jak często myć włosy 2 latce?

w lecie mylam codziennie bo wiadomo upały to pocila sie chociac teraz w nocy tez sie poci zwłąszcza jak zasypia ale czy to dobrze zeby codziennie je myc? teraz była chora nie mylam 2 dni i juz ma jakby tłuste

chciałam zadać to samo pytanie:) moja córa ma 1,5 rok i myje jej ok 2 razy w tygodni ale nie wiem czy nie powinnam częściej

ja synowi myję 2 razy w tygodniu delikatnym żelem

Moja ma prawie 3 latka i też myję jej 2 razy w tyg a w lato codziennie.Myślę że to w zupełności wystarczy.

ja myję 1 lub 2 razy w tygodniu. U nas to wystarczy.....ma długie, czesto splecione w warkoczyki lub kucyk. Mojej strasznie się plączą, musimy używać odżywki a codziennie po spaniu koniecznie odżywka w sprayu, bo byśmy nie rozczesały. tuz po myciu jest tragicznie, dopiero na 2, 3 dzień ciut lepiej....

moja ma krótkie z grzywką nie spina ich wcale-nie lubi dlatego scięłam jej za ucho ale ja nie umyje 2 dni to juz sa jakby tłuste myslalam ze to od szamponu ale zmienialam na rozne i z kazdym to samo mylam jej w sobote a dzis wygladaja na tłuste i wypada znowu umyc

ja małej myję 1- 2 razy w tygodniu, to zależy.. Włosy i skóra głowy się przyzwyczajają do mycia i dlatego takie małe dziecko ma już po 2 dniach przetłuszczone - a tak nie powinno być. codzienne mycie głowy nie tylko u dziecka ale i u dorosłego niszczy po prostu włosy

Jeśli masz ciepło w domu, dziecko biega, skacze, poci się i włosy trzeba myć częściej.

Ja myję przeważnie 2 razy w tygodniu, czasem częściej, latem codziennie lub co 2 dzień.

latem co dziennie, teraz 2 razy w tyg

przy każdym myciu czyli codziennym wieczorem myje sie wlosy:o

Tylko czekałam, aż któraś napisze że brudasy z nas :D

mysle ze co drugi dzien wystarczy... Raz w tyg to troche za rzadko ze wzgledu na to ze jak juz ktos napisal dziecko duzo biega i sie poci...

ja myje co 2 dzien

ludwikiem

Ja myję raz na 3-4 dni starszym i co 2 dzień Loli. Loli się wlosy tłuszczą, a młodzi mają takie z tendencją do przesuszania.

2 razy w tygodniu starczy!!! po co wysuszać dziecku główkę i włosy? takiemu maluchowi to najlepiej albo jeszcze takim żelem dla niemowląt albo zwykłym szamponem bambi ale tym w przeźroczystej butelce z kaczuszką (do kupienia w aptekach) mycie codzienne włosów niszczy je nawet dorosły nie powinien myć codziennie a co dopiero takie dziecko

ja myje tym wlasnie babmi z kaczuszka na przemian z bobini rumiankowym

Kiedyś ogladalam jakiś program w ktorym przeprowadzano eksperyment jak dlugo można się nie myć :D Kobieta i mezczyzna nie myli się rpzez kilka tygodni i zapisywali efekty. Odwiedzali też różnych dziwnych ludzi i odwiedzili pana który nie myl wlosów od kilku lat i ten pan stwierdzil ze przez kilka tygodni mial rosół na glowie a po pewnym czasie wszystko mu sie unormowalo i skóra przestala wydzielac łój i wlosy się wysuszyły. Nie wiem ile w tym prawdy ale mial lśniące, zdrowe, puszyste wlosy a nie strąki. Moze coś w tym jest że im czesciej je myjemy tym bardziej się tluszczą i mycia domagają bo gruczoly produkują łój ze zdwojoną siłą żeby uzyskac równowagę na skórze glowy i porządnie ją zabezpieczyć. Oczywiscie nie popieram nie mycia się przez kilka lat ;) A tak jeszcze z ciekawostek to ci panstwo kontynuowali eksperyment chyba kilkanaście tygodni. Po czym pobrano od nich próbki - wymazy z róznych czesci ciala i okazalo się ze mimo nie używania mydla i wody nie mają na skórze dużo większej ilości patogennych bakterii niż wtedy kiedy się myli ;) A na koniec jeszcze byly przeprowadzane testy o tym ze mieszając z sobą rózne kosmetyki jak np mydlo, balsam, szampon, dezodorant, perfumy kumulujemy je w jednym miejscu naszego ciala i sami sobie fundujemy raka. Bo to co w pojedynkę jest bezpieczne to w nadmiarze i zmieszane już niekoniecznie, szczególnie przy dlugotrwalym stosowaniu. Wnioski byly takie ze wszystko z umiarem i jak najmniej wszystkich chemicznych dodatków.