rady ,rady potrzebuje

bardzo Wasz prosze.nie wiem czy ja wariuje czy jak to jest? mam 25 lat.ucze sie na studiach informatycznych. mieszkam w rodzinnym domu wraz z babcią , która nic niestety juz nie rozumie.ma schizofrenię i nie je juz sama.przychodzi do niej pilegniarka.sama ja myje,ubiera. karmi,...siedzi z nia do 15....ale to nie o babcie chodzi.a o innych.mam siostre , ktora twierdzi , ze nie moge opuscic babci mimo iz chce wyjechac do holandii mialabym stala prace.swoje pieniadze a nie z babci renty i od rodzicow ktorzy sami zamieszkuja za granica.ona mnie ustawia jak jej sie podoba.musze w dodatku byc zawsze na jej zalowanie, jak ide do sklepu to jej tez robie zakupy.mam dosc rodziny.chce sie wydostac ale nie wiem juz co im powiedziec.sorki za ten chaos.

jest jakas rada? potrzebuje wiedziec co mam zrobic ...naprawdę.

nie jesteś jedyną bliską osobą babci, więc najlepiej niech każdy członek rodziny zajmuje się babcią po równo np. Ty 3 mce, potem Twoja siostra 3 mce. To jest bardzo sprawiedliwe rozwiązanie.

postaw na swoim,pokaż,że masz jaja

A jeżeli rodzina nie chce się babcią opiekować to pomyśl o jakimś dobrym i sprawdzonym ośrodku, gdzie babcia miałaby całodobową opiekę.

To pewnie okrutne co napiszę ale od takich sytuacji są właśnie ośrodki dla osób starszych. Nie możesz podporządkować swojego życia niedołężnej babci. Jej emerytura czy ewentualna składka w rodzinie wystarczy na utrzymanie jej w takim domu opieki.

ona z babcia wcale nie siedzi.tylko ja a gdzie tam 3 miesiace.pkazalabym ze mam jaja ale skoro ich nie mam? jak walczyc zeby wygrac bo oni mnie wykorzystuja ....tak mysle.babcia moze zostac z mamą ...ale wtedy mama bedzie musiała wrócić.tylko , że oni nie chca mnie utrzymywac a wola zebym poszla do pracy.wiec ja chce wyjechac to mi nie wolno nagle! szkole mam w dupie.nie chce jej konczyc.

Trudna sytuacja, ale nie mozesz poswięcić swojego zycia opiece nad babcią. Chyba jedynym wyjściem jest ośrodek.

czyli rozumiem że rodzice dali nogę za granicę a Ciebie i siostrę zostawili z chorą psychicznie babcią ? pięknie wudawało mi się że to rodzice powinni się nią opiekować skoro ty się jeszcze uczysz

fo osrodka jej nie dam bo matka chce ja miec w domu rodzinnym.tylko ze ja na tym cierpie.nie moge wyjechac....oni sa dziwni bo maja pretensje ze nie pracuje? ale jak ja mam isc do pracy? chce wyjechac

To załatw babci miejsce w ośrodku(tylko na takie miejsce często trzeba czekać kilka miesięcy), poinformuj o tym rodzinę idź do pracy, skoro oni nie poczuwają się do odpowiedzialności za bliską osobę to jest to jedyne rozwiązanie.

no dokladnie tak mnie zostawili.babcia nie zagraza mi , kocham ją ale nie mam sily juz tak siedziec i myslec....sama dostane do lba.babcia tylko w nocy wstaje.mysli ze jest dzien.nagle chce rosół wiec ja musze udawac ze gotuje.3 nad ranem.mnie to meczy.chce sie od nich uwolnic.a oni mysla ze ja tak cale zycie przy babci bede i najlepiej jakbym srała pieniedzmi bo skad mam je brac?

"matka chce ją mieć w domu rodzinnym" to proszę bardzo ale niech sie sama nią zajmuje, to jej obowiązek a nie twój fajnych masz rodziców co wolą byś sie nie uczyła ale byś za nich zajmowała babcią - czysty egoizm przez nich przemawia brak słów, patologia a nie rodzina, babcia pojzyje jeszcze 10-15 lat a ty sobie życie zmarnujesz, nie będziesz mieć ani zawodu ani pracy

a jak nie chcą babci dać do ośrodka ani się nią zajmować to niech wynajmą dwie opiekunki, które na zmiany będą się zajmować babcią - za opiekunki oczywiście będą musieli płacić. A Ty wyjedziesz sobie za granice i będziesz zarabiać. Rodzina nie może narzucać Ci swojej woli!

A w ogóle to niech wezmą babcię do siebie.

Dla mnie sprawa jest oczywista, skoro rodzice zostawili was samych z tym problemem to nie mają prawa do decydowania. Ty z siostrą jesteś na miejscu i wy dwie decydujecie o losie babci a jak rodzicom się to nie podoba to niech wracają z zagranicy i sami jej organizują opiekę. W jakim wieku jest siostra ? pracuje, uczy się ? Mieszkacie razem ?

taaak oni wezma bacie.nie ma szans.juz to bylo gadane a oni stwierdzili ze babcia oglupieje totalnie.i tak ma problem do lazienki isc bo mysli ze drzwi z przedpokoju to jakis wychodek i tam nieraz idzie.musze wstac i ja pprowadzic do ubikacji.nie ma opcji na wyjazd.poza tym tu ma lekarza,leki bierze ....kto y jej teraz nagle po niemiecku mowil ze ma schizofrenie.absurd.pielegniarke ma jedną.ale jest tylko do 15. potem ja z nia siedze. mialabym prace w restauracji w holandii.na godzine mialabym 7 euro teraz na zycie dostaje 200 zł.na ciuchy czy szampon do wlosow bo rarytasow nie mam.a tam mialabym swoje.mamie tez bym wyslala ale musi wrocic....tylko jak ja im mam to powiedziec.bez klotni:(:(:(

iostra jest mlodszsa o rok.ma juz prace i wlasne mieszkanie ....po mezu.

masz podłych rodziców, tyle w temacie dziś wykorzystują Ciebie do opieki nad babcią...a w przyszłości myślą że nimi też się zaopiekujesz na starość egoiści, egoiści i jeszcze raz egoiści na Twoim miejscu oddałabym babcię do domu opieki społecznej i rozejrzała się za pracą, ograniczyłabym też kontakty z rodzicami, bo jak widać nie zależy im na Twoim życiu i przyszłości ale jedynie na własnej wygodzie podejrzewam że jak babcia była zdrowa to pomagała im wychowywać Ciebie i siostrę a teraz gdy potrzebuje pomocy to oni oczekują że ty się nią zajmiesz za nich