Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jolietta oconnor

Jak zmienić swoje życie? jak nadać sens? proszę o pomoc

Polecane posty

Gość jolietta oconnor

Skończyłam kosmetologię. Pracowałam,ale nie spełniałam się w tym zawodzie, byłam w tym dobra,ale nie dawało mi to pełnej satysfakcji. Większość klientek zmanierowanych i zadufanych w sobie. A ja kocham pomagać, uwielbiam rozmawiać z innymi ludźmi, robić coś za innych. Obecnie nie pracuję 3 miesiąc. Nie mogę znaleźć żadnej pracy. Myślałam o tym,żeby się przebranżowić,ale kompletnie nie wiem co wybrać: pielęgniarstwo? nie wiem czy sobie poradzę i nie wiem czy się w tym widzę tak do końca. Psychologia i ewentualna praca w jakimś hospicjum, szpitalu? ciężko będzie znaleźć pracę. Może jakaś pedagogika? np.pedagogika specjalna, albo ogólna. Myślę o tym od miesiąca i nic sensownego nie przychodzi mi do głowy :( czuję się fatalnie, wiem że tak nie wiele daję od siebie,że stać mnie na więcej. Rodzice nie mają pieniążków, chciałabym im się dokładać,ale pracy nie ma. Nie wiem co robić...może ktoś z was coś podpowie? większość z was troszkę już przeżyła, ma jakieś doświadczenia...poradźcie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papużkafalista900
ej, słuchaj, ale twoje problemy przy moich to śmieszne są. Posłuchaj Matka mojego chłopaka nachalnie wchodzi nam do pokoju jak się kochamy. Kompletnie ją to nie żenuje. Wczoraj jej nie zauważyliśmy jak uprawialiśmy seks na fotelu. Mariusz już dochodził jak usłyszeliśmy czyjeś jęknięcie z rozkoszy. Odwracam się a tam jego matka stoi w kącie, oblizuje swoje lubieżne wargi, upaja się naszym widokiem i jakoś dziwnie gmera sie lewą ręką po udach. Od razu podskoczyłam jak oparzona a Mariusz nie zeragował jakoś szczególnie. Zaczęłam wrzeszeć na niego, o co mu chodzi, o co jego matce chodzi o on na to, że jego matka czasami lubi sobie popatrzeć i nie ma w tym nic złego. Ja pierdziele. I ona jeszcze mi zaproponowała, że będzie mi pomagać podczas seksu, że bedzie dopychac moją pupe, żeby pyton jego syna wszedł we mnie głębiej, To jakas posrana rodzina :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolietta oconnor
jesteś chora/chory...ludzie mają prawdziwe problemy. Zastanów się zanim napiszesz znowu jakiś kretynizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolietta oconnor
upupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolietta oconnor
spierdalaj zboczeńcu z mojego tematu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papużkafalista900
Chyba sie nie rozumiemy. Jakim prawem mnie tak traktujesz? Mam prawdziwy problem. Matka mojego chłopaka otwarcie dziś przyznała, że chce uczestniczyć w naszym życiu seksualnym. Powiedziała, że na początku będzie stała zboczku i się przyglądała lekko erotycznie sie pobudzając a potem, jak się ośmiele już i oswoje z sytuacją to będzie bardziej czynnie uczestniczyła. Będzie naprowadzać moją głowe podczas obciągania jej synowi, będzie otwierać rękami moją pupe, żeby jej syn miał łatwe wejście. Będzie sie ocierać o moje uda łechtaczką itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????
