czy warto dać mu szansę czy odpuścić to ?

sytuacja w skrócie wygląda tak ja 20 on 30 lat. kochamy się . nie wiedzialam, że ma zone i półroczne dziecko, teraz się rozwodzi , z żona było tak, że od roku w sumie nie mieszkali razem, ale w kwietniu mieli kontakt seksualny jeden raz i to niedokończony... ze mną pierwszy kontakt miał w czerwcu dopiero... wybaczylam mu to kłamstwo jak i wiele innych bo naprawde mi na nim zalezy, miesiąc temu zdradzialam go, powiedziałam mu o tym, wybaczyl mi... chce ze mną być... warto sie angażowac w cos takiego ? czy uznać za zdradę to, że miał stosunek z żoną w kwietniu ? dać szanse czy sobie odpuścić takiego faceta ?

Hahahaha! Dno i wodorosty. Jesteście siebie warci, więc może daj mu szansę i paplajcie się razem w tym bagnie

Myślę, że oboje powinniście pracować w pornobiznesie. A związki zostawcie normalnym ludziom.

z moja zdrada nie było do końca tak, ponieważ 1 paż niby się rozstalismy a 13 ja to zrobiłam wiec teoretycznie z nim nie byłam

A czy Wy w ogóle coś na serio robicie? Bo jak na razie to on ma żonę i małe dziecko, a wy niby jesteście razem, i niby się rozstajecie, stosunki też jakieś na niby - połowiczne. Nie widzisz bezsensu tej relacji?

A tak serio, to kup sobie kółko i walnij się w czółko;), a kochasia odeślij na łono rodziny, do zony i dziecka - tam, gdzie jego miejsce.

mi już wystarczy tekst, że pomiędzy 1 a 13 poznałaś kogoś na tyle, by mu dać dupy :) a co do chłopa - skoro zrobił dziecko babie i ją zostawia (skurwysyństwo) to z tobą może być podobnie szukaj ludzi lepszych od siebie, a nie równych sobie jedno puszczalskie w związku wystarczy

z zona mu sie nie układało, od grudnia zeszłego roku nie mieszkaja razem, kiedy ona juz była w zaawansowanej ciązy, od tego czasu zaczął się spotykac ze mną, pokochałam go bardzo... w lipcu dowiedzialam, się, że ma żone i dziecko. nadal spotykalismy sie i w zasadzie nic w naszej relacji sie nie zmieniło, ona sie dowiedziała o mnie są w trakcie rozwodu, z tym, że w kwietniu, kiedy miala chrzciny dziecka, dosżło między nim a żoną do stosunku, ale nie dokończonego bo nazwąl ją moim imieniem. ogólnie wiem, ze ten facet duzo kłamie nie jedną noc przez niego nie przespalam i przepłakałam. ale w naszej relacji nie chodzi o seks, ponieważ pojawił się on dopiero po pół rocznej znajomośći... i nawet teraz kochamy się ale kiedy ja chcę, a nie że traktuje mnie jak zabawkę do ruchania... warto dąc mu szansę ?

20 lat a pusto w głowie

to nie jest tak, ze poznałam kogoś i dałam dupy, stało się to z moim byłym chlopakiem z którym byłam 4 lata... zwierzyłam mu sie z mojej sytyacji... trochę wypiłam no is tało się, nikt świety nie jest

Nie warto dawać mu żadnej szansy. Facet, który zostawia żonę w zaawansowanej ciąży, potem z malutkim dzieckiem i lata za młodymi dziewczynami nie mając nawet rozwodu - to pajac, a nie żaden facet. Nie licz, że spotka Cię coś dobrego z jego strony. Radzę brać nogi za pas, póki czas:).

a ja uwazam, ze powinniscie byc ze soba, to nieludzkie mieszac w to jeszcze dwie niewinne osoby a tak w ogole 0/10

ciężko mi bo naprawdę bardzo go kocham, on mnie też, wybaczył mi tę zdradę no i wogłóle jest cudownie... wiem, że to co zrobił jak okłamał mnie, jak postapil ze swoja zoną daje wiele do rzeczenia, ale ludzie czasem ucza sie na błędach, zmieniają... z drugiej strony boje się, że mogę jeszcze bardziej kiedyś cierpieć z jego powodu, czuje się taka rozdarta kompletnie nie wiem co mam robić

nikt świety nie jest A np. Joanna d'Arc?

Hahahahahaha!:) Fajne.

nie rozumie ludiz ktorzy obrażają tu i wysmiewają innych teksty typu latwa puszczalska,... nikt siwety nie jest, każdy ma coś na sumieniu tylko mało kto się przyzna... a zycie to życie, i nie zawsze jest tak jak sobie wymarzylismy....

Nie zbudujesz swoje szczęścia na cudzym nie szczęściu. On jest nieodpowiedzialnym facetem, nie dojrzałym do roli ojca, założenia rodziny, masz 20 lat, tobie też zrobi dziecko i postąpi z tobą tak samo jak z żona, zostawie cię w ciązy i będzie sie uganiał za 18. Nie szkoda ci tak młodego wieku na jakieś zauroczenie, nie stać cie na kogoś bardziej odpowiedniejszego, nie sukasz kogoś lepszego tylko uczepiłaś sie takiego zera. dla mnie to nie jest facet to dupek i gówniaż nikt sie tak nie zachowuje w tym wieku, kazdy bierze za siebie odpowiedzialnośc. obudz się puki jest czas.

w sumie to macie racje, zdaje sobie sprawę z tego, ale moje uczucie jest takie silne i nie umie sobie ztym poradzić, zapomniec o nim, przestac myslęc

twoje uczucie jest wielkie silne, może predzej fascynacja, zauroczenie.... A co czuje jego żona? myślałas kiedyś nad tym jakbyś ty się czuła w takiej sytuacji. Wszytskoe pięknie łądnie kochają sie, jest dziecko, on ja porzuca w ciązy wiąże się z taka mloda laska? On tobą manipuluje, szukasz miłości bespieczeństwa, on stara sie ci to dam a ty myślisz że złapałas Pana Boga za nogi.... Szkoda tylko że to wiesz ale nie wyciągniesz z tego żądnych wniosków, podobno człowiek uczy się na błedach i jak ciebie coś takiego się przytrafi to wtedy będziesz inaczej myśleć i będziesz bardziej stanowcza. Bo narazie go jesteś młoda i głuputka.

akurat z tym "przestac myslec" nie wydajesz sie miec problemu :D

z żoną mu się nie układało przy najmniej tak mow, poza tym on pracował za granicą ponad 2 lata więc przyjeźdzał tylko na swieta średnio około 5 razy w roku... a małżańwtem byli 2,5 roku... ale macie rację, dzis myslalam calaa noc i dosżlam do wniosku, że lepiej dla mnie będzie jesli zakończe to jak najdzybciej i ocząsnę się z tego...