Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mammmmm

mam corke 2 lata i chce drugie

Polecane posty

Gość mammmmm

witam mamusie mam corke 2 latka - zdecydowalismy z mezem , ze chcemy drugie dziecko. Mam wszystko prawie po 1 dziecku. Zalezy mi na roznicy wieku takiej bym miala jak najwiecej wolnego czasu ( dorabiam na necie u znajomego meza). Czy roznica 3/4 lata da mi ten czas? Jak to jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nannnnnnnnnnnnnnnnnn
Mój syn ma 3 miesiące i ja też chcę drugie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co na gwiazdke leniuchowi
22miesiace miedzy dziecmi czasu jak miodu tylko trzeba dobrze dzien zaplanowac a dzieci ucza sie jedno od drugiego. roznica 2lata super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papla666
Dzieciątko ma 2 latka tak? Więc jeśli je odpowiednio przygotujesz, będzie Ci łatwiej. U mnie różnica wieku jest spora, bo aż 8 lat. Na początku łatwo nie będzie, ale dasz sobie radę. I dla dzieci też będzie fajnie, jak nie będzie to za duża różnica wieku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będę miała różnicę 3 lata i myślę, że to fajna sprawa. Trzylatek jest już kumaty i łatwiej mu wytłumaczyć niektóre sprawy niż np dwulatkowi. Zresztą zarówno mała jak i duża różnica wieku ma swoje plusy i minusy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... to chyba zależy tylko od Ciebie, czy potrafisz się zorganizować. Może być trudno. Jeśli teraz byś zaszła w ciąże, to twoja córeczka będzie miała 3 latka jak urodzi się maleństwo. Dzidziusiem trzeba będzie się cały czas opiekować - i ty to wiesz bo masz już dziecko. Córeczka natomiast mając wtedy 3 latka tez będzie potrzebowała więcej uwagi. Będzie się chciała nauczyć rysować, kleić z plasteliny, bawić się w chowanego czy berka, no chyba że zamierzasz posłać ją do przedszkola to przynajmniej czas do południa może uda Ci się wygospodarować dla siebie, no ale dziecko też trzeba do przedszkola zaprowadzić i odebrać. Jedno eliminuje drugie... Myślę, że jesteś zaradną kobietą, więc ułożysz sobie plan na każdy dzień tygodnia, tak by mieć więcej wolnego czasu i móc zająć się np. tylko sobą :) Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loris26
Moim zdaniem nieduża róznica wieku jest nie tylko nie dobra dla matki ale i dla dzieci.Mówie tak z obserwacji znajomych.Matka nie ma wystarczająco dużo czasu ani dla jednego dziecka ani dla drugiego.Dzieci ciągle sie kłócą.Sama chcę miec różnice między dziećmi z 10 lat.Już niedługo brakuje.Moje dziecko jest juz w miare duże a ciągle potrzebuje zainteresowania i przede wszystkim bardzo dużo rozmów i tłumaczenia.Do tego dochodzi pomoc przy nauce mimo, iz stawiam na to aby dziecko większość rzeczy robiło w szkole samo.Ale np.matme trzeba wytłumaczyć, jesli dziecko nie zrozumie w szkole.Nie ma zupełnie czasu na opiekę nad noworotkiem.Duże dziecko nie jest już tak zazdrosne o maleństwo, samo potrafi sie już nim zaopiekować.Itp.Ja stawiam na dużą różnicę.A kontak między dziećmi z mała róznica nie jest rewelacyjny, co widac to na co dzień u innych rodzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mhy ja natomiast mam roznice miedzy obiema corkami 6 lat i nie moge narzekac,starsza sie opiekuje ,angazuje ,bawi..Nie wiem mi sie wydaje ze kazde roznice maja swoje plusy i minusy..Jedni wola odchowac cios za ciosem,drudzy nacieszyc sie i odczekac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papla666
U mnie różnica wieku, to 8 lat. /Może dla mnie to było wygodniejsze...ale...Mały ma 3 latka, starszy 11. Nie wiele mają ze sobą wspólnego. Maluszkowi się nudzi i oprócz mnie nie ma się z kim bawić. Gdyby jego braciszek miał 4- 5 lat, było by im łatwiej się dogadać...Tak mi się zdaje...Ale ja nie pracuję, więc patrzę tez pod innym kątem na tą sprawę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harmonogram
