Dowody miłości od faceta

Jak wasi faceci wam udowadniają uczucie? chodzi o takie długotrwałe gesty, jak i o te codzienne ja nie czuję się kochana. niby nie umiem wskazać konkretnego powodu, ale nie czuję, że on mnie kocha nie umiem sobie poradzić z tym, kiedyś zostawił mnie, potem bardzo szybko prosił o powrót. teraz nie potrafię ufać, nie potrafię cieszyć się tym, że układa się jak trzeba ciągle szukam problemów, boję się o coś, stałam się bardziej zazdrosna, ale nie do przesady. chwyciłam się go mocno, zaprząta całe moje myśli to wszystko jest chore i nie wiem, jak mam sobie poradzić z tym może znajdzie się jakaś poważna osoba, która powie mi, co mam robić?:(

kwiaty, od czasu do czasu kolacja w restauracji, czasem kupuje bizuterie, robi masaz, kupil mi nawet wymarzonego cabrio, chociaz niepraktyczny, ale mi sie podobal i to byla niespodzianka na moje urodziny

wysłałem kwiaty do takiej jednej dziewczyny która mi się podoba, to przyszła potem z tymi kwiatami i mi je rzuciła mówiąc, żebym spadał (oto jak dowody miłości działają na kobiety)

Kwiaty muszą pochodzić od właściwego mężczyzny, ale właściwy mężczyzna kwiatów dawać nie musi...

beatka, a jakieś dowody poza prezentami?

Po co Ci te cholerne dowody skoro nie czujesz uczuć z jego strony? A może to Twoje już się wypaliły? Cos mi się wydaje, że mu nie ufasz i intuicja każe Ci odejść, choć jeszcze nie potrafisz tego wyartykułować :(

sporo jest tego. gdybym chciała to oddałby mi wszystko co ma, zawsze to moje potrzeby są dla niego najważniejsze. dzień w dzień jedzie do mojego mieszkania przez godzinę i czeka aż wrócę z pracy tylko po to, żeby mnie zobaczyć i porozmawiać w cztery oczy przez kilka minut, po czym wraca z powrotem do siebie, żeby zebrać się do roboty. tęskni za mną kiedy mnie nie ma, jak gdzieś wyjeżdżam sama i wracam to nie odstępuje mnie na krok, zawsze ma dla mnie czas i mnóstwo wyrozumiałości, a przede wszystkim w pełni mnie akceptuje, a mam w sobie mnóstwo rzeczy, które nadają się do wymiany. co nie zmienia faktu, że problemy w związku też mamy, żeby nie było że jakiś gość bez wad mi się trafił. natomiast rzadko mi mówi wprost że mnie kocha, właściwie usłyszałam to może dwa razy przez dwa lata związku. ale zupełnie tego nie potrzebuję, bo ja tą miłość w nim widzę na co dzień :P

ale nie wiem, dlaczego nie czuję bardzo zawiodłam się na nim, stara się odbudować moje zaufanie, widzę to ale nie potrafię cieszyć się tym, co się dzieje dobrego. doszukuję się pierdół i zmieniam je w problemy, domagam się uwagi, telefonów, smsów on jest moim nałogiem i mam wrażenie, że mam na jego punkcie jakąś obsesję boję się mu o tym powiedzieć, bo on szanuje swoją wolną przestrzeń i boję się, że jeśli się dowie, że ze mnie taka desperatka, to mnie po prostu zostawi, bo się zmęczy

facet kocha kiedy: mowi ze jestes piekna, ze szaleje na twoim punkcie woli spedzic z toba wieczor ogladajac romansidło w tv niz isc z kumplami na wixe jest szczesliwy w twoim towarzystwie pamieta rozne pierdoły ktore mu opowiadasz nawet jezeli jest to scena z serialu ktorego nie lubi jedzie po pracy przez poł warszawy aby sie z toba spotkac udaje przed szefem ze jest chory i zamiast isc do pracy spedza dzien z toba cierpliwie towarzyszy ci podczas zakupow respektuje twoje zdanie, slucha twoich rad i tak dalej, prawda jest taka ze kobieta widzi kiedy jej facet ja kocha a kiedy sie po prostu nia bawi.

nie uważam, że się bawi nie uważam też jednak, że w pełni kocha uważasz, że powinnam mu walić prosto z mostu, czego oczekuję, czego chcę, co mnie boli, rani? czy po tym, jak mnie zostawił mam prawo oczekiwać większej troski, zaangażowania, pomocy w poradzeniu sobie z emocjami po rozstaniu, które bardzo mocno przeżyłam widzę, że się stara, ale dla mnie to za mało

kurde jak czytam wasze dowody milosci to nie wiem czy moj fcaet mnie kocha:(

Mieszkamy razem- jego inicjatywa nie pozwala nosić mi ciężkich rzeczy kupił mi pieska żebym nie była sama jak go nie ma robi mi prezenty i to całkiem całkiem nie tanie :) oświadczył mi się kupił bardzo drogi pierścionek zaręczynowy już kumple i wypady przestały go interesować pomaga mi w domy dba o mnie i moją przyszłość czuje że mnie kocha mimo że o tym nie mówi:)

Nie rozumiem dlaczego wiekszośc uczuć odczytujecie po prezentach od faceta... pierścionek czy kwiaty, to ma byc dowód milości?? To jest tylko dowód na to, że facet chce Was zdobyc i stosuje takie srodki, na jakie go stać. Pewnie, że prezent czy kwiaty zazwyczaj ciesza, ale nie jest to dowód miłości. Znaczy, że jak prezenty sie skończą to bedziecie płakac, że juz nie kocha?? Troska, czulość, zainteresowanie, wsparcie... to sa dowody uczuc. To, że on chetnie z Wami spedza czas, rozmawia, pyta i to nie na początku zwiazku.

A co do autorki... nie wymagaj od siebie komfortu w zwiazku i pewności uczuc partnera, skoro Cię zostawił. Nie da sie odbudowac straconego zaufania w kilka tygodni, czy miesięcy. Jesli go kochasz i chcesz dac szansę temu związkowi to przeczekaj i obserwuj go. Musi sie liczyc z tym, że skoro narozrabiał, to musi za to zaplacic. jesli sie wkurzy po niedługim czasie to bedzie znaczyc, że niezbyt zdeterminowany jest by odzyskac Twoje zaufanie. pewnie bedziesz sie długo biła z takimi myslami i albo w końcu Ci przejdzie albo przestaniesz go kochać.

Jeśli chodz o te codziennie, to wiadomo. Kwiaty, kolacja, kino.. Ostatnio dla odmiany kupił mi "śmieszny dokument" z clubcard com pl :D Wymyślił sobie seksualne prawo jazdy :) Fajny gest