szukam dziewczyny na sylwestra:) a po sylwestrze sie zobaczy:)

a miałam wysłać ? :D uciekam załatwiać sprawy urzędowe.Poza tym pisałam że urodą nie grzeszę.Chyba że lubisz małe , chude i wredne .Uciekam już naprawdę .

jeśli podobne do małej MI z Muminków to nie lubię :p migotka też była nie w moim typie :p

jak tam znawca rozwija się znajomość ze studentką? już zrezygnowała? :P

kto to wie;) narazie pewnie na uczelni siedzi , czas pokaże, ale ogólnie dziewczyna spoko:)

jestem za niska eh ...

czekoladka, nie popadamy w skrajności, to podobno ja jestem za niski :p

Ty masz 178 cm ja 163 więc ?

on ma 174, niski jak krasnal :)

może tak a może nie nie bądź wredna bo wpadnę w kompleksy, ;)

pisałem na samym początku i tego się trzymam, ze do nikogo szablonu przykładał nie będę,

ok, na pocieszenie dodam, że teraz wielu facetów jest niskiego wzrostu, więc od normy nie odbiegasz :)

może tak a może nie naprawdę bardzo mnie pocieszyłaś ;) jeszcze powiedz ze znajdę jakaś fajna kobietkę przed sylwestrem i dostaniesz za to buziaka;)

znawca niestety, ale jasnowidzem nie jestem :P jak to mówią: nie szukaj, a znajdziesz :P

cikawy temat, a Ty tak na powaznie szukasz?:P

na poważnie, przecież nie będę siedział na sylwka sam i wylewał zali na forumie :p

fajny pomysł, a z jakiej częsci Polski jestes?

podkarpackie, prawie Bieszczady, pogrzeb wyżej wszystkiego się dowiesz:)

łeee a ja lubelskie

bus kosztuje 38 zeta, spanie u mnie, za imprezę ja płace

eee.. nizszy jestes ode mnie o 1 cm a ja w szpilkach chodze :P

hmmm może się skuszę:D

Kocica jesteś niesprawiedliwa społecznie, :p

podałem e-mail wiec jakoś się zgadamy :) zawsze wszytko może skończyć się ze starym rokiem ;)

Wybacz, ale jednym z moich kryteriów przy wyborze faceta jest wzrost - minimum 10 cm wiecej ode mnie, tak żeby na te szpilki starczyło :)

kocica, nie wybaczę :p do tej pory wybierałem dziewczyny wyższe lub o podobnym wzroście, ale przez to byłem niesprawiedliwy wobec tych niższych, więc skoro życie bierzesz w tak płytki sposób?? zresztą o czym mowa, to tylko sylwek, i pewnie na tym koniec;)

podbijam , tak z taktyki ci coś doradzę , jak piszesz że Sylwek i koniec to watpię ,żeby sie chciało komuś jechać przez pół Polski , aczkolwiek stawiasz sprawę jasno za co szacunek

niechetna niesforna a skąd mam wiedzieć czy będę chciał być z tym kimś, czy ona będzie chciała, czy będzie sex czy nie będzie...? Sylwester ma być sposobem na dobra zabawę, w dobrym towarzystwie, dla niektórych panaceum na samotność w ta noc... to mogę obiecać na pewno, na resztę trzeba poczekać, i zostawić trochę pola na spontan ;)

jakieś zabawy w kotka i myszkę mnie nie interesują, albo się kogoś poznaje i to jest to , wtedy sprawy posuwają się dalej, wtedy można mówić o spotykaniu się, o żmudnym budowaniu związku i wspólnego szczęścia, albo pozostaje się dobrymi znajomymi jak to czynią ludzie dojrzali i poprzestaje się na wspomnieniu miło spędzonej nocy sylwestrowej :)

spokojnie , nie krytykuję tylko przedstawiam punk widzenia z damskiej strony , :)

z której damskiej strony?? bo w sumie niezdecydowany jestem na konkretną :p