Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość veronka.a

według mojego faceta jestem szmatą, bo....

Polecane posty

Gość kobito ty jeszcze masz
dylemat? facet cie poniza, a ty chcesz sie dowiedziec, czy z nim byc czy nie? sama nie wiesz, czy lubisz byc ponizana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veronka.a
skoro już teraz tak cię potrafi wyzwać on nigdy mnie nie wyzywał, ale wczoraj poczułam sie urażona do szpiku kości, poczułam się jak dno i sto metrów mułu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veronka.a
kolega zadzwonil po 3 miesiacach nieodzywania akurat tak zlozylo , ze moj facet byl przy tym po tym jak skonczylam rozmowe z kolega , moj facet powiedzial zebym poszła się z tamtym miziać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to masz jasność
chcesz się tak czuć prze z resztę życia? i zastanów się - za co? za to, że rozmawiałaś z kolegą? Naprawdę nie widzisz tu psychozy? Zakochałaś się w psychopacie, ale wiedząc to możesz jak najszybciej sie odkochać. Jakbyś miała wątpliwości, poczytaj trochę o pscyhopatach, może cię oświeci. Ile w ogóle masz lat, chyba jestes bardzo młodziutka jak jeszcze nie widzisz ogromu problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veronka.a
rozmowa byla normalna , zadne słodzenia czy cos co mogło wzbudzic w nim zazdrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veronka.a
no to masz jasność masz rację jestem jeszcze młoda i naiwna , mam 23 lata a on 10 wiecej ale to ,że mam tyle lat to oznacza ,że zachowuje sie dziecinnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego topiku
więc sama widzisz. zaczął więc bądź pewna ,że następnym razem "dostaniesz" gdy w mini wyjdziesz na ulicę a obcy typ uśmiechnie się do Ciebie. ps.moja kumpela tak miała.wiem co piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veronka.a
chciałabym się od niego odciąć , ale czy dam radę? może wybrać się do psychologa? ale co da nawet 2 spotkania w tygodniu , jak będę o nim myślała częściej . muszę jakoś zorganizować sobie czas. myslicie ,że da sie wyleczyc z tej chorej miłosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veronka.a
jestem beznadziejnym przypadkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veronka.a
oczywiscie jest na mnie obrazony , bo jak moglam sie tak zachowac , ale dla mnie lepiej , im d;uzej da mi spokoj tym lepiej dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da się wyleczyć i to
zacznij jak najszybciej. Nie daj sie nabrać na wyznania miłości i takie tam bzdety, bo taki chory umysłowo człowiek posunie sie do wszystkiego, byle tylko zatrzymać ofiarę. Może cie też zastraszać, co już właściwie zaczął, terroryzując cie psychicznie. Idz do psychologa i koniecznie zacznij pracować nad szacunkiem do samej siebie, bo jak tego nie zmienisz to znów przyciągniesz takiego samego psychola. Jetseś młoda ale nie aż tak, by wierzyć, że gość, który cię gnoi, ma jakiekolwiek prawo do takiego działania. Na pewno potrzebna ci terapia, byc może ten wasz romans był potrzebny, żebys wreszcie zaczęła pracować nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za to wy faceci jesteście
tylko go jeszcze nie przepraszaj przypadkiem wtedy to dopiero pojedzie z toba następnym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da się wyleczyć i to
Poza tym on jest stara du.pa, więc zrobi wszystko, żeby taką młódkę zachować dla siebie na stałe. Byc może będzie chciał sie z tobą ożenić albo związać jakims wspólnym biznesem, nie daj sie na to nabrać! Weż sobie lepiej młodego chłopaka i nie pozwalaj sie już nigdy obrazić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
veronka.a :) * " masz rację jestem jeszcze młoda i naiwna , mam 23 lata a on 10 więcej " - o taak absolutnie się z Tobą zgodzę jesteś naiwna :) * " ale to ,że mam tyle lat to oznacza ,że zachowuje sie dziecinnie" - tak masz rację :) * "jestem beznadziejnym przypadkiem " - pisząc "Polsza" tak jesteś :P i tu cytat "Weż sobie lepiej młodego chłopaka i nie pozwalaj sie już nigdy obrazić!" (nie mój) - "Widzisz veronka.a ktoś o 10 lat starszy może Cię wgnieść w podłogę o ile sobie na to pozwolisz a pozwalasz ; weź sobie faktycznie znajdź kogoś w swoim wieku będzie łatwiej :), twój facet ma kompleksy o ile nie uważa że maswz kogoś na boku. Poza tym świetnie udaje mu się manipulować 23 letnią siksą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry, ale skoro nadal jest Twoim facetem to rzeczywiście jesteś szmatą. Masz to na co sobie pozwalasz. Skoro nie szanujesz sama siebie to nikt inny też nie będzie Cię szanował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uzależniłaś się od niego -bład musisz jak najszybciej zakończyć ten związek nie pozwól soba manipulować, pewnie bedzie ci słodził , by potem znów upodlić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veronka.a
heh ciagle do mnie pisze , odwiedza na nk , ale na "przepraszam" nie ma sił , oleje dupką , chyba,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sewisniugr
słuchajcie a ja mam takie pytanie bo matka mojego faceta stwierdziła że ja mam zespół otella i w ogóle wmówiła mi chorobe psychiczną, że jestem jeb.. i tak dalej dosłownie po mnie pojechali jak Wy tu po tym facecie autorki. Ale przejdę do konkretów. Mój facet będąc ze mną, zarywał laski na czacie, dosłownie się z nimi umawiał. Być może żadnej nie przeleciał, nie wiem ale takie coś miało miejsce. Potem jednej z koleżanek wyznał miłość, dosłownie wyraził jej miłość z zapytaniem czy ona czuje do niego coś podobnego. Ja się o tym dowiedziałam to nie ukrywam że dostałam szału, nazwałam go fiutem, oszustem, krętaczem. On przysłal swoją matję by mnie udobruchała ale ja też wyżyłam się na niej. Zerwałam nasze zaręczyny, odwołałam ślub bo mieliśmy się chajtać. Po tym wszystkim nie chciałam z nim już rozmawiać bo on się wszystkiego oczywiście wypierał, wybielał się no i gremium uznało mie za wariatkę z zespołem otella węszącą wszędzie rzekome kochanki niedoszłego zakochanego mężusia. Przyznaję że rzucałam mięsem ale czy moja postawa kwalifikuje się na zaburzenia o jakich tu mowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sewisniugr
może ktoś się wypowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×