Naleśniki smażycie na specjalnych patelniach??

Bo ja mam normalną teflonową i ceramiczną i na obu boki mi się przypalają, a środek nie dosmaża, mimo, że ogień nie jest duzy. Specjalne patelnie to chyba takie niskie i nie wiem czy tylko tym one sie roznią od normalnych wysokich.

na teflonowej bez tłuszczu-nie mam żadnych problemów :)

na teflonowej z minimalną ilością oleju nic mi sie nie pali

na teflonowej, ale nie lubie robic nalesnikow, upierdliwe to jest. raz na pare lat moze, takie z ziolami, a do srodka nadzienie rybne, czy cos.

robić też specjalnie nie lubię, bo trzeba stać przy tej patelni długo, ale jeść - owszem i najlepiej takie bez nadzienia, prosto z patelni reszcie rodziny dopiero nadziewam i jednego zjem dla towarzystwa

a ja robię przynajmniej raz w tygodniu nalesniki :) albo na słodko, albo na slono z nadzieniem np,mięsnym. Tylko ide troche na łatwizne, bo jadę na 2 patelniach :D jednej normalnej wysokiej, a drugiej specjalnej, niskiej (plytkiej) na obu wychodza jednakowe, nie ma różnicy szczerze mówiąc. no i o połowę mniej roboty na 2 smażyć :D oczywiście teflonowe obie, więc bez tłuszczu :)

moja teściowa z kolei leje tyle oleju do naleśników, że brzuchy bolą potem, aż niesmaczne są :/

no tak, to jest patent, dwie patelnie... tylko że do naleśników mam taką mniejszą, żeby mi sie potem naleśnik na talerzu miescił, bo z tej dużej to na jakimś półmisku chyba... no, ale patent jest :)