Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość calineczka00

CZAS NA ZMIANY !!! POMOCY!!!!

Polecane posty

Gość calineczka00

Witam... W moim życiu wiele się wydarzyło, były i lepsze i gorsze ( przeważnie) chwle. Jestem teraz w takim punkcie, że chcę stad uciec.Zostawić bliskich, pracę, znajomych...Chcę zacząć od nowa. Przeprowadzić się , poszukać pracy i zacząć w końcu żyć:( Nie mam już sił walczyć. GDZIE miałabym się udać ? GDZIE mieszkać? GDZIE pracować? Tego nie wiem:( Czy ktoś z Was wyjechał kiedyś "w ciemno" i mu sie udało ? Myślę nad tym czy nie wynieść się na drugi koniec polski:( Poradzcie mi coś, bo wysiadam psychicznie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka00
nieśmiało podbije temat:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ozdoby świateczne - witraże
http://allegro.pl/ozdoby-swiateczne-witraze-naklejki-i1937289254.html Piekne stylowe naklejki wykonane ze specjalistycznej folii witrazowej dające piekny blask w słoneczne dni. NOwość - pierwsze takie na allegro !!!!! Zapakowane w tube - nadają sie na prezent np. na Mikołajki Kolory sa naprawde przepiekne czego nie odzwieciedlaja zdjecia - promienie słoneczne slicznie przechodza zostawiajc kolorowa poswiatę. Serdecznie polecam Witraze mozna myć łagodnym detergentem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka00
na chuj mi reklamy posyłasz:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli tak czujesz to tak zrob. Ja tak zrobilam i zyje , daleko od wszystkich i od wszystkiego i swietnie sobie radze. Tylko bez sentymentow i wspomnien, jedna decyzja, nowy poczatek, nowe zycie. Nie zaluje, to byla najlepsza decyzja w moim zyciu i jest mi o milion razy lepiej. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka00
witaj... a jak znalazłaś pracę i gdzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka00
i co z mieszkaniem ? od czego zacząć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MisioKoala
Zanim spierdolisz z domu i rodzice będą szukać cię po polsce , pamiętaj o tym że musisz mieć jakąś kasę na start, chociażby wynajem jakiegoś pokoiku. Nagraj sobie to wcześniej, żebyś mogła pojechać i odrazu zamieszkać a nie uciekniesz gdzies do miasta które będzie 500km od twojego, z 5 złotymi w kieszeni , staniesz na pkp i jak zmarzniesz i wyruchają Cię żule to odechce Ci się startu. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka00
szukać mnie nie będą, gdyż oznajmię im swoją decyzję... mam zaoszczędzone tylko 5 tysięcy:( gdzie jechać, jak szukac mieszkania "na już" :( poradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zalezy ile masz lat i jakie plany i mozliwosci. Moze masz jakas rodzine , u ktorej mozesz sie zatrzymac, poszukaj pracy potem wynajmij pokoik i zaczniesz zyc. Mam nadzieje ,ze nie jestes jakas nastolatka co jej sie zycie z rodzicami znudzilo i chce gdzies uciec. Ja mialam 29 lat , jak zostawilam wszystko za soba i zmienilam otoczenie, wyjechalam daleko, aby juz nie wrocic i tak jest do dzisiaj,a znajomi , coz tam, zawsze beda nowi , a rodzina, sa telefony. Oimysl, zaplanuj i dzialaj, ale nie na lapu capu. Musisz cos zaplanowac, zeby mialo podstawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka00
jestem w totalnym dołku, to od lat mi się zbiera:( nie chcę tak żyć:( chcę się cieszyć z każdego dnia, ze śpiewu ptaków i wolności:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka00
Mam 28 lat, u rodziny nie chcę i nie zamierzam mieszkać. To materialiści, manipulanci złodzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Praca daje ci podstawy bytowe, wiec zawsze najpierw pracy sie szuka a potem mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalezy... a masz znajomych gdzies, aby do nich wyjechac, nie wiem , na drugi koniec Pl, albo zagranice.... Zawsze mozna zmienic swoje zycie , choc szczerze nigdy nie jest latwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka00
Ale ja chcę daleko stąd wyjechać:( To jak praca od razu ? chyba na miejscu muszę szukać, a najpierw muszę gdzieś mieszkać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka00
Mam kilku zanjomych w tych miejscach, ale nie mam możliwosci u nich zamieszkać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze musisz zmienic otoczenie, poszukaj jakis ogloszen na wyjazd zagranice, jako opiekunka do dzieci czy moze starszych osob, to zawsze cos, daje duzo do przemyslenia i nowe warunki, a nawet jak sie uda , t probuj dalej. Ja zmienilam swoje zycie o 180 stopni, ale u mnie to inna historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MisioKoala
