Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ehhhh co tu robic

zona duzo pije

Polecane posty

Gość ehhhh co tu robic

dziennie wieczorkiem 3 piwa albo wiecej, dzien w dzien. mowi ze jest ok. piwko do prasowania. piwko do filmu czy serialu a dzieciaki patrza sym 3 lata cora 6 miesiecy. non stop se wynajduje jakies okazje. jak wpadnie jakas kolezanka to potrafi wypic 6 browarow. jutro bedzie jej siostra wpada z woda bo miala ciezki tydzien, chce sie zresetowac jak to powiedziala. zona nie pije wódy wiec nachla sie piwem. nie widzi w tym problemu mowi ze jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RPP
Rozpocznij tajniakiem proces rozwodowy, zgromadź dowody na nieodpowiedzialność matki i jej pijaństwo dzięki temu dzieci zostaną pod twoją opieką i będziesz mógł się starać o alimenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trza było się nie żenić z nią
wcześniej też zapewne piła browarki współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakistaki
Też mam żonę alkoholiczkę, ale ona co wieczór koniak albo brandy. Teraz to już po ćwiartce nieprzytomna. I wierz mi, nic nie zrobisz, nikt z bliskich osób nie jest w stanie nic udowodnić. Dopóki sama nie straci wszystkiego, nie poczuje dna pod dupą- wszystko na nic. Ale co możesz- to nie zapewniać jej komfortu picia, nie ukrywać i nie tuszować wszystkiego, nie pomagać, jak skacowana zdycha, nie załatwiać za nią, gdy coś zawali. Niestety, dzieci musisz już jakoś chronić, zajmować się nimi, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie zycie
jak tu nie pic gdy zycie takie powalone...sama pije od 3 lat...mam 29...jak wczesniej bylam anty do picia tak teraz nie daje rady zasnac....za duzo mi sie zwalilo na glowe...robie co do mnie nalezy a wieczorem spijam sie i ide spac...i wtedy dopiero czuje sie spokojna i przez chwile nie mysle ze mam tyle problemow...zaczelam pic gdy maz wyjechal zagranice i zostalam sama z miesiecznym dzieckiem...po jakis 4 miesiacach(po odstawieniu corki od cycka) raz na jakis czas piwko i teraz....nie daje rady....i wciaz jestem sama...a tyle go prosilam zeby wrocil....caly czas sama....coz...pozdrawiam...szkoda ze czasem kasa wazniejsza od czlowieka.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghfhdgh
moja mama pije od zawsze, a ma 70 lat no i cóż nic z tym nie da się zrobić ma pieniądze, teraz już nie prowadzi firmy ma panią do sprzątania i ogrodnika, który ją wszędzie wozi, więć nie używa prawa jazdy no i uważa, ze jak pije wina i whisky to nie jest alkoholizm trzeba tylko pilnować takiej osoby, aby jadła moja mama wylądowała w szpitalu z osłabienia dostała sepsę (ledwie ja odratowali) po tym 3 miesiące nie piła, ale teraz znowu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×