Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mandarynka 33333333333

Bardzo trudna decyzja ! Pomocy!

Polecane posty

Gość Mandarynka 33333333333

Witam, mam bardzo poważny problem z którym nie bardzo wiem jak sobie poradzić :( Otóż jestem z mężczyzną prawie 4 lata, a on nadal nie wie czego chce.Niby twierdzi, że mnie kocha, ale stwierdził, że na razie nie ma mowy o oświadczynach ani żadnym ślubie.Ja mam 28 lat i szczerze mówiąc cała ta sytuacja zaczyna mnie dobijać.Chciałabym jakoś ułożyć sobie życie,mieć wspólny dom,plany marzenia o dziecku już nie wspomnę.Tylko jak to zrealizować kiedy ze strony drugiej osoby nie ma żadnych deklaracji?!Pytanie czy tkwić dalej w tak niepewnym związku, czy odejść od tego człowieka i spróbować ułozyć sobie zycie z kimś innym?Boję się, że jak poczekam jeszcze rok, dwa ...a sytuacja się nie zmieni, lub on powie mi, że jednak stwierdził, ze to nie to... to bedzie jeszcze gorzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka 33333333333
Nikt mi nic nie poradzi ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka 33333333333
Dodam, że jego mały pytonek mnie nie zadowala, ale lepsze to niz nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu wspieraćc
NO JAK CO ZAJDŹ W CIAZE TO MOZE SIE ZADEKLARUJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka 33333333333
a jeśli nie?? to co? zostane sama z dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fx2fx
...albo Cię zostawi samą z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka 33333333333
chciałm dodać ze tekst o pytonku dodał ktoś kto się pode mnie podszył!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
porozmawiaj z nim, skoro związek nie idzie na przód to może nie masz na co czekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka 33333333333
Myślicie , że w takiej sytuacji odejście to najlepszy sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka 33333333333
joa86sia- rozmawiałąm z nim... nic z tej rozmowy nie wynikło, on mówi ze musi to przemyślec , ale myśli tak juz rok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka 33333333333
Penis mojego faceta jest wielki jak rura od klozetu, zaświadczą o tym wszystkie moje sąsiadki, koleżanki i nawet moja mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Następny Piotruś Pan, który czeka nie wiadomo na co. Dobrze mu tak jak jest, wpędzi cię w latka a potem znajdzie inną miłość swego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka 33333333333
kajka 123 własnie tego sie obawiam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Mandarynka Czy powiedziałaś facetowi że bardzo chciałabyś przejść do następnego etapu, że on jest tym facetem z którym chcesz założyć rodzinę i mieć dziecko? Czy powiedziałaś mu, że nie możesz czekać wiecznie i masz poczucie że jeśli nie zaczniecie życia na poważnie to się w nim najprawdopodobniej odkochasz? Proszę nie stosuj szantaży (ślub za 3msc albo rozstanie) - bo to głupie i nie działa dobrze nawet jak ulegnie. Opowiedz mu jakie masz potrzeby, co czujesz i jaką przewidujesz przyszłość jeśli nic się nie zmieni. Nie strasz tylko spokonie powiedz - że przeczuwasz, że jeśli nic się nie zmieni, to Twoje zaanagżowanie się zmniejszy, uczucie wygaśnie i pewnie będzie koniec ... Jeśli on wtedy się zastanowi - to zobaczysz, albo się zdecyduje sam albo będzie koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagenia
ja bym zostawiła prawda jest taka że on cię nie szanuje daj sobie spokój, nie żyj złudzeniami twoje potrzeby też są ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
ja bym z nim porozmawiała, spytała jak widzi Waszą przyszłość, czy w ogóle jesteś w jego wyobrażeniu o przyszłości, powiedziałabym o swoich pragnieniach i obawach, następnie dałabym mu trochę czasu, kilka miesięcy, może facet się zdeklaruje. Jak nie to myślę, że bym zakończyła związek... Bo jeśli Wasze marzenia i plany na przyszłość mocno się różnią to chyba nie ma sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka 33333333333
jacku, rozmawiałam z nim milion razy, ale te rozmowy nie przyniosły rezulatatu.mam wrazenie ze jemu się wydaje iż ja tylko mówię... i na tym się konczy.ile mam jeszcze czekać.... do 30? czy 40?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka 33333333333
ja86sia- mam wrażenie, że tkwię w prózni...3/4 moich znnajomych juz ma rodziny, plany... a ja ciągle nie wiem na czym stoję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
to skoro rozmawiałaś z nim wiele razy a on ma to gdzieś to pozostaje Ci decyzja: kochasz go tak mocno, że poświęcisz się dla niego, czy Twoje pragnienia są mocniejsze i chciałabyś je zrealizować (z nim się nie da, więc w tej sytuacji tylko rozstanie wchodzi w grę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram wypowiedż jacka.. Nie szantażuj,nie pytaj jak On to widzi bo to już wiesz tylko powiedz tak dokładnie jak radzi Jacek i poczekaj na decyzje,ale bez ponaglania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka 33333333333
do szczupłachudzina : jest rok ode mnie młodszy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka 33333333333
RÓżOwY sTrAcHuLeCu- ja już kilka razy mówiłam mu , ze jeśli nic się nie zmieni to ten zwiazek umrze smiercią naturalną- nic to nie dało, więc moze gdy odejde, to wtedy na prawde okaze się czy mu zalezy czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagenia
po prostu zadaj pytanie wprost a on ci wprost odpowie moim zdaniem po prostu boisz się usłyszeć odpowiedź (negatywną) ale to jest lepsze niż marnowanie czasu, którego nikt ci nie zwróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka 33333333333
tak, mieszkamy... nie wiem czy mam jeszcze siłę czekac kolejny rok aż on coś zmieni w tym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha no to skoro tak się sprawy mają to prawda jest taka ze jemu jest dobrze jak jest.Mieszkacie razem wiec ma wszystko czego potrzebuje,ale zostawił sobie furtke... jeśli kilka razy mówiłaś mu o swoich oczekiwaniach i nic się nie zmieniło to odejdż! Nie rób z tego widowiska,po prostu pod jego nie obecność spakój sie i odejdż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
ja bym nie czekała, bo rok to dużo czasu, a on miał 4 lata na podjęcie decyzji. facet albo jest pewien, że chce albo nie i nie ma sensu z nim tkwić. Moja znajoma tak zrobiła - zerwała z takiego właśnie powodu, oczywiście po wcześniejszych rozmowach. efekt jest taki, ze są teraz razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka 33333333333
Mnie nie chodzi o to by go szantażować, tylko po prostu chcę wiedzieć na czym stoję i czy warto inwestować siebie w ten związek, bo jeśli nie to faktycznie szkoda mojego i jego czasu, którego nikt nam nie zwróci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagenia
frajer musi wiedzieć, że cię może stracić i że cię straci ja bym nie chciała być z takim gościem, który mnie nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×