Randka z internetu

Niedawno byłem na spotkaniu z dziewczyną poznaliśmy się przez internet , jak na randce rozmawiało nam się fajnie nie będę wchodził w szczegóły ale nie tylko ja potwierdziłem ,że było miło itd. Za dwa dni zaprosiłem ją na drugą napisałem smsa , od powiedziała dopiero po chyba 6 godzinach coś w stylu "przepraszam ale częstsze kontaktowanie się z mojej strony nie ma przyszłości . Miło Cię było poznać i nie wykluczam ,że możemy sobie porozmawiać " Ten tekst powalił mnie z nóg ... dobre Co sądzicie o tej dziewczynie ?

szczera wyczula ze nie jestes w jej typie i nie ma ochoty tracic wiecej czasu

tak bywa :( http://www.youtube.com/watch?v=VhOzUcAYohU

a ja też wyczułem ,że podczas rozmowy testowała wielkość mojego portfela

jak?

i tak zachowala sie kulturalnieodpisujac Ci na smsa, powinienes o docenic bo niejedna poprostu urwala mi by konakt. Zapomnij o niej, nie ona to bedzie lepsza.

Proxxy Sliczna jetses :))

wiesz jak , w prosty sposób pytając się to i owo , była ciekawa czy przyjechałem autem i gdzie parkuje , ona też przyjechała autem , pytała się na czym moja praca polega niby drobnostki ale ... daje to domyślenie ... wielu może to uważać za nie istotne, ale to tej tzw.test stres :-)

Kulturalnie sie zachowała

jejku ale bykow narobilam :) wracajac, moze dosyc przesadnie zinterpretowales jej pytania. Tez bym zapytala tak po prostu jak dotarles na spotkanie i czym sie zajmujesz

właśnie to na tym polega , dowiedzieć się nie wzbudzając podejrzeń

Trudno po takich oczywistych pytaniach dowiedzieć się, co ona miała na myśli... moim zdaniem po prostu nie zaiskrzyło, poczuła, że to nie to.

Strach sie pytac na randce o cokolwiek z zycia faceta zeby nie byc posądzoną o materializm:D A tak powaznie to jesli uwazasz ze pytania dziewczyny o to gdzie zaparkowałes albo na czym polega twoja praca były nie na miejscu, to masz delikatnie mowiąc, jakies problemy z głową.

trudno powiedzieć , raczej się jej już nie zapytam co było powodem ,może miała jakieś ukryte cele

jestes przewrazliwiony. Chcialbys porozmawiac o pogodzie..? Faktycznie jest tak ze nie przypadles jej do gustu i tyle, Ty tez masz prawo wybierac i przebierac, wiesz na czym stoisz. Opanuj sie i umow sie z kims innym.

w sumie masz rację , każdy wybiera i przebiera

te pytanie wyrwałem z całości , tematów do rozmów było wiele i rozmawiało się nam dobrze ... wspólne zainteresowania itd. zresztą sama powiedziała,że się miło rozmawiało ... może to dlatego ,że zaproponowałem jej drugie spotkania na zakończenie pierwszej ...może to zrobiłem za wcześnie i tyle .

Przynajmniej nie ściemniała doceń to, kobietę należy zdobywać i uwodzić ale nigdy nękać i stręczyć

To, że się miło rozmawia, to nie znaczy, że iskrzy... Też miałam kiedyś taką randkę. To był chłopak z mojego liceum, ale nie znałam go dobrze, parę lat później koleżanka przyprowadziła go na imprezę i niby coś zaiskrzyło... ale w czasie spotkania okazało się, że jednak to nie to, rozmawiałam z nim raczej jak ze starym znajomym ze szkoły. Mieliśmy o czym rozmawiać, nie nudziłam się, ale oboje chyba wiedzieliśmy, że to nie to. Może też źle odczytałeś jej słowa?

które słowa ?

Ciesz się że od razu ci to powiedziała. Nie ma nic gorszego niż ignorowanie i głupie nadzieje..

w sumie z czego tu się cieszyć , nie wiem

Z tego, że nie zdążyłeś się zaangażować i nie tracisz na nią czasu i energii bo wiesz na czym stoisz.