Czy trzy lata związku to za mało, aby się zaręczyć?

jak w temacie...co o tym myślicie??:)

Nie, trzy to juz tak w sam raz, o ile macie wiecej niz 22 lata

tzn...ja mam 20, on 24:D

up, up:)

Ty masz parcie na ślub i białą kieckę a on się jeszcze nie wyszalał. Nie naciskaj bo będzie szybki rozwód :(

za mloda jestes, propo ,o jakim zwiazku tu piszesz, w wieku 17 stu lat nie wchodzi sie w powazne zwiazki,smiac mi sie z was chce,

3 lata to juz w sam raz. dla wielu ludzi to taka "magiczna" granica gdzie juz sie wie czy chce sie byc razem

ja po trzech latach związku byłam już rok po slubie :)

a to kto bardziej chce sie zareczyc? to wazne zeby jedna ze stron nie czula sie zmuszona...

To nie ten typ człowieka... on jest raczej domatorem:)...

już od pół roku wspomina... próbuje "zagajać":P...wydaje mi się, że i ja i on chcemy :).... ta która napisała, że" jestesmy zbyt młodzi i, że w wieku 17stu lat nie wchodzi sie w poważne związki"- powiem tak : znam wiele par, które nawet od 15 roku życia są w poważnym związku do tej pory...

no nie mozna uogolniac. Jesli oboje jestescie pewni to zareczajcie sie i zyjcie dlugo i szczesliwie :)

tylko... ja nie chce mu podsuwać jakichś pomysłów czy tez aluzji... chciałbym, aby to była tylko i tylko wyłącznie jego inicjatywa.:(

no to czekaj...nie masz innego wyjsca chyba ze sama sie mu oswiadczysz :) chyba ze lubisz tradycje

raczej stawiam na tradycje...tzn wychodzę z tego założenia, że to jednak mężczyzna powinien....się oświadczyc:)

a co jak się jest w związku lat 7, facet o zaręczynach mówi od 3 (sam! bez namawiania!), ale jak do tej pory nic w tym kierunku nie zrobił?

no ja niestety koleżance nie pomoge:)

to juz przechodzony zwiazek..tyle czekał i nic?

zaciąg do jubilera przy okazji i powiedz ze taki pierścionek może ci kupić bo pewnie to jego największy dylemat