?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papużkafalista9001
Już ci napisałam. Wątek do zamknięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu chyba nie chodzi nawet o sens życia, lecz o przetrwanie ze świadomością, że żyliśmy tak jak chcieliśmy. To to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????
wiesz co? jebnij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolietta oconnor
Dekalogowata, ale co radzisz w zaistniałej sytuacji?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolietta oconnor
trudno..jutro spróbuję tu napisać. może ktoś odpwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że najpierw wróciłabym do poprzedniej pracy i potem pomyślała o swoim szczęściu. Jestem materialistką, więc na pierwszym miejscu są pieniądze. Odłożyłabym trochę i zastanowiła się na spokojnie, w jakimś chichym miejscu co chcę naprawdę robić w życiu. ale żeby móc z tego również żyć. Do tego trzeba podejść z rozwagą. Myślę, że nawet do tych klientek można by znaleźć psychologiczne podejście. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolietta oconnor
problem w tym że moja praca nie przynosi kokosów...w pierwszej zarobiłam 1200, w drugiej-800 a w trzeciej-1100 . Wszystko na stanowisku kosmetologa na ponad cały etat w klinikach medycznych ,spa :/ mam dość tej roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolietta oconnor
no kiedyś tam ślub będzie, ale jak mu o tym mówię to on przekłada z roku na rok :/ Mój facet pracuje w banku za 1800 :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolietta oconnor
już nawet nie wiem jak zarobić jakieś pieniądze :/ nic nie wychodzi...nawet jak chcę pomagać innym to też nic z tego nie wychodzi. Nie mogę pomagać sama potrzebując pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolietta oconnor
jak pracowałam to z nimi nie mieszkałam. teraz nie mam innego wyjścia skoro pracy brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srodek_nocy
zatrudnij sie w przedszkolu albo na swietlicy szkolnej byle z mlodszymi dziecmi, ktore jeszcze tak w kosc nie daja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolietta oconnor
nie mają nic przeciwko temu,że z nimi mieszkam. są wspaniałymi ludźmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiixxxiiiiiiiiiiiiii
Cześć wam ten cały watek jest tak samo głupi jak mądry, ale nie wiedziałam, że pensja w banku to ok. 1800 zł. Nienajgorzej i tyle. Tyle co w szkole po dyplomowaniu. Czy to nie przesada ta szkoła, dyplomowanie i 1800 zł z godzin? To chyba nie jest normalne. Tyle co w banku. Chociaż... no ale to by te szkoły musiały być. Ale wiecie ani banków nie ma ani szkół i tyle. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiixxxiiiiiiiiiiiiii
Powiem wam ja się też zastanawiam co ja mam robić dalej. Zaczynam pisać bloga o literaturze kanadyjskiej i mam wszystko gdzieś wiecie. Naprawdę. No bo mogę pojechać na Zachód. Nawet mi pasuje stała praca - czemu nie? No ale co - ani zdrowia ani niczego. Po angielsku będę pisała bloga o literaturze kanadyjskiej i coś może osiągnę tak bo inaczej jak. A pisząc tak mam i matkę i ojca brata i pieniądze mi pasuje A NAJBARDZIEJ ZE ZMIANY ZAWODU i nie jestem filologiem. No jakby w szkole szukali do pracy to zaraz pójdę, ale ja pisząc tego bloga mam inny zawód - jak nie powiem i tyle. I to powinien być mój zawód docelowy i pieniądze z tego zawodu powinnam dostawać. Anglistyka to wiecie bez sensu w sumie. Znaczy ja powinnam 2 języki znać, ale szkoły nie z tym związane. Znaczy mogłam, ale widzicie ile to sensu miało. A szkoły też nie poprawię bo to jeden skandal co mi zrobili - od 