Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zwariowana wycienczona mama

Moje dziecko moje troski...

Polecane posty

a może autorka znalazła chwile bo dziecko poszlo spac, a ona chciala znaleźć wsparcie w innych osobach. Ale chyba nie znalazła, bo uciekła od Was czarownice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaahmeda
Autorko nie jesteś sama.... Moje dzieciątko też daje mi w kość od narodzin. Od samego początku prawie nie śpi w dzień może jakies 2-3 drzemki po jedzeniu na 15 minut. Nie moge powiedziec bo od 3 miesiaca spi od 20 do 5 rano bez budzenia na papu, jednak w dzien jest cięzko.... Nie mam czasu na nic nawet na spacerze nie spi. Nauczylismy go noszenia na raczkach. W sumie to moje zdanie jest takie ze maluch powinien byc noszony bo widocznie potzrebuje bliskosci ale u nas przerodzilo sie to w noszenie caly dzien. jednak przyczyna noszenia byla traumatyczna... kiedy maly mial 2,5 miesiaca zachlysnąl mi sie na przewijaku i przestal oddychac. jestem ratownikiem z wyksztalcenia wiec podjelam szybka akcję przywrócenia oddechu- na pogotowie czekalismy 10 minut a jest 2 ulice od nas. kiedy panowie z pogotowia raczyli przyjechac wreszcie maly juz oddychal i mial sie oki. od tej pory kazde karmienie i pojenie bylo dla nas traumą. nosilismy dlugo po posilku ze strachu ze sie powtorzy. no i tak mamy teraz malego ahmeda terroryste który non stop domaga sie noszenia. Ma azs, więc natychmiast zqaczyna drapac sie do krwi ze zlosci Kiedy odkładam go do lozeczka dostaje szalu i biorę go. Mata juz mu sie znudzila bo przeciez "nudno" patrzec na swiat z ziemi. lezaczek dobry na chwile, łózeczko tylko wieczorem wchodzi w gre. No ale pocieszam sie ze juz siedzi i pomalu zaczyna dostrzegac cos innego niz tylko mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhoiho
noe jesteś sama autorko ;) moje dziecko wg wszystkich to siedzący-bo jeszcze nie chodzi ;)- anioł.Każdy kto go widzi ciumka mu nad uchem jaki grzeczny,cudowny ułożony.Szkoda że ten ktoś nie widział mojego dziecka w akcji kilka razy:D ma 7 miesięcy... Kiedy jest pora do spania-wtedy jego interesuje wszystko tylko nie butelka i usypianie, a ledwo na oczy patrzy,otwiera je na siłę.Nikt nie powiedział że b ędzie łatwo ,prawda?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaahmeda
Hah kiedys otworzymy to forum i usmiejemy sie po pachy z naszych trosk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaahmeda
a poki co potrzebujemy wsparcia chociazby wieczorem na kafe. Nie kazda mama ma wsparcie w matce, siostrze czy tesciowej. Nie kazda mam moze sobie pozwolic na wyjscie na spokojne zakupy czy z męzem ale tak jak powiedziala przedmowczyni= nikt nie mowil zez bedzie latwo. A komentarze ja mam 2=3=4 dzieci jakoes do nie nie przemawiaja, bo im wiecej dzieci tym bardziej luzackie podejscie do dziecka i tak naprawde kazde chowa sie z rodzenstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhoiho
aktualnie ma chyba jakiś uraz do wózka,wcześniej cacuśnie-wsadzałam,zapinałam szele i łaziłam nawet po 4 godziny z butelką i pampem w zapasie.Więc jak zdarzyła się awaria-na kolano,wlew mleczny,dupsko raz dwa przewinęłam i spał dalej.A teraz?Wytrzyma mi góra godzinę w wózku a potem robi takie larmo że lecę biegiem do domu.Może to wina zimowych ciuszków?W zasadzie ruchy ma znacznie ograniczone,sztywne.Jak ostatnio dostał palmy w Biedronce,to tylko wrzucałam na oślep zakupy do koszyka,udając że nie widzę spojrzeń oburzonych jego darciem klientów,a jakiś pan przedemną w kasie się zlitował i mnie puścił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhoiho
najlepiej mi się chce śmiać i równocześnie osłabia mnie jego zachowanie po kąpieli-jego stan wskazuje na to że po butelce odpłynie do conajmniej 24,a tu karmię-a to mnie za nos łapie,wiosłuje nogą lub ręką,szarpie na sobie ciuszki,a oczy szparki,jest nieprzytomny ze zmęczenia, bo z reguły ostatnią drzemkę kończy w okolicach 15.30-16 najpóźniej 16.30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaahmeda
hah a mi w szale mojego synka w carrefourze otworzyli dodatkową kasę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhoiho
jest też na etapie wymuszania-gdzieś złapie mój telefon,zaraz go usiłuje go badać oralnie,zabieram-wrzask.A swoich zabawek ma 5 ton koło siebie-nie,akurat spośród tych 5 ton wyłowi mój telefon z jakiejś czeluści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×