zjadlam dzis 2300 kalorii, kompuls

jst dopiero 14... boje sie, nienawidze siebie... chce umrzec

walcz dziewczyno!!! rozumiem Twój problem i współczuję

probuje.. boze probuje.. boje sie ze jeszcze zeżre duzo wiecej dzisiaj, nienawidze nienawidze..

a co zjadłaś?? ja bym sobie coś przekąsiła, ale lodówka pusta :D

No to cwicz, godzina intenstywnych cwiczen to stracone 400-500kcal, 3 godzinki cwiczen i bedzie OK :D

od rana juz poszlo: 2 jogurty naturalne z miodem, ze 100g platkow owsianych, pol litra mleka, calego kalafiora, 2 kanapki, serek wiejski, pomidory x2, pol ogorka.. niech to wszystko sie skonczy..

RZYGAJ !!!

hmmm... mnie czasem też napada na takie żarcie :D przeważnie w wolne weekendy :D tak mnie napada, że szafki w kuchni i lodówka nie nadążają się zamykać :D lubię jeść mniam!!

nie umiem i nie chce tego..

a masz nadwagę?

Ja co praeda mam odwrotny problem (chcę przytyć), ale czasami kiedy jestem bardzo głodna, biorę np kiełabsę, albo jakieś słone orzeszki, a jak zjem, to syto popijam i mi mija apetyt :O

nie mam.. bmi 18

ja bym na twoim miejscu kupila tryptofan kompulsywne zarcie jest efektem niskiego poziomu serotoniny we krwii, a tryptofan ten poziom reguluje naprawde dobrze Ci radze, sama jestem przykladem jego dzialania, nie mam ochoty na slodkie rzeczy w ogole, apetyt sie zmniejszyl znaczac oraz polepszyl humor

http://helpguide.org/mental/binge_eating_disorder.htm

poczytam, dzieki... nawet nie mam z kim o tym pogadac.. czy kiedykolwiek moim zyciem przestanie kierowac jedzenie? brak mi sil

czy ten tryptofan jest na recepte czy normalnie mozna kupic w aptece? Ile kosztuje? Z gory dziekuje za odp. Czytalam troche na temat tego leku i jest to dokladnie to czego potrzebuje...

Jesteś Bulimiczką ?

nie wymiotowalam nigdy, po prostu żrę

A masz swiadomosc podloza Twojego problemu? - bo te napady znikad sie nie biora, przewaznie maja tlo psychiczne, nerwy, itp.

dużo jaki kompuls?

duzo i bedzie wiecej.. siedze i mysle o czekoladzie, to jest chore.. wiem ze to sie w glowie zaczyna, mam problemy, zajadam smutki, stres

Jasne, tak sie zaczyna od żarcia tonami a rzygi dochodzą potem.

No to sprobuj z tymi cwiczeniami, bo pewnie masz tez tak, ze pozniej posiadasz niewiarygodnie olbrzymie wyrzuty sumienia? - tak? A nastepnie pewnie sie glodzisz przez kilka dni, pozniej znowu napady i tak caly czas. Tak jest?