Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość silly_lilly

spękane usta! POMOCY! problem, którego poza mną chyba nikt nie ma

Polecane posty

Gość silly_lilly

witam. Mam bardzo poważny problem, z którym borykam się na własną rękę od kilku lat. Mam taką manierę, że nerwowo skubię usta. Nie pamiętam już, jak to się zaczęło? Pewnie tak, że były spękane, a mnie denerwowała "zrogowaciała" skórka i ciągle, systematycznie ją skubałam, odrywałam. Boję się, że naruszyłam strukturę skóry ust i ona nigdy już nie wróci do normy. Kiedyś postanowiłam sobie, że zostawię to w spokoju: żeby to się samo jakoś zagoiło, ale podczas picia płynów wargi wilgotnieją i ta warstwa, ta twardsza (stara skóra) która powinna się sama "złuszczyć", odkleja się. I problem się odradza na nowo. Proszę o jakąś pomoc!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silly_Lilly
proszę o jakieś rady. To dla mnie ważne!!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silly_Lilly
proszę o jakieś rady. To dla mnie bardzo ważne! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dokładnie ten sam problem :O Ja zrobiłam tak, że kupiłam 5 pomadek nawilżających i rozstawiłam je po pokojach, tam gdzie siedzę. Cały czas się smaruję, więc nie mam nic do zrywania z ust. Ale powiem Ci, że usta chyba mi się już nigdy nie zagają;O Zawszę będę mieć tą krechę od zrywania :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silly_Lilly
tzn. caly czas nawilżasz i naskórek Ci nigdy nie twardnieje? ktoś jeszcze ma podobny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saviOWC
Jeśli nie ma jeszcze pęknięć warto masować usta kolistymi ruchami delikatną szczoteczką do zębów przez około 2 minuty, taki masaż ujędrni je i poprawi ich ukrwienie. Warto na noc nałożyć na usta grubą warstwę wazeliny (w aptece kosztuje około 3 zł), która natłuści skórę. Dobrym, sprawdzonym już sposobem jest potraktowanie ust miodem. Nałożyć miód na usta, im dłużej miód będzie na skórze ust, tym lepsze efekty osiągniemy. Tylko, że trudno się powstrzymać od oblizywania. Okłady na spierzchnięte wargi można tez zrobić z: masła orzechowego, śmietany zmieszanej z rozgniecionym bananem i kilkoma kroplami olejku rycynowego lub z rozgniecionego awokado zmieszanego z łyżką mleka. Efekty daje też posmarowanie ust oliwą z oliwek lub olejkiem sezamowym. Dobrym sposobem będzie też peeling domowy. Zwykły cukier rozmieszać z oliwą z oliwek i tym masując usta usunąć martwy naskórek. Można też zrobić peeling z posiekanych płatków owsianych lub użyć innego peelingu tylko niezbyt „agresywnego. Dobry sposób to odżywić usta witaminą A, maść z wit. A kosztuje w aptece około 4 zł. Warto zaopatrzyć się w różnego rodzaju pomadki i kremy ochronne oraz balsamy. Na przykład balsam do ust Tisane kupimy w aptece za około 7 zł, zawiera on wyciągi z ziół, witaminę E, filtr UV, wosk pszczeli, miód i naturalne olejki, dodatkowo chroni usta przed opryszczką. Pomadka ochronna Neutrogena to koszt około 11 zł. Ważne, aby usta chronić codziennie, niezależnie od pory roku, nie oblizywać, a w zimie nie chować pod szalik, bo wtedy skrapla się na nich para wodna. Palenie papierosów też szkodzi ustom. Darmowy poradnik odchudzania dieta 1200kcla http://www.benefiter.pl/landing/1200kcal/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saviOWC wspaniały post! Zgadzam się z Tobą w 100%. Potwierdzam, że maść z witaminą A wspaniale leczy i regeneruje. Dodatkowo ze swej strony polecam pomadkę z Alterry (do kupienia w Rossmanie). Plusem jej jest to że nie zawiera parafiny, jak większość pomadek. Generalnie parafina tworzy powłokę na skórze, ma się wtedy wrażenie nawilżenia, jest ono niestety złudne, bo sama parafina nie ma właściwości nawilżających, jedynie ochronne. Więc jak mówimy o nawilżaniu to lepiej coś bez niej stosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silly_Lilly
-saviOWC wspaniały post! Zgadzam się z Tobą w 100%. Potwierdzam, że maść z witaminą A wspaniale leczy i regeneruje. i jest szansa, ze wyleczy nawet tak zmaltretowane usta jak moje? z tak naruszona warstwą naskórka, którą męczę systematycznie kilka dobrych lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabet
Silly mozesz tez sprobowac nazwyklejszej wazeliny :-) by chronic i nawilzac usta Moze jak kupisz ktorasowocowa flosleka to nie bedziesz juz dotykac, moczyc zebysie zapachem nacieszyc hehe Sa truskawkowe, waniliowe ... czekoladowa Ja mam tak zima spekane usta i te wazelinki mi pomagaja tez dlatego ze zapach zacheca do czestej aplikacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silly_Lilly
