Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biugiug

brak dziewczyny przyczyna

Polecane posty

Gość biugiug

Napiszę realistycznie dlaczego po raz kolejny czujemy się jak skończeni frajerzy, gdy laska mówi nie. Uczucie to powoduje w dużym stopniu kłamstwo. Moje przykłady: rozmowa z dziewczyną przy szafkach i ona "muszę iść na wf potem pogadamy", a po kilku minutach jest naprzeciwko mojej klasy, "muszę poczekać na koleżankę", a po odejściu również idzie, "nie lubię tańczyć"po drinku tańczy. Na szczęście są spoko dziewczyny, które powiedzą wprost mam chłopaka, jestem idiotką śmieszką, nie podobasz mi się, ok why not. W czym tkwi problem chłopaków bez dziewczyny? Zbyt mała liczba podejść. Jeśli odważysz się np. zagadać do 4 dziewczyn w miesiącu i wszystkie cię spławiają z różnych powodów (osoby samotne nie posiadają z reguły demonic confidence, a kobieta bardzo wyczuwa sztuczność, jednak większość odrzuceń jest z powodu ich wysokiego MNIEMANIA o sobie) to nasza samoocena jest mizerna. Jednak po wielu nieudanych próbach robisz się znieczulony. Tak było w moim przypadku. Doprowadziło to do tego, że w moich myślach nie występuje już strach tylko jak dziewczyna opowiada bzdury to mam bekę z tego, "masz na to wyje**ne". Tak jak z tym wf. Gdy ją zobaczyłem koło klasy to uśmiechnąłem się do niej i zrobiła się czerwona. Gdy jesteś pełnoletni i wciąż nie masz dziewczyny, czytasz poradniki, słuchasz kolegów to zmień wszystko. Koledzy cały czas cię płoszą-chodź sam na podryw,a w szkole nie rób tego pod własnymi klasami. Duże szanse na znalezienie kobiety jest po wtopieniu się w nowe towarzystwo klub, nowa szkoła, uczelnia, siłownia. Hmm zastanawia mnie czemu w poradnikach podrywania kłamią- doszedłem do tego wniosku na swoim życiu: "pozbądźcie się Tych wszystkich bzdur typu: Kobiety lecą na kasę Jest śliczna i może mieć każdego Na pewno ma faceta, który ma w bicepsie tyle co ja w nodze Nie jestem dla niej wystarczająco dobry" Te "bzdury" są prawdą. Poradniki piszą to, żeby ośmielić was do podejść. Bo jakby napisali, że to prawda to nic tylko kulka w łeb. Chłopaki nie pocieszam, bo trzeba realistycznie o tym napisać. Sam znalazłem fajną dziewczynę(nie mówię o jednorazówkach) po 20latach życia, po wielu zawodach i beznadziejnych humorach. Mam takie rady dla was: motto"ich habe wyje**ne", siłownia, dobre ciuchy, ćwiczenie przed lustrem, nauka ciekawych tematów do rozmów, rozwijanie pasji, podchodzenie do kobiet. Nie wierzcie, że kobiety same cię będą chciały, że przyjdzie na to czas. Im później tym gorzej, bo kobiety po 20 szukają stabilizacji. Znalezienie wartościowej dziewczyny jest trudniejsze niż znalezienie pracy, zdaniu matury, prawka i wszystkiego o czym właśnie pomyślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafek
dużo w tym prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×