2000 roku poczynając. Ja miałam dostać katalog kursów w WOMIE - odebrać sobie filologa z biblioteki jak mnie nie chciały uznać z egzaminów i koniec. Ja nawet tych studiów nie musiałam - czy kursu anglistycznego ale bibliotekę na filologa miałam mieć. Biblioteka i to co mi dały i mogą być albo mnie miały przyjać jako filologa i też by mogły być. A wiecie teraz przyrodniczka - to to co robię, nic wiecej. Bo tak se zdrowie zajechałam i dostanę geld i ZARAZ IDĘ SIĘ LECZYĆ i tyle. I koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiixxxiiiiiiiiiiiiii
Wiecie jakoś muszę wybrnąc z tego, że wiecie mam gdzieś calego Szekspira. Literaturą kanadyjską. Jest bardzo ciekawa i tak też można filologiem być radząc sobie bez wielkiej Brytani co zamierzam. A jak dostanę pracę na tych wsiach jeszcze kiedyś - to mi będzie potrzebny Szekspir ale ten, którego tu zaprezentowałam na tym forum. Bo tu bym uczyć poszła choć mnie okradły, ale za granicę? Słuchajcie - a za mną jak za gwiazdą - filmów porno pasuje. No róznych - niekoniecznie. Jak za autorką scenariuszy filmowych. Bo juz 4 mam. 4 zainteresowania po zmianie zawodu. Literatura kanadyjska w necie , zeby nie było że przeze mnie brat się zabił. I zobaczcie historia się powtarza. TO SAMO miałam robić dla tego Amerykanina co do niego pisałam i by żył. Tylko ja mu miałam pisać BYLE co po angielsku - on to miał przeczytać i wiecie - on by mi odpisał, nawet było realne spotkanie - byle co było realne. On już nie miał dzieci więc tym bardziej. Wiersze nie, ale co w szkole robię - takie pierdy. No i zobaczcie to było takie OK. Jaki sprawdzian, jakie oceny dostali z tego sprawdzianu, ile napisali wiecie. Albo np. prace jakie napisali - od uczniów wiecie. No ale tego bym nie wymyśliła bo wiecie on był zajechany przez szkołę, że studiów nie mial. I tak ten brat się wyciągnąć, że on był tak zajechany z USA przez Polkę i plotkujące nauczycielki, że po dziecku w szkole średniej stwierdził , że no w sumie to już wiadomo - budowa, koniec myśli o studiach. A Polacy na niego, że był kierownikiem budowy, a on miał PRZEZ PODSŁUCHIWANIE PLOT dziecko z Polką - znaczy Polka z nim miała dziecko, on w ogóle nie rozumiał co ona zrobiła - zniszczyła sobie życie - no nie - ona podsłuchała, że nauczycielki rozmawiały, że byłby dobrym ojcem, dziecko powinien mieć i poszła se do niego, że chce się z nim przespac, zaszła. On niczego nie rozumiał - a uczył sie dobrze, nie wiadomo po co - jak on by im wpieprzyl. Mógł na jakąś budowę iść przecież - bez sensu. Jako budowlaniec po studiach to go zrobiły dobrym człowiekiem wiecie, weź i zrób se dziecko i jakaś POLKA go zajechała. Bo żeby Amerykanka - Polka. I wiecie tak pisał ze mną, ale dzieci oddał. A zaraz miał na tej budowie dzieci. Więc to jest taka historia podobna do tego brata i ten Amerykaniec by mu też powiedział to co ja, że jak poszedł na tę budowę to był koniec. To za kasę mógł WYLECIEĆ i koniec kariery. Wiadomo, że to są pieniądze i tyle. Albo ze złości po nagu i tak odejść tym Gilbertem Blythe - co by jadł studiując to nie wiem. Wszystko bez sensu i tyle. No może i by coś jadł, ale opinię też by miał, że łaził nago po budowie i poszedł. No ale mógłby powiedzieć - taki był PRAWDZIWY Gilbert Blythe i by jeszcze wyglądał a tak? I tyle. Bo czemu ja sie do niego nie przyznaję bo on zawsze robi to co nie ma i wszyscy się z tego śmieją, a mnie wyrzucili w Polsce tak i do śmiechu mi nie ma i tyle :( No ale zobaczcie też niezły scenariusz to jest - ten Amerykanin też z rozbitej rodziny i to by miał sukces studia, no ale też sie niemoralnością z Polką zgubił. Przez to pasowało