Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marktokka

PROBLEMY W ZWIĄZKU

Polecane posty

Gość marktokka

Ja mam 22 lata, mój facet 30. Jestesmy razem od niedawna. Nie mieszkamy razem, studiuję jeszcze dziennie geodezję. Mój chłopak pracuje. Wszystko jest okay, on mówi,że mnie kocha,że mu na mnie zalezy, ale.... mam wrażenie,że mówi mi to za mało... W ogóle jest zapracowany, duzo pracuje, czesto nie ma dla siebie nawet czasu, jest czesto zmeczony. Ja z kolei bym chciała,żeby ciągle skupiał się na mnie, ciagle powtarzał,że kocha i żeby jego świat kręcił się wokół mnie. Jemu zalezy na mnie to widac, ale mi ciagle mało:( w jaki sposob zmienic swoje zachowanie,żeby było lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotnygfdgv
Ja też studiuje geodezję :> Byłaś wczoraj na wykładzie u Maślanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marktokka
ja studiuję w Lublinie, a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgsdgsdsge
to znajdź sobie rówieśnika a nie za starych się łapiesz, a z czasem to będzie jeszcze gorzej idiotko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on żyje prawdziwym życiem ty dalej jesteś w swojej bańce zwanej studiami i masz za dużo czasu z czego biorą się twoje "wrażenia" 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotnygfdgv
a ja w krakowie ;/ ale warto było spróbować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
To nie są problemy w związku tylko problemy w Twojej niedojrzałej głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marktokka
to może wytłumaczcie mi to, moze ja xle myślę, bo jestem młodsza, a chciałabym to zrozumiec, bo naprawde mi na nim zalezy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotnygfdgv
Nie słuchaj ich, to faryzeusze i zazdrośnicy! Kobieta musi być o 5-10 lat młodsza od męża - tylko takie związki mogą przetrwać próbę czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marktokka
to może wytłumaczcie mi to, moze ja źle myślę, bo jestem młodsza, a chciałabym to zrozumiec, bo naprawde mi na nim zalezy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyński
Jesteś chora daj mu spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marktokka
dajcie spokój, naprawde mi na nim zalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlenanka
ja rozumiem, ze chciałabyś aby spędzał z Tobą więcej czasu, abyście byli jak papużki nierozłączki, ale nie na tym opiera się prawdziwy związek. jak mniemam nie pracujesz. czy masz jakieś hobby poza studiami? gdy byłam młodsza wymagałam tego, co Ty, ale gdy od kilku lat pracuję - mam 26, powiem Ci - tak się nie da. człwoeik po pracy ma często chęć wleźć pod kołdrę i obudzić się w weekend. Normalnie odpocząć. Mi też nie zawsze w tygodniu chciało się lecieć do swojego partnera czy brac go do siebie, byłam zwyczajnie zmęczona. On też ma prawo. teraz mieszkamy razem. I powiem Ci - jego świat nigdy nie będzie kręcił się wokół Ciebie. Miłość miłością, ale życie i obowiązki też istnieją. Ps - bardzo kocham swojego mężczyznę, z wzajemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marlenanka > myślę tak samo jak Ty :) na studiach człowiek mimo wszystko ma więcej wolnego czasu, więcej wolnych dni... a człowieczek pracujący po powrocie do domu marzy o odpoczynku, żeby się zresetować przed kolejnym dniem... w weekend musi sobie nadrobić zaległości w obowiązkach domowych... ja i mój narzeczony mieszkamy razem, na tygodniu nie za wiele tego czasu dla siebie mamy, ale w weekend staramy się czas spędzić razem, chociaż bywa i tak że i w weekend trzeba troszkę popracować .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuskopalikot.pl
A co powiecie na znalezione w sieci ? Feminizm zwiastun upadku zachodniej cywilizacji http://obserwatorpolityczny.pl/index.php/2011/11/06/feminizm-zwiastun-upadku-zachodniej-cywilizacji/ Poniżej fragment: (ale sa mocniejsze) W oparciu o powyższe postulaty, nasze panie w praktyce zostałyby uwolnione od brzemienia wychowania dzieci, garnków, kuchni i dbania o rodzinę. Czyli skutecznie domknęlibyśmy rewolucję społeczną i obyczajową. Kobieta w istocie byłaby wolna, jako człowiek a nie, jako obiekt pożądania seksualnego (bez szminek, szpilek i stringów). Czy taki świat by się im spodobał? Czy odnalazłyby się w nowej roli, jako „ludzie? Powstaje pytanie, czy kobiety faktycznie byłyby skłonne do takiego wyrównania ról? Czy to by się im opłacało? Szkoda, że środowiska feministyczne nie informują, dokąd prowadzi droga, do której prowadzi ich retoryka. Jak wyglądałby taki świat, to już zupełnie inna kwestia. Z pewnością, nie będzie to już świat, jaki dotychczas znamy ten, który stworzył naszą cywilizację. W jakim kierunku potoczą się losy zachodu, zdanego na równowagę płci możemy się jedynie domyślać. Za prognozę może służyć projekcja sytuacji demograficznej, w której od połowy minionego wieku obserwujemy stały spadek liczby urodzeń na 1000 ludności. Abstrahując od warunków ekonomicznych nie bez znaczenia jest wzrost świadomości kobiet, które nie mają czasu rodzić i zajmować się rodzinami, ponieważ mają swoje tak upragnione studia i kariery. Prawdopodobną szansą będzie już chyba tylko rozmnażanie pozaustrojowe, klonowanie i eugenika. Feminizm zamknie naszą cywilizację, to już tylko kwestia czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esssens
Witaj, Miałam podobny problem. Marzyłam o romantycznej miłości oraz by mój mężczynza cała uwage poswiecał wyłacznie mi, teraz z perspektywy czasu widzę ze to ja byłam w tym zwiazku bardzo niedojrzala. Wydaje mi sie ze troche wyolbrzymiasz, skoro mowi ze Cie kocha to zapewne tak jest. Istotny jest fakt, iż widzisz swoje zachowanie i pragniesz je zmienic, to juz jakis krok ku lepszemu :) Na poczatek proponuje miła lekturke, z ktorej sama skorzystałam bedac w podobnej sytuacji (od roku jestem z moim TZ małzenstwem)- czesto korzystam z podobnych poradnikow, wiec i Tobie polecam, na pewno nie zaszkodzi :) http://mezczyzna.zlotemysli.pl/prawdziwaesencjawiedzy,1/ Zycze powodzenia w budowaniu lepszego zwiazku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×