Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak mi przyszło do głowy....

czy ktoś z Was wytrzymał z seksem do nocy poślubnej?

Polecane posty

Gość tak wytrzymal moj kolega
impotent. A potem to mu juz bylo wszystko jedno, jak sie wydalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelija
Cześć lucas :) Dzięki za wypowiedź, będę wiedzieć pod koniec swoich dni jak było naprawdę, na razie wierzę, taką wiarą co góry przenosi. Wierzę w nas. Wzajemnie wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podobie mi się to
Jak byłam nastolatką, to chciałam wytrzymać do ślubu. Bardzo silnie wierzyłam, że tak i tylko tak powinno być. Niestety, ale zostałam obdarzona wysokim libido i dużym temperamentem, więc będąc w związku nie szło wytrzymać napięcia. Oczywiście nie żałuję takiego wyboru. Sfrustrowanego człowieka wszystko wkurza i dołuje. I serio bardzo chcialam czekać. Ale może Ty Kaitana mi wytłumaczysz, dlaczego Bóg miałby chcieć, żebym była wiecznie zdołowana i sfrustrowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelija
Kaitana jest w szkole, gdybyś miała numer mogłaby przesłać jej pytanie eską, zapytała by katechetki ;) Ale w sumie dobrze, ze nie masz, bo mogłaby Kaitana dostać minusa za sianie zgorszenia... nie wiadomo, kto ją tam uczy , katoliczka, czy parafialna cnotka niewydymka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelija
*zapytałaby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja miałam postanowienie:Pierwszy raz przeżyje ze swoim mężem i koniec I długo mi się udawało - kolejni chłopacy a ja twardo:seks tylko z mężem Aż to pojawia się chłopak marzenie: przystojny, pociągający, mądry bla bla:P I co?Moje zasady poszły na wczasy:PTrochę żałowałam ale dziś juz nie Bo dziś ten chłopak jest moim mężem:P Jakby nie było pierwszy raz przeżyłam z mężem:PTyle ze przed ślubem Takze kwestia tego jak bardzo pociaga Cię partner Mnie pierwsi mezczyzni widac nie pociagali az tak bym mogla zlamac swoje zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podobie mi się to
Będąc nastolatkiem ma się takie piękne ideały w głowie, że ja jej zazdroszczę. Boi jeszcze wtedy prawie nic się nie przeżyło, a więc nie zadaje się trudnych pytań, na które wiara katolicka ma niesatysfakcjonujące, pokrętne odpowiedzi. Chciałabym zobaczyć jej odpowiedź, będę tu zaglądała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ktoś z Was wytrzymał z seksem do nocy poślubnej? ale po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×