Między mną i moją siostrą jest różnica 5 lat. Ok, może i moi rodzice mieli dzieki teu "wiece czasu" albo mogli oczekiwac pomocy z mojej strony. Ale w praktyce wyszło tak, ze ciagle słyszałam "jesteś starsza, ustąp, powinnaś być mądrzejsza" i tym podobne teksty, wobec czego czułam wobec siostry zazdrosć i niechęć , i nie pomagałam w opiece nad nią. Jak dzieci miałysmy niespecjalny kontakt, bo ja miałam swoje życie, swoje sprawy, swoich znajomych, a ona może i ze mna poszła tam czy tu do jakiejś koleżanki,ale zawsze jako "młodsza siostra", a nie jako jedna z nas. Jak ona była malutka, to ja szłam do szkoły. Jak ona była w przedszkolu, to ja robiłam maślane oczy do swojej "pierwszej miłosci". Jak ona kończyła podstawówkę, to ja wybierałam sie na studia. dwa różne światy. Dopiero jako dorosłe osoby zblizyłysmy sie do siebie. Jak ktoś tak chce - ok. Ale niech sobie nie obiecuje jakiejs wielkiej harmonii w rodzinie. Bardzo mozliwe, ze po prostu wychowa dwoje jedynaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harmonogram
I dlatego sama, jesli tak nam wyjdzie, jak sobie planujemy, chciałabym "zrobic" drugie dziecko w okolicacj pierwszych urodzin pierwszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papla666
harmonogram O tym właśnie piszę.Choć tonie reguła. w wielodzietnych rodzinach dzieci wzajemnie sie soba opiekują, bawią i mają kontakt ....więc może to nie koniecznie kwestia różnicy wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nocki księzycowej
znam rodzine wielodzietną, jest 8 rodzeństwa. Najstarszy ma 24 lata najmłodszy 4. Dzieci zadbane, kochane. To kwestia zorganizowania. Fakt, że strasze zajmowało się młodszymi bo inaczej nie da rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harmonogram
Paplo, ja też myslę, że dużo zależy od rodziców. Moi chyba raczej nieumiejetnie podeszli do tematu. Nie przypominam sobie, zeby mnie jakos przygotowali na przyjscie siostry, zeby mi dali do zrozumienia, że cenia moja ewentualną pomoc, raczej sobie przypominam zniecierpliwienie ze strony mamy i wkurwiające teksty ze strony ojca (że powinnam ustąpic, że ona jest malutka, że to "moja siostrzyczka" , powinnysmy sie kochać. Na samo wspomnienie krew mnie zalewa, takie to naiwne, takie bezmyslne. Może być dobra wola u starszego dziecka, moze byc cheć pomocy. Tylko przy dużej różnicy wieku musi trochę czasu upynąć zanim zostana "kumplami". Na początku zawsze bedzie duże starsze dziecko i małe młodsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli ktoś ma 3 miesięczne dziecko i już pragnie drugiego tp chyba nie dokońca zdaje sobie sprawę jakie wyzwania czekają go w kolejnych miesiącach... To znaczy ja nikogo nie krytykuję - broń Boże!!!! W końcu każdy sam podejmuje decyzję. Trzeba jednak pamiętać że ciało kobiety potrzebuje trochę czasu po porodzie by doszło do siebie (hormony, minerały, mięśnie, itp). Malutkie dziecko natomisat potrzebuj mnóstwa matczynej opieki, uwagi i przede wszystkin sił. Niemowlak już wkrótce zamieni się w ruchliwego i żądającego ciągłej opieki szkraba, który nie tylko trzyma się maminej spódnicy ale który nie rozumie co to znaczy jest dzielić sie mamą z innymi. Takie roczne dziecko potrzebuje o wiele więcej aktywnego czasu z mamą niż niemowlak. A zaczyna rozumieć już na tyle dużo że nie da się go pozbyć ani uciszyć. Dziecko chodzące zaczyna odkrywać świat ktry jest dla niego bardzo niebezpiczny. Trzeba nadal je sporo nosić na rękach, zaczyna więcej chorować (!!!!) nadal czasem nie przesypia nocy. Nie potrafi jeszcze mówić ale już chce postawić na swoim bo kształtyuje mu się charakter. Według mnie opieka nad dzieckiem między 1 a 2 rokiem życia jest o wiele większym wyzwaniem niż opieka nad niemowlakiem. I szczerze nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji gdzie ma się dziecko np 14 miesięczne i noworodka. Wiem że się takie sytuacje zdarzają ale sama na własne życzenie nigdy bym się w coś takiego nie wpakowała. Dla mnie 2 - 2,5 roku to minimum:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harmonogram
A ktos tutaj chce sobie zrobic drugie dziecko 3 miesiace po porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy w swoim tempie....
