Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

miki3*

POMOCY CO ROBIĆ Z WYNAJMUJĄCYM OSZUSTEM

Polecane posty

Witam, wynajełam mieszkanie rodzinie 6 osobowej, dostałąm kaucji 1500 zł w ratach, bo biedna rodzina na raz tyle nie maja. Ulitowałam się na początku płacili, potem przyszły problemy prośba żeby wziąć z kaucji za jeden miesiąc 800zł czynsz plus rachunki. potem znów ok płatność aż do sierpnia na raty wpłata i błaganie żeby nie wymawiać lokalu. i tak mnie przeciągali że zalegaja za dwa miesiace i uciekli z domu kradnąc śmieszna sprawa butlę gazowa. śle im smsy o rozliczenie, odp że jak beda mieli to oddadzą. a co do butli to na początku że oddadzą a teraz mi przysłała smsa że butla była jej i szwagier jej przywoził. Ja gapa nie zapisałam w umowie że jest na wyposazeniu mieszkania. Jakie mam prawa, co moge zrobić aby wyegzekwować zadłużenie i to co ukradli???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gapa
Zacznijmy od tego czy miałas z nimi uwmoe na wynajem, jesli tak to mozesz skierowac sprawe do sadu o uregulowanie płatnosci. Najpierw jednak wyslij wezwanie z okresleniem dokładnego terminu do kiedy maja Ci zaplacic(oczywiscie za potwierdzeniem odbioru), zaznacz, ze jesli nie zapłaca kierujesz sprawe do sądu. Po uplywie tego terminu złóż dokumenty w sądzie. Natomiast jeśli chodzi o ta butlę to jezeli nie bylo jej w spisie rzeczy na wyposazeniu mieszkania i nie masz fotki to nie mas szans na jej odzyskanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za odpowiedź no gapa :) butli nie wpisałam na stan. ok pismo za potwierdzeniem odbioru ale jak udowodnić potem co wysłałam w liście. i oczywiście umowę posiadam. wysyłałam teraz smsy z terminem i odpowiadali że jak beda mieli to spłacą. a z tą butlą to na początku smsy były że odda, dziś nawet do południa było że jutroodda jak zapytałam wieczorem jutro o której odda tą butle to odpowiedź była ze szwagir jej butle przywoził, ja mam tylko świadka swojego chłopaka.czy jeśli udam sie na policję to coś to da???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gapa
Aby oddac cos do windykacji to musisz miec tytuł wykonawczy, nakaz, wtedy mozesz zglosic sie do komornika. Owszem sa legalne firmy windykacyjne ale nie mam pojęcia czy im wystarczy sama umowa , watpie w to poniewaz druga strona musi udowodnic, ze placila a dowodów wplaty nie bedzie miała . Gdybys miała wystawiona fakturę, rachunek to wtedy sprawa jest prosta ale w przypadku osób fizycznych to w sumie ciesz się, że lokal opuscili i szkod nie narobili bo moglo być tak, ze mieszkaliby i nie palcili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za odpowiedź :) czyli nie uczciwi najemcy mogą wszystko :) bardziej mi chodzi aby była sprawiedliwość wiem że butli nie oddadzą i pieniądze nie były aż tak wielkie ale nie jestem nauczona oszustwa i to mnie boli. Dlatego szukam pomocy jak utrzeć nosa takim oszustom aby też innych nie naciągali a wyciągneli wnisoski.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gapa
Ja cały czas powtarzam wszystkim swoim klientom, ze wynajem to nie taka prosta sprawa przy obecnym polskim ustawodawstwie chroniacym zawsze lokatora a nie wlasciciela mieszkania. Przy niewielkiem kwocie zadłużenia daruj sobie wszelkie kroki prawne, dzwoń, nachodx ich , badż upierdliwa-moze dla swietego spokoju oddadza Ci pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy oni wtedy np nie mogą mnie oskarżyć że ich nachodzę?? i nękam ?? wszedł przepis jakiś. czy jeżeli na portalu na którym podawałam ogłoszenie o wynajęciu napiszę ostrzeżenie że taka rodzina piszac tylko imiona i literę z nazwiska to będzie karalne ?? niech innych nie naciągają. Najbardziej mnie boli że błagali o czas bo trudna sytuacja szłam na rękę i mnie okradziono i oszukano. A mnie tego nie nauczono ja też nie mam łatwej sytuacji i nie jestem instytucją charytatywną wynajm mieszkania to jedyne moje źródło utrzymania. Wszyscy moi bliscy już odeszli, miałam mamę która potrącił autobus i również odeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajmy sie jak bracia
musisz wynajac smutnych panow i zrobic sama porzadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryjetta.