Ja myślałem że masz 15 lat :) Słuchaj, masz oszczędności, poszukaj w necie ofert wynajmu jakichś tanich pokoików, myślę że na jedzenie i na pokoik spokojnie te 5tysiaków wystarczy na 2-3 miesiące zależy jak będziesz żyć. w tym czasie szukaj pracy, jakiejkolwiek. jak zaczniesz pracować będziesz miała gwarancję przypływu gotówki, w tym też czasie możesz szukać lepszej. No i tyle w tym temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka00
Ja często wyjeżdząm bo tutaj nie mogę żyć:( ŻADNA chwilowa zmiana otoczenia nie przyniosła rezultatu.... A jak Ty sobie radzisz ? jak znalazłaś lokum, prace ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z czym nie masz siły walczyć? zanim uciekniesz, weź pod uwagę, że w nowym miejscu na początku na pewno nie będzie od razu kolorowo i zapewne dotknie się samotność i chwile zwątpienia. zostawić rodzinę, znajomych by zacząć życie z białą kartką? z czasem może być lepiej, ale niekoniecznie musi. jeśli masz słabą psychikę, nie zmieniaj tak radykalnie życia a pomyśl o tym jak ulepszyć obecne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka00
Misio właśnie sie boję że te marne 5 tys nie wystarczy aż znajdę pracę jakąkolwiek:( wiesz ja teraz ciężko w pl:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka00
Merry jestem zdecydowana i zdesperowana, od 10 lat próbuję coś zmienić, ale gówno mogę:( mam dośc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 tys. starczyłoby spokojnie na pierwsze chude miesiące. praca jakakolwiek się znajdzie, pytanie tylko czy byle co Cię satysfakcjonuje czy liczysz na coś lepszego. najpierw przeglądnij oferty pracy w necie w regionie do którego zamierzasz uciec i weź głęboki oddech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka00
wezmę cokolwiek co przyniesie mi 1500 dochodu:( to minimum:( ale i mieszkanie musi być tanie w utrzymaniu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka00
idę spać dziewczyny, bo już ledwo widzę:( odezwę się jutro, nie zostawiajcie mnie samej:( nie mam nikogo:( dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poperam poprzednikow, poszukaj jakiejs pracy w rgionie, straczy na maly pokoik na 2-3 miesiace, moze znajdziesz potem lepsza prace. A co robisz teraz , ze tak ci zle....? Wiesz w nowym otoczeniu sa moze i nowe wyzwania i szanse ,ale tez te same problemy, a nawet gorzej, bo trzeba miec naprawde motywacje i dpornosc i nie wybrzydzac na poczatku tylko wiedziec jaki ma sie cel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda. zwykle ucieczka nie likwiduje problemów, one się ciągną dopóki ich nie rozwiążemy. chyba, że w twoim przypadku powodem chęci zmian są toksyczni ludzie, wtedy można próbować żyć na własną rękę. przemyśl tę decyzję na spokojnie, przekalkuluj zyski/straty i zastanów się czy masz w sobie tyle energii, by podołać psychicznie nowym wyzwaniom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodem moich decyzji są toksyczni ludzie jak wspomniała Merry... Nie mam żadnych zadłużeń, konfliktów z prawem czy tym podobnych, więc nie jest to ucieczka od problemów. Wiem, ze muszę stąd wiać jak najdalej, bo boje się że pewnego dnia moja psycha klęknie na amen i zrobię jakąś głupotę:( Miałam już kiedyś nawet myśli samobójcze:( Ale to przecież nie jest żadne wyjście:( Boję się również, że mi się po prostu nie uda i będę zmuszona wrócić na stare śmieci... Pracy się nie boję, nie mam jakiś wymagań, byleby pracodawca był normalny. Mogę nawet zamiatać ulice:( Tylko że w dzisiejszych czasach to nawet o taką pracę trudno.Ehh... Jeszcze myślałam żeby wziąć niewielki kredyt (jakieś 5-7 tys), wtedy byłabym spokojniejsza, bo pozwoliłoby mi to przeżyć przez kilka miesięcy a tym samym zwiększyłyby się szanse na znalezienie pracy. Choć sama nie wiem czy to dobry pomysł :( Miłego dnia Wam życzę🌼 Moj będzie taki sam jak zawsze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilla*
pogadaj z psychologiem moze on znajdzie jakis złoty srodek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nei pierdol o tym
tylko ZROB TO!!! idz do agencji pracy, ktorzy daja pracew za granica, spakuj walizke i jedz! tu bedziesz siedziec, przekonywac sie, jeczec i pierrdolic jak to zle, jak bardzo chcesz ale w koncu tego nie zrobisz bo trzesidoopy beda mowic jakie to ciezkie, jakie straszne i jak nie warto sie na to porywac. jak ci zle to to zmien. i koniec tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×