Mój blog

a tekst nadal nie wyjustowany

Ja nie wiem co Ty chcesz Żaba z tym wyjustowaniem, drugi tekst był pisany w innym programie gdzie też użyłem tej opcji, nie ogarniam ;]

nie ważne, w czym był pisany tekst, całe formatowanie i tak idzie w cholerę jak go wklejasz. pogrzeb w htmlu na blogu i wyjustuj

1 zdanie , szmira to nie glog

iguana iguana "Nie wiem czemu zachęcacie dzieciaka żeby pisał dalej, skoro ewidentnie nie ma do tego talentu." A co to jest ten tajemniczy "talent do pisania", i to bloga? Niekoniecznie trzeba się spodziewać, że będzie pisarzem... natomiast jest duża szansa, że jeśli będzie pisał, to z czasem i stylistyka i przede wszystkim spójnosc logiczna i semantyka będą o wiele lepsze. Tak własnie zdobywa się umiejętności, prawda? Należy zachęcać. Niech pisze. Jak najwięcej. Czy takie pisanie nie jest o wiele wartościowsze niż koeljne posty na kafeterii o niczym?

"Czy takie pisanie nie jest o wiele wartościowsze niż koeljne posty na kafeterii o niczym?" no właśnie Szukanie. powinieneś się nad sobą zastanowić :D

Ale żeby nie ograniczać się tylko do zachęty, jeden prosty przykład: "Wiedząc, że gust jest pewną niezmienną zależnością przechodzimy do zagadnienia dyskusji." Widać wyraźnie, że największą Twoją bolączką nie jest justowanie tekstu, ale słaba umiejętność używania zwrotów z poprawnym zestawieniem słów. Cierpi na tym przede wszystkim sens tego, co chcesz przekazać. Dysponujesz zasobem słów, z którym nie za bardzo wiesz, co masz zrobić. myślę, że bardzo dobrym rozwiązaniem na tę chwilę byłoby korzystanie ze słownika frazeologicznego. ************ http://www.edupedia.pl/map/dictionary/id/6_slownik_frazeologiczny.html ************ Sedrecznie polecam.

Za niedługo pojawi się kolejna refleksja i oby była lepsza ;] No i dziękuję, że nie wszyscy uważają mnie za dzieciaczka, który powinien iść się pobawić klocuszkami niż cokolwiek pisać ;p