. Paulinka popieram co mówisz sama mam 2,5 latka jest go wszędzie pełno wiele czasu potrzebuje by się z nim bawić, tłumaczyć itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvvvvvvvvvbbbbbbbbbbbvvvvvv
[zgłoś do usunięcia] nannnnnnnnnnnnnnnnnn Mój syn ma 3 miesiące i ja też chcę drugie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harmonogram
a tak perfaktycznie przeoczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvvvvvvvvvbbbbbbbbbbbvvvvvv
a no :) ja ma też 2 latkę ale nad 2 pomyślę jak 2 latka bedzie miała 3 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maly za miesiac skonczy 2 a ja czekam na pozytywny wynik testu- mam nadzieje ze tym rszem taki bedzie prawie 3 lata roznicy to chyba dobry czas na 2 dziecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poznałam ostatnio dziwczynę która odkryła że jest w ciąży 5 tygiodni po urodzeniu pierwszego dziecka. Co prawda wpadka... ale jak pomyślę o tym jak oni to dziecko stworzyli w 3 tygodniu po porodzie to myślę FUJJJJJJJJ..... jak tak w ogóle można.... aż ciężko to sobie wyobrazić... FUJJJJJJ :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo jaaaaaa
Brian Marcus to jakiś żart? Bo mam nadzieję, że nie imiona dla dziecka... Ludzie mają nierówno pod kopułą :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harmonogram
hehe, ale nie ma co, kobita płodna jak królica :) Ale mnie ginekolog też tak profilaktycznie wpomniał przy wypisywaniu ze szpitala, zeby sie zabezpieczać, bo brak okresu nie swiadczy o braku płodnosci :) To chyba wcale nie jest takie rzadkie, ze ludzie sobie myslą - nie ma okresu, to można jechać bez trzymanki - i potem niespodzianka. Ale tak 3 tygodnie po porodzie - dla mnie niepojete, ja ładnych parę miesiecy potrzebowalam, zeby libido wróciło do normy. Krwawiłam 6 tygodni, potem już teoretycznie mogłam, spróbowaliśmy jakieś 2 miesiace po porodzie, boleć nie bolało, ale ja jakos w ogole nie byłam myslami tam, gdzie byłam ciałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harmonogram
oooo jaaaa - to, co mam ci do powiedznia, zaczyna się na s, a kończy na j. A w srodku jest pierdala Imiona dobre jak każde inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo ja też potrzebowałam trochę czasu zanim zaczełam myśleć o tych sprawach. Ale jak widać niektórym poporodowe krwawienia i nieprzespane noce przy niemowlaku nie przeszkadzają zbytnio ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo jaaaaaa
harmonogram pocałuj mnie w dupę! To forum i mogę sobie pytać o co chcę i wypowiadać się! Dla mnie te imiona to kicz na kilometr, skrzywdzenie dziecka ot co. Tyle mamy ładnych polskich imion ale nieee, trzeba się czymś wyróżnić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harmonogram
U mnie to nawet nie nieprzespane noce, bo w nocy mała sie ledwie raz budziła i nie chodziłam zmeczona. Ale po prostu non stop się gapiłam z zachwytem na to moje dziecko i byłam nim tak zachwycona i przejęta, że nic innego sie nie liczyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×