Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieco Zdziwiona..

Moja przyjaciólka i "moj" Ex...?!

Polecane posty

Gość Nieco Zdziwiona..

Hej 🖐️ Trzy miesiace temu rozstałam sie z chłopakiem, z którym byłam ok 6mies. Zeby była jasnosc ;)- nie żałuje, nie kocham go, nie tesknie. To była moja decyzja. Ale, chodzi mi o zachowanie przyjaciólki. Ona nigdy nie lubiła mojego bylego. Zawsze mówiła, ze jest okropny, beznadziejny...Nazywała go facetem bez jaj, powtarzała ze to aseksualny typ "cielej kluchy" A tydzien temu, powiedziała mi ze sa razem!!! Myslałam, ze to zart. Ale to prawda, byli wczoraj u mnie, wpadli "na kawe" :o Mi wydaje sie nie mozliwe, by kogos tak nie lubic, a pozniej byc z tym kimś. Zaczynam myslec, ze ona specjalnie, tak mi mówiła, ze jest beznadziejny etc zebym ja go zaostawila, a ona mogla sie do niego zblizyc. Moze ja oszalałam, ale mi sie to w głowie nie miesci... czuje sie oszukana. Zadzwoniłam dzis do niej, zapytałam czy to nie bylo tak ze on jej sie podobal i tylko czekala az sie rozstaniemy. Powiedziała ze ja zazdrosna jestem, i nie musimy sie przyjaznic jezeli ja mam zamiar "rozbic jej zwiazek'No kretynka!! Przyjaznimy sie 15lat, a ona takie cos robi. Czy wam sie zdarzyło, byc po jakims czasie z kims kogo wczesniej nienawidziłyscie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALe Cie w chuja zrobiła :P Dlatego kobiety nie mają przyjaciółek prawdzywych bo jenda drugiej zazdrości, przechwala sie porównuje :D Ach te BABY :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widac ze facet jest dla niej
wazniejszy, wspolczuje przyjacolki. idiotka i tyle. lubi przechodzony towar ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie ona ją w chuja zrobila - sama jest glupia - skoro dala sie tak podejsc kolezance i sluchala jej rad ... a jesli to co ona mowila nie mialo wplywu na to ze nie sa razem to ... powinna miec to w dupie i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, uważała ją za przyjaciółce, a przyjaciołom sie ufa i ich rady sie ceni. No i napewno to szok dla niej ze Ona z nim a przedtem tak gadała :D Może lepiej go poznała i zauqważyła ze sie myliła co do oceny jego osoby :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco Zdziwiona..
Ja bym mogła to zrozumiec, gdyby ona mi np powiedziała ze sie z nim spotyka...A tu nic, az tydzien temu powiedziała ze sa razem. A przeciez musieli sie spotykac :o nie wiem czy moge jej zaufac. Ale chodzi mi o wasze zdanie, czy myslicie, ze mozna tak przejsc od nienawisci do miłosci??Nie chce stracic przyjaciólki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ochote na pierogi :(
nie wiem jak mozna byc z bylym facetem przyjaciolki/kolezanki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego człowiek powinien słuchac przed wszystkim siebie i swojego rozsądku a nie ludzi. Nawet tych bliskich bo każdy gada, wyraża opinie tylko opierając sie na powierzchownych spekulacjach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pteroananas
Cóż, ona mówiła, że jest beznadziejny, etc, etc gdyż racjonalizowała sobie po prostu to, że nie może z nim być. Mogła to robić złośliwie lub nie. Cóż wartość faceta w świadomości kobiety znacznie wzrasta wtedy, kiedy wie, że ów facet jest atrakcyjny dla innej kobiety. Dobra lekcja dla panów. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kolezanka kiedys
bardzo nie trawila pewnego kolesia.. ale on do niej cos tam cos tam, no i sie przekonala do niego i byli razem pare lat.. :p wiec od nienawisci do milosci jeden krok ;) wydaje mi sie, ze on spejclanie to mowila, bo nie chciala bys z nim byla :P to ma byc przyjaciolka? ... na chuj ci ktos tak dwulicowy, pokazala ze jej ufac nie mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
Masz nauczkę na przyszłość. Jeżeli masz chłopaka, to rozmawiaj z nim, i nigdy nie dziel się uwagami na jego temat z przyjaciółkami. Zaradna przyjaciółka zawsze skorzysta na naiwności i szczerości drugiej kobiety. Znałaś ją 15 lat, nie, to ona dobrze poznała ciebie i twoje najskrytsze tajemnice przez te lata. A teraz widzisz byłego chłopaka w innym świetle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zaczęli więcej czasu razem spędzać i przyjaciółka stwierdziła,że jednak jest fajny? Miałam kiedyś podobną sytuację,zostawiłam faceta bo przyjaciółka mówiła,że mnie zdradza i oszukuje(później sama go przyłapałam) i nie bolało mnie to,że przyjaciółka jest z moim byłym bo jak chce towar uzywany to proszę bardzo tylko,że tak samo jak Autorko piszesz-powiedziała mi któregoś dnia,że M.(mój ex)nie chce abyśmy się przyjaźniły już bo ja pewnie jestem zazdrosna i będę im rozwalać związek.Nie dała mi słowa powiedzieć przez telefon tylko rzuciła słuchawaką i potem w ciągu kilku dni nasza 18-letnia przyjaźń poszła się jebać.ona udwała obrażoną-ja miałam żal i czas mijał.Nie odzywamy się do dzisiaj a minęło już 5 lat i każda z nas poszła w swoją stronę i do innego miasta pojechałyśmy.Oczywiście mój ex po niecałym pół roku też ją zdradzał z innymi-chyba z 4 naraz sypiał,wiem od jej Mamy i brata.I co?Mnie już nie ma jako przyjaciółki,faceta też.Także skoro Autorko przyjaciółka tak Ci powiedziała-powiedz jej,żeby obie Twojego ex wzięła i spadała.Nie warto mieć takiej "przyjaciołki" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco Zdziwiona..
