Jak odmówić?

Dziewczyna, której nie widziałam od skończenia gimnazjum (6lat) dzwoni wczoraj do mnie z zapytaniem czy zostanę świadkiem na jej ślubie w grudniu tego roku. Jest ona jednocześnie obiektem nieukrywanej nienawiści mojej przyjaciółki, której chłopak niegdyś podobno miał styczność - bliską styczność - z dziewczęciem z początku historii. Moje pytanie - jak odmówić, nie podając jednocześnie prawdziwego powodu odmowy, ale tak by nie urazić jej za bardzo?

wprost i prawdziwie

chciałabyś lizać jej odbyt aż do posrania się :)

No chodzi o to by tak nie było. "Sorry Ewka, nie będę twoim świadkiem, bo się spotykałaś z Magdy Krzyśkiem" Brzmi dość infantylnie...

mozesz jej powiedziec ze świadek na ślubie ma dawać swiadectwo ich miłosci itd itd, a ty nie widzialas jej tyle lat, nie wiesz jak wyglada ich zwiazek i nie mozesz poświadczyć tego że sa gotowi być ze soba na dobre i na zle hehe , mozesz odwolac sie do tego ze jestes bardzo wierzaca i byloby to sprzeczne z twoimi przekonaniami

powiedz jej że nic za darmo, będzie szybki numerek to się zgodzisz

Dagna, fajny pomysł, tylko do najmocniej wierzących nie należę...

ale przez 6 lat mogło sie to zmienic prawda?:D

Zanny, bleee... Jestem dziewczyną :p

Mogło, ale nie aż tak;)

i nigdy nie marzyłaś aby zrobić to z koleżanką?

:)

Na pewno nie z tą:P