zauroczenie w nieznajomym

cześć mam 15 lat i jestem zauroczona w pewnym chłopaku. Praktycznie go nie znam może troche z widzienia ale sprawa jest następując spotykam go bardzo rzadko w kościele bo mamy razem bieżmowania i ciągle się na niego gapie dając mu znaki że mi się podoba czasami zauważa że się na niego patrze ale wtedy odwracam wzrok bo jestem nieśmiała ja poprostu nie umiem bez niego żyć nie mogę się skupić na szkole zawalam szkołe i przez to zauroczenie rujnuje sobie życie teraz kiedy powinnam się uczyć najwięcej poprostu olewam nauke najgorsze jest to że chodzi do innej szkoły i tym bardziej moje zafascynowanie nim wzrasta próbuje pozbyć się tego uczucia poprostu nie umiem moja przyjaciółka często daje mi do zrozumienia żebym sobie odpusciła bo to nie ma sensu ja też to wiem ale nie moge przyjąć tego do wiadomości daje sobie szansce na piękny związek z chłopakiem moich marzeń mam możliwość załatwiemia jego numeru ale ja choć chciałabym z nim być nie chce tego numeru bo boje się ze dostane kosza wiem że tak by się stało bo nienależą do najpiękniejszych mam odstające uszy pryszcze i śmieszne nazwisko nikt niechciałby być z kimś takim jak ja nieoczekuję od was współczucia i gatek w stylu "nie jesteś napewo najbrzydsza " potrzebuję wsparcia i dobrej rady nie wiem co mam robić