Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Co Jak Kiedy?

Jak dajecie sobie radę ?

Polecane posty

Gość Co Jak Kiedy?

Pracujemy we dwójkę łącznie na 2,5 etatu Wiecznie debet i długi ! Jak sobie radzicie ? Już mi brak sił 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgo i jej brat
nie dajemy raddy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co Jak Kiedy?
Jakaś makabra ! Wybudowaliśmy dom, a za chwilę odetną nam gaz bo nie stać nas na zapłacenie rozliczenia i jakiejś chorej prognozy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co Jak Kiedy?
Tak Wam dobrze ? Nikt nie martwi się co będzie jutro ? Zazdroszczę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryzę pięty
z biedy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8900
ale co jakie macie wydatki? nikt nie sra kasa ale piet nie gryze jakos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
hahahahahaha jak dobrze troche sie swolocz polska do poziomu swojego nawroci bo juz sie jej w dupskach niemytych poprzewracalo zadluzonemu bydlu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dos mam wszystkirgo
ty ptasiek ty nawt pracy nie masz.. co sie wypowiadasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co Jak Kiedy?
Sam dojazd do pracy miesięcznie ponad 800 zł ( pracujemy oboje 15-20 km od domu ) Do tego świadczenia : prąd, wywóz śmieci, dwa telefony- najtańsze abonamenty, zwierzaki: kot pies i rybki, gaz za ciepłą wodę... Opał na zimę Jak podsumuję wydatki to mnie czarna rozpacz nachodzi. Na chleb ze smalcem brak !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrrrrrrrrrrrr
też tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoomzoom
Gdzie mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co Jak Kiedy?
w Polsce 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoomzoom
No widzisz, a ja w Warszawie. Nie mam i nigdy nie bede mial takich problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biyda z nydzom
Tez bida, chociaz kredytów nie mamy, jakies karty na 3000zł ,rata 7% zadłużenia , ja mam 1500 ,mąż 2500 , ale życie drogie w cholere! Paliwo na 2 samochody, około 10 km do pracy oboje mamy,auta stare to sporo gryzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biyda z nydzom
A od nowego roku ma być jeszcze drożej...:-O Kiedys za 100zł miałam bagaznik zakupów, teraz...jednorazówke. Mieszkam na Sląsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co Jak Kiedy?
Zoomzoom Nie mów nigdy -> nigdy ! Mieszkaliśmy w Wawie i uciekliśmy stamtąd. Owszem zarobki tam rewelacyjne, ale wynajem mieszkania = jedna wypłata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoomzoom
No coz, ktos musi ciezko pracowac, zebym ja nie musial. Gdyby kazdy mial tyle samo, nie byloby zachety zeby sie bardziej starac. Kazdy mialby zaprzatana glowe tym "jak sobie dac rade" i kto wtedy realizowalby wieksze idee?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co Jak Kiedy?
Zoomzoom Nie jestem zawistna :) Realizuj się i jednocześnie realizuj swoje, mam nadzieję wzniosłe ideały ! Życzę Ci, by te ideały nie skończły się marnym wiązaniem końca z końcem :) POWODZENIA ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoomzoom
Dzieki! Mam swoje problemy i wcale nie jest mi lekko :( Cos za cos, troche trzeba zdac sie na los, reszta zalezy od ciebie. Jak ktos sobie zawsze daje rade, znaczy ze nie ryzykowal i pewnie ma mniej niz mogl miec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mewciaaa
u nas też nie wesoło ja mam ledwie 1400zł mąż 1800-2200zł ..z tym że mieszkam na wsi i tu życie trochę tańsze i woj kuj-pom. le mamy 2 dzieci samochód i opłaty mieszkaniowe i wchodzi w pięty bo człowiek aby coś musi niele zapierdalać po godzinach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co Jak Kiedy?
Kiedyś przysłowie brzmiało" biednemu wiatr w oczy wieje" Dzisiaj śmiało można napisać /powiedzieć " uczciwemu wiatr w oczy dmucha, sąsiad się śmieje a Tusk nas wyr...a " 😭 I po tym wniosku pewnie mój post zostanie skasowany na zawsze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikimikifikrikriiki
my dajemy radę, nie mamy oszczędności jak większość naszych znajomych, ale na wszystko mamy, w tym na jakieś rozrywki itd ale współczuję sytuacji co mogę poradzić.. jak nam było bardzo źle i mieliśmy biedę, to po prostu planowaliśmy wydatki robiłam w excelu tabelkę, planowałam co zrobić na obiady na cały tydzień tak aby móc wykorzystać kupione rzeczy maksymalnie no i według tego robiłam listę zakupów wtedy naprawdę o wiele mniej wydawaliśmy na jedzenie niż teraz nie jest to nic fajnego, ale takie planowanie dużo daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co Jak Kiedy?
mikimikifikrikriiki myślisz Moja Droga, że ja z tych notatek i wyliczeń obiad ugotuję ? Raczej wątpię. Przerabiałam i to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drasklica
zrezygnujcie ze zwierzat i zacznijcie dojezdzac pociagiem lub autobusem. wydatki sie zmniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co Jak Kiedy?
drasklica Mam utopić kota i powiesić psa ? Dojazdy transportem zbiorowym okazały się jeszcze droższe niż autem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co Jak Kiedy?
Idę spać Niestety muszę jutro znowu wstać o 5-tej :( Życzę dobrej nocy ! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×