nie chce juz żyć.. ale sie boje zostawic rodzicow samych jest tu ktos taki ?

kto ma podobny problem? mam juz dosyc nie radze sobie z problemami mam 22 lata jestem jedynaczka nie ma przyjaciół i po raz 4 chlopak ktoremu dawalam szanse po 6 latach mnie zdradzil i ze mnie zadrwil wstydze sie wychodzic z domu wstydze sie ludzi tego jak zostalam potraktowana w domu nikt tego nie wie sama musze sobie radzic z tym bolem... nie chce już żyć ale boje sie zostawic rodzicow samych wiem ze mogli by tego nie przezyc bo maja tylko mnie moze to smieszne dla was ale ja nie daje rady.

i czasami nadal tak mam idz do lekarza

powstrzymuje tylko łzy, sciska mnie w gardle od placzu po 6 latach gdy pojechalam spojrzec mu w oczy jak tak mógł on mi sie wysmial w twarz potem miał zły w oczach a potem mnie blagal o wybaczenie a gdy sie nie zgodzilam pojechal do tamtej z ktora mnie zdradzal to tak w skrócie nie moge sobie z tym poradzic, chudne w oczach nie mam sily zyc

jeszcze wczoraj spedzilismy fajnie dzien pojechalismy sobie na zakupy gadal jak mnie kocha i tylko mnie po czym mnie wysadzil a pojechal spowrotem 60km zeby sie z nia spotkac na 30 min w centrum wawy.. kiwnela palcem a on pojechal.. jeszce ze mnie sie smial..

przejdzie ja też chudłem miałem wszystkiego dość mineło pół roku i teraz sie z tego śmieje pamietaj co cie nie zabije to wzmocni

jak mam teraz zyc jak od 6 lat on byl w moim zyciu!! dzien w dzien od 6 lat zapewnil mnie o swojej milosci ale jak sie okazalo nie tylko mnei zapewnial..

To się już z nim więcej nie spotykaj. Porozmawiaj z kimś o tym, znajdź sobie jakieś zajęcie, jak będzie trzeba idź na terapię. I głowa do góry :)

pluń na niego!

pojechalam do niego jak sie wsyztko wydalo przeczytalam wszytko co mi tamta dziewczyna napisala cala prawde powiedzialam jego rodzica z kim mieszkaja pod jednym dachem, jego mama plakala.. byla w szoku a on siedzial chcialo mu sie smiac.. po czym chyba go ruszyl moj placz i tez mial lzy w oczach oczywiscie sie wypieral.. ja juz sie z nim wiecej nie spotkam nie chce go widziec juz cala rodzina wie jaki jest jak mnie skrzywdzil po 6 latach niby wielkiej milosci..

no i co z tego? Zmienia to coś? Choćbyś wywiesiła bilbordy w całej Europie to nic to nie zmieni.

ja nie wiem co robic nie wiemm zostalam sama bez znajomych bez nikogo nie potrafie sobie poradzic z tym chce umrzec i nie czuc jjuz tego ogromnego bolu nikomu go nie zycze nikomu.. chyba tylko jemu

a co się stało ze znajomymi? I przecież masz rodziców, porozmawiaj z nimi.

Zajmuj się sobą, rozwojem intelektualnym Języki tańce cokolwiek Bądź ważna dla siebie A jak już wyzdrowiejesz znajdzie się ktoś nowy

a stalo sie bo gdy on mnie juz kiedys zrobil w bambuko to kazdy mi pomagal i gadal na niego a ja glupia nabralam sie na jego piekne slowa i wrocilam do niego i tak bylo 2 razy i wszyscy mieli dosc nie dziwie sie im i sie odwrocili odemnie ja ostnie 5 miesiecy spedzialm tylko z nim i jeszce jedynie z jego siostra sie kolegowalam i jego rodzina teraz jak sie chce odciac zostaje sama a rodzice tez nic nie wiedza bo juz dawno kazali mi z nim uciac kontakt i tak bylo ale potem do niego wrocilam ale nic im nie powiedzialam... oni nie wiedza zostalam z tym sama jestm zalamana tak ze chyba jeszce w ta noc jak pujda spac cos sobie zrobie nie chce juz zyc niech oni to uszanuja..