Wczoraj facet, z którym randkuję od +/- miesięca zapytał mnie...

...czy jestem jego dziewczyną. Nie lubię (a może raczej głupio boję się) tego typu deklaracji i powiedziałam, że nie i czy to między nami coś zmienia. Trochę się spiął, ale myślę, że ja bardziej :P, niemniej jednak reszta spotkania upłynęła w bardzo przyjemnej atmosferze. Tak się teraz zastanawiam, czy faceci poważnie traktują tego typu deklaracje bądź ich brak i czy czasem nie skróciłam go mentalnie o głowę...

sądzę że tak, jeśli o to spytał to dla niego było to ważne, a teraz otrzymał sygnał że nie chcesz związku z nim...powoli zacznie sie odsuwać od Ciebie, no chyba że mu bardzo zależy...ale to nie jest powiedziane skoro randkujecie dopiero miesiąc...po prostu on przestanie randkować

pewnie chcial mieć już pewność że jesteś jego i może przy TObie pierdzieć i bekać, faceci sa beznadziejni i najlepiej jak najdłużej zwlekać z deklaracjami

Czkawka współczuje facetów jaki stanęli na Twojej drodze życiowej ;) Bogu dzięki ominęła mnie ta trauma by facet kojarzył mi się tylko z pekami i pierdami hehe

po co o tym mówić, jak sie tyle z nim spotyka i całuje to chyba wiadomo że są razem

Ale otrzymał też inne - pozawerbalne:P - sygnały że go lubię i że mi się podoba Chodzi o to, że spotkaliśmy się dopiero tak 5-6 razy, nie chciałabym przyspieszać swojego tempa, a z deklaracjami wolę się wstrzymywać żeby nie musieć ich potem... wycofywać.

*jacy*

pierdzą pod pierzyną :O

no ale co to za deklaracja - tak chodzimy ze sobą, jesteśmy razem..zobaczymy co z tego będzie. to byłby tylko sygnał że nie spotykasz się z innymi

jeszcze się nie całowaliśmy , ale był już brutalny anal z użyciem kostki brukowej

Czara goryczy - skoro Ciebie nie spotkali tacy idioci jak mnie to nie rozumiem czego sie obawiasz :) chociaż lepiej żeby sie starał o Twoje względy niż spoczął na laurach

Dobry podszyw :D Dla mnie to byłby sygnał, że spotkania ze znajomymi/rodziną/sąsiadami zacząć czas. A to mnie stresuje :P

Pani Czkawka, ja niczego się nie obawiam :) wręcz przeciwnie nie rozumiem obaw Autorki :)

byłoby tym sygnałem? :D

włozenie w odbyt osobie bliskiej tak twardej rzeczy jest w moim mniemaniu symbolem chęci nawiązania trwałego związku zbudowanego na twardych podstawach :)

;p

skoro nie jesteś jego dziewczyna a spotykacie się będzie mogł spokojnie walić inne w miedzy czasie bez wyrzutów sumienia