go dać do Polaków, dzieci zaczął z tego robić BEZ SENSU. Miał PRZYNAJMNIEj chcieć iść na studia, szkołę oskarżyć co to bredzili. No bo jakaś Polka chciała się przespać z nim - no jak tak sobie wymyśliła? Ale to nauczycielki. I tylko chodzi o to jak ona traktuje to jego dziecko, a wszystko dzięki temu dziecku. Wyszła za mąż , firmę ma - gdzie ona by tam coś miała bez tego dziecka, ale dziecko złe, mąż dobry, jeszcze ma 2 dzieci z mężem i one są do niczego - i wiecie dlatego on został zagryziony przez psa, żeby się wszystkimi swoimi dziećmi przejąć. Przez to szkoła nie. Bo taka Figura w sumie następna - bez mózgu laska, w tym USA lepiej się ma do dziś od niego. A dzieci? Tak USA dba o swoje dzieci, ale to jest Amerykanin w USA. A reszta? I on był z tego samotnym ojcem - sam 2 dzieci wychował, tam było morderstwo jeszcze z nienawiści jego dziewczyny za pracę. Rózne rzeczy sie działy i tyle. No ale wiecie on był generalnie tylko tego nie wiedział i tyle. O szkole miałam mu dokładnie pisać i by sobie żył, a tak? i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdypax
pewnie skonczylas jakas policealna kosmetyczna a nie kosmetologie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiixxxiiiiiiiiiiiiii
Wiecie z tym Amerykaninem te nauczycielki miały sie tej ciąży Polki przerazic, a dziecko miało być oddane i ta Polka miała być ostatnim śmieciem bo TAKA JEST. Taka Figura. Ona go ani nie chciała. Ożeń się ze mną. No ale nie było słowa o dziecku wiecie. A on tego w ogóle nie wiedział skąd jej dziecko przyszło do głowy w średniej szkole. I wiecie 1 błąd jego w całości bo powiedzmy, ze nie mógł jej ominąć. W sumie wiecie zachowywała się tak, że na debila by wyszedł. No to jak chciała to ją przeleciał i już. Ona Polka , on Amerykaniec - jak tak chciała? Może tym chciała coś osiągnąć? Rózne mają ludzie pomysły, a ona sobie zaszła i tyle. I to dziecko takie biedne. A on miał wziąć to dziecko. I to piszę żeby sobie Holendrzy to np. przeczytali. Tak Polki robią Amerykańcom w USA. I tyle są warte plotki wszystkie. A szkoła też powiedziałby mi ten Amerykaniec gdyby żył. I zamiast się uczyć dalej to se 3 dzieci zrobił, w końcu żadna go nie chciała, sam te dzieci wychował. I widzicie 2 dzieci wychowywał, oddał. On miał to 3 dziecko tej Polce jebniętej wziąć i jakąś nianię i normalnie 3 dzieci SZKOŁY wychowywać i tyle. I tak by żył i nawet bym mu mogła pomóc. Ale zaś garnków nie mam i tyle z całości. A on już nie żyje i tyle. I też bym go musiała od św. Brygidy Szwedzkiej i opowiedzieć o niej i tak dalej i tyle. No ale on już nie żyje. Że dobrze na Polaków działa i tyle. I z Polakami by mógł być. A on sie też zajechał - bo w USA na mnie za to, ale co to tak o Japonię stał - nie rozumiał, ze z tych Polaków pasowała mu wiecie Szwecja, Norwegia, Dania a nie np. Japonia. A ja zaś tego nie wiedziałam bo bym mu to napisała. I statek mu pasował byle co. Mógł nawet do Polski przyjechać - pozwiedzać sobie i na północ, żeby nie stać o Polskę. I mi się śniło, że on tu był wiecie i nawet go witali jak papieża. I tego nie rozumiałam bo jeszcze wtedy nie rozumiałam Jana Pawła 2. Ale dosłownie to samo - Jan Paweł 2. To mi się już w czerwcu śniło także, też to piszę żeby mi nikt dupy nie zawracał ani jednym ani drugim. Bo to już było i tego nie ma i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiixxxiiiiiiiiiiiiii
