Jak z Krakowa dojechać Do Piekar Śląskich?

Bardzo proszę o radę

no przez katowice

a jak juz bede w Katowicach to co dalej ? jakiś Bus? ja mam tam byc z chłopakiem 1 dzień bo jedziemy do kliniki

jedziesz do urazowki? tez tam jezdze:(

nie wiem...ja dojezdzam samochodem jakies 200 km tam:O

jade z chłopakiem do szpitala, bo ma nowotwór w nodze i jest szansa, ale nigdy nie bylam tam i jestem ciemna co i jak

Z Katowic do Bytomia , bo nie wiem czy do Piekar Sląskich jedzie bezpośredni autobus ., a z Bytomia do Piekar jest bardzo duzo autobusów.

kurcze

i myslicie duzo czasu to zajmie? Sam dojazd? bo nie wiem czy wynajac sobie tam jakiś pokój/hotel, cokolwiek

Najlepiej Sie zapytaj na Dyspozytorni MZK GOPR w Katowicach czy jakieś są bezpośrednie autobusy Do Piekar Sląskich z Katowic

ok, dzięki wielkie, pytam bo nigdy nie byłam

jedzie na przykład autobus nr 5 tu masz stronę kzkgop możesz zaplanować trasę http://rozklady.kzkgop.pl/index.php?co=mapa

DZIĘKUJĘ BARDZO!!!

To zależy czy masz umówiony termin w Klinice , a dojazd nie jest daleki znów tak z Centrum Katowic Godzina jazdy jest

CALA DROGA 5-6 gpdz przy normalnym polaczeniu

mam umówiony, juz z tą jego nogą bylismy wszedzie w krakowie ale zawrotu glowy mozna dostac jedni mówią to inni tamto w koncu wyslali nas wlasnie tam

W Piekarach jest bardzo dobra Klinika

Wiemy, dlatego mamy wielką nadzieje, bo nikt w Krk nie chce podjąć się wycięcia tego. Mój chłopak od 1.5 roku bierze 3 razy dziennie leki przeciwbólowe i nagle słyszymy ze to :nowotwór. Wiele razy tu pisalam jeszcze nie wiedzac co to jest i okazało sie ze nowotwór kosci. Nie moge spac po nocach z nerwów..

Oprócz "5" jedzie także "820" - odjeżdża spod Empiku, jest pośpieszny i jedzie krócej, niż 5. Oba autobusy jadą docelowo do Tarnowskich Gór, przez Piekary.

Współczuje Ci i twojemu mężowi . Wiem cios o tym trochę . Trzymam kciuki za to żeby jak najlepiej poszło i wszystko się ułozyło

chłopakowi ale mam nadzieje mężowy w przyszłości ! Nie jest lekko, wczoraj miałam pogrzeb cioci ktora miała 45 lat i zmarła własnie na raka. Smutny dzień , przygnębiajace doświadczenie, to był mój 1 pogrzeb w zyciu

Justynka ... przepraszam . Nie słuchaj tej zmory co pisze na demną. Wyrazy wspoółczucia

nie słucham :- ) Dziękuję bardzo za odpowiedź i ciepło!! ja wierze, że bedzie dobrze !!

Wierz w to :) bo wiara czyni cuda i ja wierzę ze będzie wszystko OK :)