Chciałabym mężczyzny...

Student, dzieci sie boisz?

Foxy_Lady-- Pozwole sobie zwrócić uwage,ze nie zwracajcie na tego Woznego Oliviera,gdyż jest alternatywnie mądry.Wystepuje też dużo jako Olivier kierowca Tira.I uwaza że jest pępkiem na cafe :D

Kelly, no nie zastanawiałam się, baby mnie denerwują :) maja tendencje do szukania problemów tam, gdzie ich nie ma i zanadto wsciubiają nosy tam, gdzie nie trzeba ;) Aczkolwiek Allen pewnie ma rację.

Wojownik, z pełną świadomością przyznaje Ci rację :)

Foxy stopka mnie powaliła na kolana hahahahahahahahahahahaha

Foxy stopka mnie powaliła na kolana hahahahahahahahahahahaha

Foxy stopka mnie powaliła na kolana hahahahahahahahahahahaha

Witaj ! Widzę iż komuś szczególnie przypadły do gustu moje wypowiedzi. Ba pokwapił się o ich zaznaczenie w rozmowie ! Więc pewno wie w czym rzecz i czemu tak a nie inaczej. No i rzecz jasna dzięki foxy za wstawienie się za mną pod moją nieobecność. Buziak!

Witaj ! Widzę iż komuś szczególnie przypadły do gustu moje wypowiedzi. Ba pokwapił się o ich zaznaczenie w rozmowie ! Więc pewno wie w czym rzecz i czemu tak a nie inaczej. No i rzecz jasna dzięki foxy za wstawienie się za mną pod moją nieobecność. Buziak!

Wojownik, potrafie powalać nie tylko stopkami :) Twardowski, nie ma sprawy, gdyby na mnie ktos kiedys pluł to tez licze na Twoje wsparcie :) W kupie raźniej... i cieplej ;)

Oj, przepraszam, na nikogo nie plułem :( Po prostu drażni mnie kiedy ktoś użuwa zwrotów i cytatów, których, z jakichś powodów nie rozumie (jest tego wszędzie, nie tylko w internecie, mnóstwo). Przegiąłem jedynie ze zwrotem "Z kim te się zadajesz" i za to przeprasza Pana Twardowskiego, zwłaszcza że wykazał się wyjątkową ogładą.

No fakt, lekko przegiałeś, bo zakladam, że mam prawo zadawać sie z kim uznaje za słuszne, ale przepraszając okazales klasę, więc konwenanse w tym trójkącie chyba załatwione :) A jesli chodzi ogólnie o ocenę ludzi/cafeteryjnych nicków, to nauczyłam się oddzielać rzeczy ważne od nieistotnych. Kultura osobista jest ważna, poczucie humoru jest ważne, relaks przed kompem w miłym towarzystwie jest ważny, a to, czy ktos wypowiada sie pieknie i malowniczo, czy skladnią tnie po oczach nie ma znaczenia. Sa tu nicki, które potrafia perfekcyjnie budowac zdania, nie robią błędów ortograficznych, ale co z tego, kiedy treść obrzydliwie miałka, powtarzalna i śmierdząca narcyzmem. Mnie też się zdarza napisac coś nieskładnie, gdy mnie wyrwie telefon, albo mam słabszy dzień. A czasem zanadto ozdabiam wypowiedzi i ktoś mnie może uznac za zarozumialca ;)

Foxy, zalatwilas to z klasa. Caly dzien, chodzi mi po glowie taka mysl, ze chcialabym aby moj mezczyzna umyl mi glowe, dlugo masowal skore i wlosy. Wydaje mi sie to takie zmyslowe, sensualne. Nie codziennie, ale czesto, taka prosta przyjemnosc, a zarazem oznaka czulosci i dbania o druga osobe.

Kelly, przypomnialas mi stare czasy :) Pamietam, że z pierwszym chlopakiem tak robiliśmy. Często sie kapalismy razem. Dziwne... dla młodych kazda forma bliskości jest ważna i cenna, nie wiem dlaczego z wiekiem to się jakos rozmazuje i przestaje mieć znaczenie. Szkoda, wspólna kapiel i taki spontaniczny dotyk przy byle okazji, niekoniecznie z podtekstem erotycznym naprawde zbliża i daje dużo przyjemności.

A taraz przypomnialo mi sie ''Ostatnie Tango w Paryzu'', tam tez jest scena jak on ja myje. Hmm? chyba ogladne to jeszcze raz. Wies, z z wiekiem duzo mezczyzn traci wlosy, wiec moze to jest powodem, ze nie chca sie juz wiecej skupiac na glowie :D

Najgorsze jest to, ze oni z wiekiem traca nie tylko włosy, ale tez cale głowy ;)

Ja gustuje w starszych (z wlosami :D) dla mnie sa jak wino, im starsze tym bardziej wartosciowe.

A moja żona nie da mi się dotykać do głowy. I czy coś z tego wynika?

Ja uwielbiam taki "mizianie" po głowie :)

Tzn. nie pozwala Ci dotykac sobie glowy? ... moze ja to nie bierze i nie czuje w tym przyjemnosci.

O tak mizianie i drapanie po glowie tez jest fajne

Satyr, a kusi Cię włożyć dłonie w żonkowe włosy?

Czasem nawet to robię. Ale reakcje są negatywne raczej. Mówię oczywiście o włosach na głowie.

Dziwne... może ją szarpiesz :) Ja nie mailabym nic przeciwko, skóra glowy jest dośc mocno unerwiona i delikatne smyranie czy masaz są bardzo przyjemne... o ile sobie przypominam ;)

Może jest zbyt mocno unerwiona? Nie wiem.

Są osoby które najzwyczajniej tego nie lubią.

Może ma inne, bardziej dotykolubne miejsca :)

No, kilka ma. Ale faktem jest że nie za dużo. Wąskie pasmo pomiędzy łaskotaniem a bólem, niestety.

Ciało to dziwny mechanizm, cos, co jednemu sie podoba dla innego jest nieprzyjemne. Nawet dla tej samej osoby czyjś dotyk raz jest mily, raz podniecajacy, raz bolesny lub obojetny. Ja na przyklad nie lubie trafiania bezposrednio w cel :)

No to spoko, Foxy. Mnie często zdarza się nie trafiać.