kobiety prosze o pomoc czy ona mnie zdradza

czy Ona mnie zdradza jestesmy para od 6 lat od 2 mieszkamy razem od kilku tygodni zmieniło się jej zachowanie w stosunku do mnie: przestała się przytulać całować okazywać bliskość choć kiedyś była bardzo czuła, wszystko jej przeszkadza o drobiazg typu zle odstawiony kubek, czy zle rozwieszone pranie potrafi zrobic awanture, bardzo zadko bywa w domu w zasadzie tylko w nim spi, zupelnie nie ma ochoty na rozmowy ze mna mowi ze ja mecze a kiedys bardzo lubila ze mna gadac czy spedzac czas, odnosze wrazenie ze wszytsko jej we mnie przeszkadza i irytuje a im bardziej sie staram tym gorzej sie zachowuje o seksie nie ma mowy chyba ze ona ma ochote w innym wypadku mowi ze ona tego nie potrzebuje i ze mozna bez tego zyc. Gdy mowie jej o tym ze czuje ze przestaje mnie kochac oburza sie i mowi ze caly czas mnie kocha i chce ze mna byc i zebym nie gadal glupot jednoczesnie sama probuje wmowić mi że sie z kims spotykam a ja przeciez wiem doskonale ze nic takiego sie nie dzieje i musze sie tlumaczyc z czegos co nie ma miejsca

Możliwe że cię zdradza, ale mogą być też inne przyczyny takiego zachowania.

NIE CHCE BYC ZLYM PROROKIEM ALE NIESTETY WSZYSTKO NA TO WSKAZUJE

6 lat... a moze ma dosyć czekania na oświadczyny i zastanawia czy nowego sobie nie poszukac??

jakie moga byc inne przyczyny ze kobieta w ciagu kilku czy kilkunastu tygodni tak zmienia swoje zachowanie i staje sie jakby zupelnie obca osoba

Ja sie podobnie zachowywałam jak przestałam kochać mojego ex... no ale w sumie to on sobie przez lata nagrabił i po prostu nie mogłam juz na niego patrzeć... nikogo innego nie miałam patrząc po znajomych, gdyby cie zdradzała to raczej byś tego w ten sposób nie odczuł

chodzi wlasnie o to ze ja chcialbym sie jej oswiadczyc i ona o tym wie przeprowadzilem sie z innego miasta by byc z nia tylko ze teraz przez to jej zachowanie sama sprawia ze zaczalem sie zastanawiac i nabierac podejzen

Może i o te zaręczyny chodzi, ale z drugiej strony wydaje mi się że już dawno by z tego tytułu wybuchła awantura. Ja bym tam zaczęła delikatnie sprawdzać o co chodzi, bo jak zdradza to raczej nie powie.

mozliwe przyczyny: 1. zdradziłeś ją albo ma mocne podstawy sądzić ze ja zdradziłeś 2. ciąża 3. mija 6 lat a ty ani słowem o legalizacji związku a wszystkie koleżanki już na ślubnym kobiercu... zaczyna sie zastanawiać czy kiedykolwiek sie doczeka bo czas przecież mija 4. cokolwiek innego

cytuje kolezanke wyzej oj_oj_oj Ja sie podobnie zachowywałam jak przestałam kochać mojego ex... no ale w sumie to on sobie przez lata nagrabił i po prostu nie mogłam juz na niego patrzeć... nikogo innego nie miałam patrząc po znajomych, gdyby cie zdradzała to raczej byś tego w ten sposób nie odczuł" JA tez zachowywalam sie tak jak uz nie moglam patrzec na mojego faceta mialam go tak dosc ze podobnie sie zachowywalam

o to chodzi ze to durne prowo bajkopisarza

przyznaje ze kiedys bylem inny tzn bardziej taki macho i wszystko traktowalem na luzie czesto ja zaniedbywalem bo wolalem kolegow i swoje sprawy ale nigdy jej nie skrzywdzilem nie zdradzilem ani nie oszukalem poprostu nie bylem cieply dopiero gdy mnie zostawila to zrozumialem jak bylem glupi i przez te dwa lata starlem jej sie to wynagrodzic mozna powiedziec ze przeszedlem droge od "macho" do "pana cieple kluchy" wszytsko dla niej nic dla siebie wszytsko tak jak ona powie i chce pozatym ja zaczalem byc uczuciowy romantyczny kupowac kwiaty robic niespodzianki ogarniac dom i wogole byc na kazde skinienie i chyba to sie obrocilo przeciwko mnie teraz bo i m bardziej sie staram i pokazuje ze mi zalezy tym wiecej chlodu czuje od niej

o zdradzie z mojej strony nie ma mowy w koncu kto mas o tym wiedziec lepiej niz ja :) nawet jakies flirty nie wchodza w gre nie jestem takim typem faceta. Co do legazlizacji to ja bardzo bym chcial nawet jej o tym mowilem ale ona na to ze zareczyny to zawsze mozna zerwac i wogole ze teraz to nie jest pewna zy chce ze mna byc zbilo mnie to z tropu przyznaje

ok ale skoro tak jak piszecie ma mnie dosc i nie moze na mnie patrzec to czemu nie powie mi tego wprost tylko zapewnia o swojej milosci uwazam ze tak by bylo uczciwiej ja bym tak zrobil z szacunku do niej i tych lat ze powiedzialbym wprost a nie bawil sie w jakies gierki i pognebianie drugiej osoby moze ona chce zebym to ja ja zostawil w koncu i wyszedl na drania

No dobra, a masz jakieś inne podstawy do tego, żeby sądzić że ona cię zdradza, czy tylko jej zachowanie na to wskazuje? Np. zabiera ze sobą wszędzie telefon i reaguje alergicznie jak tylko próbujesz tego telefonu dotknąć?

nie osadzam z gory ze to zdrada poprostu pytam bo kto potrafi lepeiej zrozumiec psychike kobiety niz kobieta przyznam ze ja tego nie ogarniam. Ma dwa telefony od zawsze z jednym nigdy sie nie rozstaje i nikt nie ma prawa go dotknac odkad pamietam

To może po prostu z nią porozmawiaj.

kurcze juz nieraz probowalem zawsze konczy sie tak samo fochem albo tym ze ja mecze rozmowa bo ona jest zmeczona po pracy ja znow mam tak ze jak jest problem to wole "kawa na lawe" a ona woli sie nie odzywac tydzien czasu

To może terapię szokową zastosuj, wyprowadź się bez słowa. Pewnie wtedy będzie chciała pogadać.

myslalem o tym tylko ze jestesmy z roznych miast i to raczej nie wchodzi w rachube bo niamialbym sie gdzie podziac ale np. jak pojechalem do domu na kilka dni po jednej z klutni to pisala ze teskni i zebym juz wrocil do niej

szlag ja trafia, bo pisac po polsku nie potrafisz :O "klotni", nie klutni