Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasanta

Mój facet olewa mnie w łóżku-orgazm

Polecane posty

Gość kasanta

cholera no....jestem normalna 30latka z potrzebami i juz mnie to wykańcza. w skrócie -mój facet zdaje sie nie bardzo ma na uwadze moja satysfakcje z seksu. Nie mam problemu z osiąganiem orgazmu,jego osoba wyjatkowo na mnie działa(juz prawie 2 lata)ale on ma to w nosie. potrafi zostawić mnie taką pobudzona i udawac,ze nic się nie stało. Momentami już nie wyrabiam.Rozmawiałam,tłumaczyłam,argumentowałam jak się wtedy podle czuje ale chyba to nie wiele dało. (ile mozna wytrzymywać te skoki cisnienia:o) Jakoś mu nie zależy bardzo na tym co czuje. Nie kwapi sie do jakiejs konkretnej gry wstepnej i tak jakby mysłał tylko o sobie. Rozumiem,ze gdybym jeszcze udawała,że wszystko jest ok,ale jasno mu powiedziałam o cho chodzi. Odwracając sytuacje to chyba nie miałby ochoty na takie zostawianie w trakcie??? Jejku czy ktoś tak ma?? dziewczyny czy Wasi faceci tez tak czasem robią? Koledzy a czy Wam nie zależy na odlocie partnerki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasanta
dodam,że sam lubi się"nadstawiać"proszac o to czy o tamto przy okazji też zapominajac o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manaam
Nie wiem w jakim momencie Twoj Cię zostawia, ale mój jak dojdzie to już koniec, chyba , że on ma ochotę na kolejny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deQ
Jak straci to doceni ;p.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aqjejt
Mój też tak robił. w takich momentach wyciagam Wibrator i pomagam sobie sama. Okazalo się że maz jest zazdrosny że nie daje mi orgazmu że zaczął się starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm to czemu z nim jestes ? dziwne to troche - zwiazek polega nie tylko na tym ze jestescie sobie bliscy itd itd tylko tez na udanym zyciu erotycznym.. tym sie rozni zwiazek partnerski od innych relacji :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasanta
mimo wszystko chciałabym jakoś rozwiązać ten problem a nie zaraz z tego powodu konczyc znajomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasanta
ogólnie rzecz biorąc zaczynając jakies łóżkowe gierki mysle o tym zeby sprawic drugiej osobie roskosz i do tego dążę a u niego wyglada to chyba inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasanta
*rozkosz rzecz jasna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukru trochę
też takich sytuacjach też po prostu robiłam sobie dobrze sama :) Zawstydził, się chyba, pojął, zrozumiał i nigdy nie zostawia mnie takiej niedokończonej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mialam i sobue z tym
poradzilam, zaraz napisze. Rozmowy nic nie daly, tez mnie zostawial taka rozbudzona. Bo po zaspokojeniu byl zmeczony, senny i w ogole. Wiec wzielam sie na sposob. Robie loda, czuje, ze on sie zbliza... ok, no to wyjmuje penisa z buzi i ide spac/ zrobic herbate / robie sie spiaca. Albo uprawiamy sex, w pewnym momencie mowie, ze musze isc do lazienki, wracam w pizamie. I tak dalej. Po miesiacu malo szlag go nie trafil, a ja na to slodko "myslalam kochanie, ze taki sex lubisz, bo wlasnie taki zawsze mi serwujesz" :D DOTARLO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasanta
kurcze dziewczyny ja to nie rozumiem jak to w ogóle tak można! A w przypadku tego mojego to juz w ogóle,bo miewa bardzo szybko wytrysk wiec tym bardziej powinien się starac . Wypróbowałabym ten sposób,ale nie mieszkamy razem i istnieje szansa,ze tak by tego nie poczuł. zła jestem i w sumie zdołowana:( Nie wiem jak do niego dotrzec.kiedys juz myślałam żeby postawic sprawe na ostrzu noża,ale czy to cos da? a wiecie co jest najlepsze? potrafi powiedziec,ze nie rozumie o co mi chodzi skoro ja tak marnie go oceniam i wiecznie taka niezaspokojona chodze. Tylko ten tuman nie rozumie chyba,że potrafie mu cos powiedziec własnie dlatego,ze zachowuje się jak gnój a nie facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mialam i sobue z tym
Powiedz mu, ze nie bedziesz z nim juz wiecej sexu uprawiac, bo to nie ma sensu. Nie masz z tego przyjemnosci, a czujesz sie jeszcze gorzej, niz gdybys nigdy nie zaczynala, bo bez tych prob jakos mozna o sexie zapomniec, a to jest tortura. Wiec sugerujesz, zebyscie dali sobie spokoj z ta sfera zycia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tylko raz, z obcą' się przytrafiło, że byłem jak Al Bandi. Z żoną, to musi mnie poganiać. Potrafię się tak długo wstrzymywać, że później dojść mi ciężko. Ale jak strzele, to później ma zgage hehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dr Jekyl
Uprawiać, to najlepiej działkę :D Albo pole :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasanta
Podbijam a jutro będę pisać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na lepszy czas
Moj zabiera się do mnie rano,ja zanim się obudzę to on już kończy,,,a po wszystkim,czyli jak skończy wstaje do pracy... Kiedyś tak mnie budził,ale zajmowl sie mną,a teraz nie pieści a sie obudzę mokra, Teraz poślini ,poużywa i jedzie do pracy. Spowszedniałam mu chyba,bo kiedyś było inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na lepszy czas
podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro na to pozwalacie to tak macie, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×