Czuje sie jak idiotka :o Te ich wczorajesze odwiedziny, strasznie mnie wkurzyły...Nie wiem juz sama jak to jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pani wasza
mowila tak zeby ukryc ze sie w nim zakochala jednym slowem oklamala cie i pewnie tylko czekala kiedy sie rozstaniecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olej ich związek. Przeciez i tak Ci nie pasował :) Może jej odpowiada :) Nie mysl o tym bo w paranoje sie wprowadzisz. Nie mścij sie. Z przyjaciółką dalej sie trzymaj a z nim Zdawkowe relacje miej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco Zdziwiona..
A jak widze teraz byleg? Sama nie wiem, on był wyraznie zazenowany tym wczorajszym spotkaniem, a ona zadowolona, rozpromieniona-zakochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ochote na pierogi :(
powtarzam: nie rozumiem jak mozna byc z bylym facetem przyjaciolki, dobrej kolezanki :o:o durna ta Twoja "przyjaciolka". Cos mi sie wydaje, ze faktycznie Cie oklamywala bo gdyby tego nie robila to teraz nie obnosiaby sie z tym smiesznym zwiazkiem baby sa glupie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco Zdziwiona..
Jak to co mam za problem?! Wiesz co to przyjazn? jak ja mam jej ufac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pani wasza
ja bym tej pani juz nie nazywala przyjaciolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
Widzisz, poczułaś się jak przysłowiowa idiotka. Twój były nie wie, że do waszego rozstania przyczyniła się negatywna opinia na jego temat, twojej serdecznej przyjaciółki. On zna tylko jej wersję, przypomnij sobie co jej mówiłaś na jego temat. Tak, on może czuć się zażenowany w twojej obecności, bo wszystko co was kiedyś łączyło podzieliłaś na trzy osoby. On poczuł się, jak frajer, a przyjaciółka spełniła swoje ukryte marzenia wobec niego. Nie wiem, co czułaś do niego, jak go poznałaś, czym cie ujął, że zaczęłaś się z nim spotykać. Mogę tylko ci napisać, że prawdziwa przyjaciółka w ten sposób by się nie zachowała, nie była z tobą szczera, tylko tobą manipulowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco Zdziwiona..
zapach pomaranczy Masz racje, czuje sie jak idiotka.Gdy z nim bylam on wiedział ze ona go nie lubi. Ale nie obchodziło go to. A ona zawsze twierdziła ze wolałaby byc sama, niz z "takim czyms". Dlatego ta jej nienawisc, a teraz wielka miłosc wydaja mi sie fałszywe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz pewnie ta "przyjaciółka" razem z Twoim byłym obrabiają Ci dupę za plecami.ona pewnie miała na niego chęć juz dawno a Tobie go obrzydzała aż go zostwaiłaś.masz nauczkę,że nie warto zawsze ze wszystkim lecieć do przyjaciółki.Kopnij ich w dupę-niech sobie będą razem a Ty znajdź sobie inne towarzystwo,bo to przyjaciółka napewno nie jest.Ja bym jej wygarnęła wszystko i kazała spierdalać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
A teraz szczerze mi napisz, czy ten były chłopak był faktycznie taki beznadziejny? Czy warto było dla negatywnych opinii twojej przyjaciółki go stracić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbdjvhjsbk
no i co z tego że tak mówiła? Przecież Ci na nim nie zależy, nie kochasz go, więc decyzji nie podjęłaś pod wpływem "rad przyjaciółki". Masz syndrom psa ogrodnika- sama nie weźmie innemu też nie da. A może zabolało Cię Twoje ego,że się tak szybko pocieszył i to z Twoją przyjaciółką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joyjoyjoy
Ja znam podobną historię, tyle że wydarzyła się 30 lat temu, też dwie koleżanki - jedna tak drugiej jej narzeczonego obrzydzała, że brzydal, tępak, stać ją na kogoś lepszego i ta z nim zerwała, jeszcze się nie zdążyła obejrzeć a tamta była już jego żoną (dodam, że oboje się kochali, ale to co powiedzą ludzie okazało się ważniejsze), do tej pory ta kobieta sobie pluje w brodę :) Życie pisze dziwne scenariusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro go nie chciałaś i nie tęsknisz,nie kochasz to co Cię tak wkurza? Niech go sobie weźmie przyjaciółka jak chce i lubi byłych swoich koleżanek. ja bym ich zapraszała,częstowała kawą i miała w dupie ich związek a sama poszukałabym sobie innego i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco Zdziwiona..
Juz dawno nikt mnie tak nie wkurzył jak ona . Nie zakonczyłam zwiazku, dlatego ze facet nie podobał sie mojej przyjaciólce-za stara jestem :P... I nie chodzi mi o ten ich cały głupi zw. tylko o to ze ona manipulowała mna, by dopiac swgo. Myslałam, ze jestemy wobec siebie szczere, a tu takie cos!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×