"Dobrym sposobem będzie też peeling domowy. Zwykły cukier rozmieszać z oliwą z oliwek i tym masując usta usunąć martwy naskórek. Można też zrobić peeling z posiekanych płatków owsianych lub użyć innego peelingu tylko niezbyt „agresywnego." a po takim peelingu nie będzie mi się odnawiał taki "niezdrowy" naskórek? Taki naskórek trzeba co jakiś czas usuwać, a ja bym chciała miec już całkiem wyleczone usta. I co można zrobić by ten problem w ogóle nie wracał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I bardzo słusznie postępujesz :) Ja też miałam problem z wiecznie wyschniętymi ustami, smarowałam, że się tak wyrażę "ile wlazło". Maść z wit. A plus pomadka (najchętniej bez parafiny - polecam Alterra do nabycia w Rossmanie za bardzo przystępne pieniądze). U mnie podziałało znakomicie. Jednak potrwało to trochę, efekt nie był widoczny od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silly_Lilly
Pancerna kołdra a chcialam jeszcze zapytac, czy Ty z tym bylaś u jakiegoś lekarza, dermatologa? Czy na własną rękę z tym walczysz? Ja caly czas na własną rękę, ale zastanawiam się, czy nie iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henk1
Skutecznym sposobem i chyba jedynym najłatwiejszym to smarowanie ust wazelina w pomadce.Mam zawsze w kieszeni i co jakiś czay pomadka do kieszenis smaruję .To tak jak chusteczka w kieszeni.Lekarze nie pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuję zrobić badania na grzybicę. Może ona latami ukrywać się w naszym organizmie powodując szereg różnych dolegliwości. Wiecznie suche, spękane usta zaliczają się do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiek62
Witam. Ja rówiez od wielu lat skubie skórki z ust, w sumie to tylko z dolnej wargi/ Moje usta sa wiecznie suche, spękane, podrażnione z licznymi ranami. Najdłuzej przez pięć dni nie skubałam ust. Faktycznie zagoiły sie ale po tych 5 dniach stara twarda skórka z dolniej wargi popękała, wyglądało to ohydnie i tak znowy problem wrócił. Czy jest jakis sposób zeby ten naskórek przestał pękac i odchodzic? Czy ktos wyleczył usta całkowicie? Prosze o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maść z lanoliną na brodawki sutkowe dla mam (do tej pory używałam z Rossmana,chyba ją wycofali, ale patrzyłam w aptekach i są składowo podobne), grubsza warstwa na noc i w dzień zamiast pomadek ochronnych. Działa cuda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyndi C
Witam. Mam ten sam problem od mniej więcej 30-stu lat (też dolna warga) - nerwowe skubanie, potem ranki itd. W moim przypadku, żadne wazeliny, maści z wit. A, balsamy do ust, miód, oliwy i inne - nie pomagają :/ Spróbuję teraz z tą maścią z lanoliną na brodawki sutkowe - może się uda. Dam znać, jeśli podziała. Aha, ktoś mi kiedyś powiedział, że taka wysuszona, spękana warga jest objawem chorób jelit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CARMEXxxxxxxxxx
Od siebie dodam, że tak jak założycielka tematu odkąd pamiętam miałam problem z obgryzaniem skórek z ust i tak samo - myślałam że przez to naruszyłam strukturę skory ust i że zawsze już tak będzie. Po prostu całe życie miałam spękane usta, nieapetycznie wyglądające, brzydkie. Kilka dni temu przeczytałam na wizażu o balsamie do ust CARMEX (koniecznie ten w słoiczku, a nie jakiś smakowy w tubce), od razu kupiłam i smaruję się od kilku dni. Efekty? Usta delikatne, mięciutkie, żadnych skórek, żadnego obgryzania - usta idealne. Sama jeszcze w to nie wierzę. ;) Polecam wszystkim!!! Będę go zachwalała przy każdej okazji <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może macie zapalenie okołoustne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjoaśka
zgadzam się z poprzedniczkami :) wazelina jest bardzo dobra :) osobiście używam wazeliny z firmy Ziaja, u mnie płace za nią 2,50 zł. Ma 30 ml ale jest mega wydajna, takie pudełeczko starcza mi na bardzo długo. Mam ją zawsze przy sobie. Najlepiej codziennie na noc kłaść jej grubą warstwę na usta, a rano są one mięciutkie i doskonale nawilżone. Stosuję także w dzień, gdy wychodzę lub kiedy mi się o niej przypomni. Jesteśmy nierozłączne :) jak najbardziej polecam, doskonale radzi sobie z przesuszonymi ustami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×