I widzicie co to USA warte W TEJ SZKOLE. Ładna Polka - głupia jak snop siana po studiach z firmą, POLSKIM MĘŻEM - bo czemu jej nie chciał. A o czym tu gadać? Ale dziecko miał wziąć bo tak sponiewierała to dziecko, że coś strasznego, jakby oddać nie mogła i tyle. Bo co ma jej do powiedzenia? W pysk i to tak aż ją krew zaleje. Taka piękna. I miała to dziecko oddawać tym bardziej, że całą ciążę się przejmował i dalej by sie przejmował. A padł TAK SAMO bo na Polaków dalej 2 dzieci miał a na budowie się chodzi po nagu i nie trzeba mieć dzieci i tyle. Bo by się poszedł uczyć, a tak jedno dziecko, odebrać nie umiał - ta je wzięła, bo się nią w ciąży przejął bo by usunęła i wiecie - ja już tego brata NAPRAWDĘ nie potrzebowałam - juz takie różne "przygody" w życiu miałam w USA i to w Holandii takie coś mi niepotrzebne. I dawno temu i nic się w sumie nie stało, język skorzystałam. Z pracy i tak bym wyleciała przez kasę, a to co warte? No to choć kilka słów po holendersku. To wziął i 3 polskich holendrów zabił przez KURWY. No to on taki zaś nie był ten Amerykanin i koniec. Bo czemu wolę Amerykanów od braci. A wy byście nie woleli? Przynajmniej uczciwi i tyle. Nie rozumieli czegoś i już. A ja wiary nie miałam wtedy. Teraz takiemu bym napisała - zrób sie od św. Brygidy Szwedzkiej choć taka historia na pewno mi się nie zdarzy i tyle. Poza tym wtedy miałam 28 i jeszcze rokowałam na byle co, pracę w Polsce, a teraz? 36 lat - na co ja rokuję? I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiixxxiiiiiiiiiiiiii
Ona chyba jest bez studiów ta Polka, ale też po rozwodzie tam i tak dalej. A on był z babcią wychowywany to wnuka miał jej robić, a na studia nie mógł iść i tyle. I koniec. I wiecie - to jest rodzina mojej babci. No to studia jakby on miał to I pokolenie dokonanie życia, nie mogły przeżyć, a wiedziały DOKŁADNIE, że Polka za nim łazi wiecie i podsłuchuje jak o nim mówią. No i tak go do marnego końca doprowadziły, że marnym, głupim dzieciorobem został a skreślony NA PEWNO został za plecami,że dziecka nie odebrał. I to jest racja, ale skąd miał wiedzieć, że nadawał się zdaniem nauczycielek jedynie na reproduktora? Skąd on miał to wiedzieć wiecie? Przecież nie miał rentgena. W sumie przyznałby może i rację. Ale wiecie - z babcią gdzies tam wychowywany. Nie rozumiał tego nawet. To wiecie co mu powiedzą - no i po co się pan uczył? Jedyne pana szczęście to 3 dzieci i dziecko diabła też i tyle. A tak to nie ma szczęścia za dużo i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiixxxiiiiiiiiiiiiii
Po rozwodzie rodzina. I wiecie jedynie, że z nią poszedł sie przespać bo za nim łaziła, taka ładna. Miał sie domyślić,że chce se nim karierę robić - męzem Amerykańcem. W ogóle wymyślić tego nie umiał. Ciąża to uznał, że jej bije wiecie, ale dzieckiem sie przejął. W ciązy jej nie zostawił no i te nauczycielki miały go zobligować - wez te dziecko. Czy miało to wszystko wyjść. Cicho. Z kim to dziecko? Cicho i tyle. I maturę ta Polka ma czy nie , ale wszystko dzieki temu dziecko NIE WIADOMO Z KIM. Takie coś jak pani Poniatowska czy ja. Takie ZADEPTANE dziecko. Tragiczne i tyle. Bo ten brat młodszy w Holandii to wiadomo czyj - wielkiego reżysera kanadyjskiego. A ja to chyba jakiejś Polki dziecko. I to wszystko jeszcze by uszło gdybym miała 10 lat. Że mam jakąś rodzinę, normalne układy międzyludzkie. Choć zielnik matki gdybym miała. Że najgorsza, ale matkę I BABCIĘ bym miała. A tu nic i tyle :( A rodzina tu to tak bezndziejnie, że ja nie mogę w to uwierzyć. Auschwitz i tyle. Dlatego może tak mi było ciężko w liceum, żeby zrozumiała, że to jest taka rodzina. Auschwitz. I tyle. Ale o rodzinie nie pisalam z Amerykańcem więc do widzenia. A co robiłam w szkole w 2005 roku tutaj to też nie wiem. Bo ta znajomość opisana wyżej jest z roku 2004/2005 i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×