 5 lat, moj przyjaciel, wczoraj sie zareczyl. Nie jest dlugo z ta dziewczyna, ale wie, ze to jest to. Balam sie tego momentu, ale teraz czuje...ulge i radosc. Myslalam, ze moj swiat sie zawali a ja jestem szczesliwa, ze on jest szczesliwy i ze skonczyla sie moja meka i niepewnosc.Czuje sie jakby ktos wypuscil mnie z wiezienia. Nie ogarniam. Czy ja jestem nienormalna?

http://www.youtube.com/watch?v=RaOjT38eHS4

mam podobnie

Nie miloscia egoistyczna, zazdrosna, tylko dojrzala. Gratuluje i mam nadzieje, ze nie dopadnie Cie dol w dniu jego slubu.

Tez to znam, mialam podobna sytuacje. Czujesz teraz ze wszystko w koncu jest jasne, on cie nie kocha, tylko wybral inna kobiete, Ty mozesz skupic sie na wlasnym zyciu i szukaniu kogos dla siebie.