Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość k9t7d5

oplata czynszu po rozwodzie

Polecane posty

Gość k9t7d5

W wyroku rozwodowym sąd przyznał mi do użytkowania większy pokój a mężowi mniejszy.Reszta pomieszczeń do współużytkowania.Jak rozkładają się opłaty czynszowe-w/g zajmowanego metrażu czy po połowie.Mieszkanie jest naszą współwłasnością,zostało nabyte w trakcie trwania małzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój kolega tak mówił
:(:( nie wiem jak ale współczuję! podnoszę temat!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinusik:)
I co??zamierzacie tak się gnieździć?? a nie lepiej już pomysleć nad sprzedażą mieszkania i kupnie dwóch mniejszych?? jak sobie to wyobrażasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IDAAA
Najrozsądniej (obok sprzedaży lokum) podzielić kwotę czynszu na ilość metrów.Następnie wyjdzie Tobie cena użytkowania jednego metra kw.Potem sprawdzasz ile Twój pokój jest większy od jego,i za tą róznicę mu dopłacasz. Np czynsz 400 zł,metrów 40 czyli cena uzytkowania metra kw wynosi 10 zł powiedzmy Twój pokój ma powierzchnię większą o 5 metrów ,wtedy Ty płacisz więcej te 50 zł,czyli Ty 250 ,on 150. A co z wodą?:)) zalozycie osobne liczniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k9t7d5
Opłaty za media na pół.Pewnie,że lepiej sprzedać i podzielic się forsą ale sprawa jest swieża więc jeśli się nie dogadamy to czeka mnie sprawa sądowa.Czarno to widzę, bo były wrzeszczy,że wszystko jest jego więc pewnie skończy się w Sądzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maru
Niestety mam podobnie, teoretycznie niby można sprzedać mieszkanie i się podzielić proporcjonalnie do udziałów, ale to długa sprawa sądowa, udowadnianie ile kto wniósł do wspólnego majątku....Sprawy kosztują, trwają b.długo i ślamazarnie....Ja jestem wykończona psychicznie , jestem na emeryturze ,a więc mam mało kasy, a nie przysługuje mi ulga z opłat.Starałam się o eksmisję exsa niestety bezskutecznie, dopiero po sprawie karnej można go eksmitować bez spłaty i zabezpieczania lokalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k9t7d5
Nie sądzę zebym musiała udowadniać ze połowa mieszkania jest moja.Oboje w trakcie związku pracowaliśmy,oboje łożyliśmy na rodzinę.Wprawdzie mąż zarabiał wiecej,ale ja w czasie gdy jego ciągle nie było w domu zajmowałam sie dzieckiem i prowadzeniem domu.Podczas sprawy rozwodowej okazało się,że jego "słuzbowe" wyjazdy nie zawsze związane były z pracą-wyjeżdżał takze spotykać się z innymi kobietami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IDAAA
do k9t7d5 Ciebie nie dotyczy udowadnianie ile kto wniósł do wspólnego majątku.Poprzedniczka miała na mysli pewnie to ze przed slubem posiadali odrębne majątki.W Twoim przypadku nic udowodnić nie musicie ,dzielicie wspólny majątek który powstał po slubie na pól.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×