ON W SZPITALU PO WYPADKU, A JA NA WESELU

W niedziele mój chłopak miał wypadek, na pasach potrącił go samochód. Teraz leży w szpitalu, jest mocno poobijany, ma połamaną nogę i dwa palce, ale na szczęście nic powaznego mu nie zagraża. Jesli wszystko dobrze pójdzie to pod koniec tego tygodnia wypuszczą go do domu. Problem w tym, że w sobotę jest ślub mojego brata i nie wiem co teraz mam zrobic. Mielismy isc razem z moim chłopakiem ale on teraz w związku z tym wypadkiem nie będzie mogł pójsc ani na ślub ani na wesele. Głupio będę się czuła bawiąc się na weselu, kiedy on będzie leżał połamany w domu. Ale z drugiej strony to ślub mojego brata. Co byście zrobli na moim miejscu?

Idź na wesele ;)

ja bym poszla na slub i na wesele, nie musisz sie bawic i byc do rana, ale np do polnocy. wiesz ja bym jeszcze zrobila tak ze wzielabym laptopa i zaniosla do chlopaka do szpitala i wziela ze soba drugi na wesele i polaczyla se przez skypa by widzial co sie dzieje:) ja bym na twoim mijescu poszla na slub brata, prawda tez jest taka ze mimo ze wierze ze bardzo kochasz swojego chlopaka i chcesz bym z nim pewnie do konca zycia nie wiesz jak to sie ulozy i czy z nim do konca zycia bedziesz a w koncu to wesele brata i juz.

Idź na wesele.

żeby zrobił Twój chłopak będąc na Twoim miejscu

a brat to najblizsza rodzina. Mnie to nawet dziwi, ze Ty sie zastanawiasz...