żal mi go odstawiać od piersi

Hej, Dziewczyny... mój syn ma 11 miesięcy. Chcę go definitywnie oduczyć piersi.. W nocy buzi się co dwie godziny, a głodny przeciez nie jest. Zaczeliśmy walkę z usypianiem, bo do tej pory tylko cycek był w stanie go uśpić. Z jednej strony chcę, a z drugiej trochę mi żal.. tez tak miałyście?

jasne ze tak, ale ja karmiłam 2 lata :D

rety, to wtedy już na pewno miałaś meksyk ;) trochę załuję, ze nie odstawiłam go trochę wcześniej, jakby mniej to zniosł.. a teraz? płacze nocą, a moi teściowie się wkurzają (mieszkamy w jednym domu) i oatrzą na mnie jak na wyrodną matkę

czemu meksyk, fajnie było. Też mi było żal odstawić, bo jest to bardzo duża więź emocjonalna, ale trzeba było

mój synek ma 5 miesięcy i sam się od piersi odstawia, nie chce ssać w dzień i już; natomiast w nocy się wybudza i chce cyca; postanowiłąm że w nocy dam tylko 1x, a resztę spróbuję jakos załagodzić. W pierwszą nos wrzeszczał 15 minut i usnął; wczoraj się obudził i pojęczał tylko; zobaczymy co będzie dziś. fajnie wam, że tak długo możecie karmić; ja chciałam chociaz z pół roku, ale chyba nie da rady, bo mam mało pokarmu a niechęć synka do piersi wcale nie pomaga

moja córcia miała 5m-cy jak sama odstawiła się w dzień ale w nocy nadal doiła do 15 m-ca.... w końcu postanowiłam DOŚĆ i z dnia na dzień skończyłyśmy cycowanie...pomógł tatuś, mała jak się w nocy budziła i szukała mnie w pobliżu (spała z nami) tatuś brał ją do siebie na klatę i tam sobie smacznie usypiała... nie płakała ani 5 minut nawet pierwszej nocy-widać w inny sposób zaspokajała potrzebę tej bliskości, tatusiowa klata robiła dość :) Pierwszej nocy budziła się 2 razy, drugiej raz a trzecią i każdą następną przespała już ciągiem bez pobudek... ale cycowanie jest bardzo fajne... jak maluch doi, doi cyca, nagle go puszcza z paszczy i posyła ci mega uśmiech :) niezapomniane chwile!!! :)

moja córcia miała 5m-cy jak sama odstawiła się w dzień ale w nocy nadal doiła do 15 m-ca.... w końcu postanowiłam DOŚĆ i z dnia na dzień skończyłyśmy cycowanie...pomógł tatuś, mała jak się w nocy budziła i szukała mnie w pobliżu (spała z nami) tatuś brał ją do siebie na klatę i tam sobie smacznie usypiała... nie płakała ani 5 minut nawet pierwszej nocy-widać w inny sposób zaspokajała potrzebę tej bliskości, tatusiowa klata robiła dość :) Pierwszej nocy budziła się 2 razy, drugiej raz a trzecią i każdą następną przespała już ciągiem bez pobudek... ale cycowanie jest bardzo fajne... jak maluch doi, doi cyca, nagle go puszcza z paszczy i posyła ci mega uśmiech :) niezapomniane chwile!!! :)

Shila, dokładnie :) Ten moment jest najcudowniejszy !!!

O Boziu, Shila jakie Ty masz piękne dziecko. :)

Jasne że tak. Karmiłam 19 mc, czasami miałam dość, a z drugiej strony ta więź emocjonalna... tak było mi żal. Ale przyszedł moment że podjęłam taką decyzję. Nie żałuję, myślę że był to odpowiedni moment dla nas obu. Cały okres karmienia wspominam wspaniale.

mi żal, bo już nie będę karmić - to ostatnie dziecko, ale też pochlipywałam jak składałam jej pierwsze różowe spodnie, czy czapkę, którą ma ze szpitala...ani się obejrzę, a będę machać chusteczką jak będą wyjeżdżać na studia;( życie :(

ja mojego maluszka odstawiłam w 16 miesiącu , i też mi było ciężko , a jak jeszcze poczytałam co maleństwo może przechodzić po odstawieniu :( to już całkiem zwątpiłam ono biedne nie ma pojęcia dlaczego mama już go nie karmi , przeciez to dla niego ma mleko w piersiach .. i w zasadzie tak jest - nie po to mamy piersi zeby nimi świecić przed facetami , ale własnie po to żeby karmić dzieci . tez balam się niesamowicie momentu odstawienia , bo czasami w nocy próbowaliśmy i mąż spał z synkiem , boshe jaki był płacz , i to nie z głodu , nie kaprysy tylko prawdziwy żal , ono w momencie karmienia nie tyle jest głodne co potzrebuje po prostu bliskości z mamą .. czuje jej zapach i bicie serca , to są te rzeczy które pamieta jeszcze jak był w naszym łonie .. i w końcu wiecie co pomoglo :) najnormalniej w świecie powiedziałam ze "cycia " jest chora :) niesamowite - jest to ze zrozumiał odrazu ..i nie chciał tylko później miałam poczucie winy , i brakowało mi tej bliskości ..bo to był nasz prywatny czas ..echh :)

heh i do dzisiaj musi zasypiać trzymając raczkę na mojej piersi :)

A ja jeszcze karmie i przygotowuje sobie strategie kiedy wroce do pracy po maciezynskim, zeby go karmic dalej. Wiem ze to bedzie bardzo trudne, ale nie poddam sie, moje dzieciatko musi miec wszystko co najlepsze. Pierwsze dziecko karmialam do 2 lata, tesknil jeszcze ze 3 latka za piersia, kiedy sie bal wkladal mi rece pod bluzke.....A dzis? Juz nie pamieta w ogole ze go karmialam kiedykolwiek... Drugie dzieciatko chce jeszcze pokarmic, pomimo powrotu do pracy. Bo to juz ostnie moje dziecko, ostania przygoda. Wlasnie zaczyna sie usmiechac i przygladac mi sie podczas karmienia z taka wielka miloscia. Boze, ten kontakt rozumie tylko matka i dziecko kiedy jest przy piersi.

Dziewczyny, super konkurs, do wygrania 20 kostiumów karnawałowych dla waszych dzieci, a uczestników nawet niema jeszcze 20. http://www.dane-miast.pl/site/mama_tata_dziecko.html

ech...sama już nie wiem, czy to dobry moment... bo dziś nie dawałam mu cały dzień i teraz przed chwila stanał koło mnie i mi grzebał w bluzce szukając piersi... bardzo mi zal, bo to niesamowita więź, ale chyba jak już zaczęłam, to powinnam być konsekwentna?

exivia fajnie to napisałaś :)

bądź konsekwentna - nie tylko dla własnego dobra, ale i dla dziecka!

moj maly ma 9 mc, karmie go 2 razy rano i przed snem. W ciagu dnia on juz nie chce. bylo mi przykro ale jakos juz przywyklm. Natomiast kiedy jest chory albo ma gorszy dzień to chce częściej cyca. Ciężko mi go odstawić tak w ogóle. Rano mi bardzo wygodnie, nie jestem przyzwyczajona do przygotowywania mleka modyf. a do tego mały nie chce pic z butelki. Ciezko mi pomyslec ze juz nigdy nie bede go karmila, nie jestem chyba jeszcze gotowa zeby go tak definitywnie odstawic.Boje sie tylko jak on będzie zasypiał, bo poki co zasypia przy piersi.