Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieco Zdziwiona..

Moja przyjaciólka i "moj" Ex...?!

Polecane posty

Gość zapach pomarańczy...
Pewnie teraz płaczesz. 15 lat szczerej z twojej strony przyjaźni powaliło twoją psychikę na kolana. Byłaś tak uczciwa i szczera w tej przyjaźni, że nie widziałaś w tym układzie swoich uczuć do chłopaka. Teraz wiesz, jak inni potrafią być wyrachowani. Co możesz zrobić, żeby nie czuć się tą przysłowiową idiotką? Ta przyjaźń z tą dziewczyną jest skończona już na zawsze, to tylko twoja była koleżanka przed którą nie miałaś żadnych tajemnic. Z byłym chłopakiem możesz teraz szczerze porozmawiać, a jak nie będzie chciał, daj mu link na ten topik, gdy przeczyta, może o tym porozmawiacie i rozstaniecie w zgodzie, bez wyrzutów sumienia. Oboje jesteście ofiarami tej fałszywej przyjaźni. Prawda zawsze zwycięża, zaufaj sobie, swojemu sercu i dla siebie samej rób to, co podpowiada ci własne 'ja'. Nigdy więcej nie kieruj się radami swoich pseudo-przyjaciółek, bo możesz kiedyś stracić miłość swojego życia. Pozdrawiam❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco Zdziwiona..
Odnalazłam ten topik... powiem Wam, że przyjażni NIE MA! Dowiedziałam się od koleżanki że ta sucz spotykała się z nim jak on był z mna!!!!! a ona udawała że go nie lubi!! I ja ją uważałam za przyjaciólke! Obecnie ona jest w ciąży z nim, mi on lata, nic do niego nie czuje, ale bardzo zawiodłam się na przyjażni, tyle lat ją znałam, to bardzo boli, oszukiwała mnie perfidnie. Nienawidze jej, zawsze mi wszystkiego zazdrosciła, Nie wierzcie w przyjażń to mit.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco Zdziwiona..
Ja już chba nigdy nie zaufam już żadnej kobiecie, czuje się samotna i opuszczona :o Przyjazniłam się z nią jakieś 15lat, a ta mi wycieła taki numer, obecnieta idiotka potrafiła rozpowiedzieć wszystkim znajomym wszystkie powierzone jej moje tajemnice, jak ja jej nienawidze !!!!!!!!!!!!!!!!!! chyba tu ekspoloduje ze złości!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b fbfbhfhb
pewnie specjalnie to mowila ale jak widac to zadne z was nie doroslo do zwiazku, milosci i przyjazni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco Zdziwiona..
A niby dlaczego uważasz że ja nie dorosłam? bo- czuje się oszukana?! rzeciez ja się z nim nie rozstałam dlatego że on sie jej "nie podobał", nie chciałąm z nim być, chodzi o fakt tego że celowo mną manipulowała. I byc może teraz ja powinnam być dojrzała i życzyć im szczęścia ale nie potrafie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaarwena
zachowanie "przyjaciolki" ponizej jakiegokolwiek poziomu, ale zycie sie zemsci... wspolczuje ze sie z taka osoba zadawalas 15 lat, to smutne tak sie rozczarowac jednym z najblizszych ludzi wczesniej byla w porzadku osoba? czy przymykalas oko na wiele rzeczy bo nie chcialas jej stracic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco Zdziwiona..
Kiedyś zdradziła moją najwieksza tajemnice, rozgadała że mój tata nie jest moim biologicznym ojcem. Byłysmy pokłócone 2mies ale jej wybaczyłam- miałyśmy 22lata, i uznałam to za jednorazowy przypadek, strasznie mnie to boli, że ona tak mnie oszukiwała, jak mogła z nim sypiac wiedząc że ja z nim jestem :o Zawsze była mi najblizsza, mogłam z nią oddać życie a tu takie coś. Teraz mam tylko kolezanki, nie mam z kim pogadac o rzeczach naprawde ważnych. W dodatku wydaje mi sie ze znajomi dobrze wiedzieli że ona mnie wykorzystuje do swoich gierek, a nikt mi nie powiedział. W ubiegłym roku nawet sie przeprowadziłam na 4mies do innej miejscowości by o tym zapomniec, obecnie wróciłam bo zmusiła mnie do tego sytuacja rodzinna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaarwena
masakra :( musisz byc strasznie rozczarowana, teraz jestes strarsza jedyne co moge powiedziec to zebys troche ostrozniej dobierala przyjaciol bo nie kazdemu mozna ufac jak widac ale nie popadaj w cynizm, nie ma nic gorszego niz zostac trupem za zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra rada: nigdy, nigdy ale to przenigdy nie słuchaj się przyjaciółki w sprawie faceta. Jeśli chodzi o zwłaszcza fajnych facetów to koleżanki rzadko bywają solidarne i godne zaufania, przeważnie snują fantazje co by było gdyby one były na Twoim miejscu a jest też część która na fantazjach nie kończy no i strzeżmy się takich "przyjaciółeczek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sucz z tej niby przyjacioł
przy takich przyjaciołkach, nie trzeba mieć już wrogów :/ życie jej odpłaci z nawiązką, a skoro on spotykał się z nia jak byliście razem, to wiesz już od czego Cie uchroniła w sumie to bym jej podziekowała że uchroniła mnie od zwiążku jak to powiedziała "Zawsze mówiła, ze jest okropny, beznadziejny...Nazywała go facetem bez jaj, powtarzała ze to aseksualny typ "cielej kluchy" a do tego zdradzacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka SrejkA
Niestety czesto się tak dzieje.Na moim przykladzie-spotykałam się z facetem,którgo nie wiedzieć czemu nie tolerowała moja dobra koleżanka. Nic jej nigdy ni zrobił,nie miała z nim zatargów a traktowala jak wroga.Normalnie patrzeć na niego nie mogła. Po jakimś czasie dowiedzialam sie od niego,ze zaczepiła go w sklepie i zapraszała na kawę...następnie z mojego telefonu wzieła jego nr.i pisała różne"dziwne "rzeczy"typu jaka to ja zła a on taki super i ,ze może spróbują razem.Szok jakie te baby głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieco Zdziwiona..
Mnie czasem poprostu śmieszylo to co ona mówiła na jego temat, ja byłam przekonana że ona go nienawidzi. Ostatecznie, on przyszedł do mnie, bez niej, i przeprosił, ona tego nie zrobiła. Ona jest teraz w ciąży i nie życze jej jakiegoś nieszczęscia etc. mam nadzieje Że urodzi zdrowe śliczne dziecko... ale on kopnie jej do tego fałszywego tyłka za jakis czas :D Teraz wiem, że nie moge być tak naiwna, i wierzyć bezgranicznie, ta życiowa prawda bardzo bolała, ale lepiej że zdradziła mnie z nim, niż np z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka_i_zla
Calkiem przypadkiem trafilam na ten topik i co sie okazuje? temat jak znalazl dla mnie :):) mialam identyczna sytuacje 2 lata spotykalam sie z facetem ktory nie potrafil sie okreslic czy chce byc ze mna. W koncu poznalam fajnego faceta i wtedy to on zaczal za mna biegac, zapraszac mnie, imponowal, ale po tych wszystkich niesnaskach, i radach "kochanej" przyjacioleczki, olalam go i zwiazalam sie z obecnym facetem. Po ok, miesiaca , moja eks przyjaciolka wziela sie za bylego, wszystko mu przekazywala co robie itd i co mowilam na jego temat. Szczerze mowie, ze mi na nim juz nie zalezalo bo kocham obecxnego. Ale rowniez poczulam sie jak idiotka, oszukana, i po prostu zakpili sobie ze mnie. Jakis czas temu napisal do mnie jak on ja kocha i jaki jest szczesliwy, Ja ze fajnie ja tez, ale swoim szczesciem chwalic sie jemu nie zamierzam. Z nia nie mam zadnego kontaktu, i nie zaluje po 6 latach przyjazni rowniez sie nie znamy. Jednak on podonbno zrobil to ze zlosci ze w koncu go olalam, gdy to on zabiegal. Coz jaka jest prawda, nie wiem czy kocha ja rzeczywiscie i szczerze mowiac niewiele mnie to interesuje. Wiem jedno, nie chce juz wiecej zadnej przyjaciolki, wystarcza mi znajomi i kolezanki oraz moja obecna milosc. Ta sytuacja wiele mnie nauczyla :) pozdrawiam autorke tematu ;) PS.iiii wynika z tego to, ze w zyciu jeszcze wiele sytuacji moze nas zaskoczyc ;) A otakich falsszywych przyjaciolkach nawet nie wspominac, bo nie sa warte spluniecia! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×