Butle juz im daruj...ale za czynsz bym nie popuscila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak na prawie odebrać czynsz??!!! skutecznie. ja nie bardzo nadaję się do szarpania po sądach narwowo to potem odchoruję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mc9if
Zachowaj SMS-y. Będą dowodem w sądzie. Niestety już się chyba przekonałaś, że po dobroci się nie da. Skłądasz sprawę do sądu ityle. Aha, nie musisz udowadniać, CO było w liscie. Jeśli masz potwierdzenie odbioru, to wystarczy (jak udowodnią, że w liscie było co innego? to nie miałoby sensu). Oczywiście zostawiasz sobie kopię listu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghfkjkhj
Wiesz gdzie teraz mieszkają? Lub są zameldowani?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem gdzie maja meldunek ale tam nie przebywają , w spisie rzeczy z mieszkania nie miałam butli przegapiłam to jakoś. mam rachunek ze była kupiona butla w tym czasie co wynajmowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gapa
Miki pisałam ci juz , ze możesz odzyskac pieniadze sadownie innej drogi uczciwej nie ma. Nachodzic ich mozesz, zadac oddania pieniedzy ale podawac z imienia i nazwiska nie bo to karalne jest, chyba, że bedziesz miała wyrok zasadzajacy to podajesz w informacji o dłuznikach i to im znacznie utrudni zycie na przyszłość. Uwierz czasem na takich ludzi działa postraszenie tzn. opisz im dokładnie jakie kroki podejmiesz jak Ci nie oddadza pieniedzy w ciagu miesiąca. Inna sprawajest, ze ludzi, którzy nie maja pieniedzy to m ozna straszyc i samym bogiem i tak nic z tego. Mozna jeszcze zaproponowac rozlożenie platnosci na raty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w korespondencji sms podałam im termin spłaty w ratach wiec mi odpisali ze jak bedą mieli to oddadzą dla mnie to kolejne granie na zwłokę. umówiłam się na jutro z radcą prawny trudno strace jeszcze ale może będzie sprawiedliwość. dziękuję raz jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkjff
Pisałaś, ze masz sms-y dotyczące butli. A wiec nawet to mozesz udowodnić, bo skoro najpierw pisali, że oddadzą... Nie popuszczaj im, dziewczyno. Może kwota niewielka, ale warto udowodnic oszustom, że nie zarabiasz wyłącznie po to, żeby ich utrzymywać! Z jakiej racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do ich sytacji finansowej to jest troche tak że nie maja na mieszkanie i się starają od miasta dostać. córka ma alimenty na dzieci, sama pracuje bez umowy, matka też a rodzeństwo się uczy i mają rente po ojcu. Córka pracowała u mojej znajomej na "wypadek w pracy" chciała ich naciągnąć na odszkodowanie ale sie nie dało. szkoda ze dowiedziałam się po fakcie. Zastanawiam sie czy nie napisać do burmistrza o ich nieuczciwosci może "pomoże" im w uzyskaniu mieszkania. niestety przemawia już przezemnie rozgoryczenie, złość i ból że można kogość oszukiwać i okradać i być jeszcze bezczelnym. bo taka jest w smsach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghfkjkhj
Ja się (trochę) znam. 1. To dobrze, że znasz adres zameldowania. 2. Wyślij im ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty w którym żądasz spłaty długu i koniecznie ze zwrotką (tj. potiwredzenie dobioru). Skseruj wezwanie i trzymaj. 3. Zbieraj dowody przeciwko nim. Smsy i wszystko inne co świadczy o ich długu (kwota) i o tym, że zobowiązują się zapłacić. Jak trzeba to nagraj rozmowy telefoniczne, pisz maile itd. itp. 4. Potem z tym do sądu, ale koniecznie chcieć postępowanie nakazowe lub uproszczone/upominawcze. Opłata za np. nakazowe jest niska, jakieś chyba 5% od kwoty o którą się ubiegasz. Mniej niż 100 zł chyba. Posiedzenie odbywa się bez udziału stron i szybciej niż normalna rozprawa. Sądy chętnie takie odbywają, bo są szybsze i 'tańsze'. Kilka tygodni od wniesienia pozwu np. 2-4. Sąd wydaje nakaz zapłaty i mają oni 2 tygodnie na zapłatę lub wniesienie zarzutów/sprzeciwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję, tak zrobie. mam nadzieję ze odzyskam to co mi się należy bo ja chce już tylko za rachunki co złużyli nie licze już na to że dostane zwrot czynszu, ych ludzie co sie dzieje na tym świecie jestem z innej bajki chyba bo lubie uczciwość ale widać to nie popłaca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×