córka 5 letnia calymi dniami gra na komputerze

w jednym pokoju ma otworzoną grę z postaciami z bajki przygotową a w drugim pokoju online grę w internecie i tak biega z pokoju do pokoju grajac to na jednym kompie , to na drugim gdy dziś wychodziliśmy na spacer i wyłaczyliśmy kompa straszliwie płakała tarzając sie po podłodze że wyłączyliśmy grę , bo miala tam ukończone poziomy, tłumaczyłam jej że gra została zapisana ale i tak wrzeszczała że nie będezie czekać po przyjściu na właczenie gry, musi być dostępna non stop jest uzależniona od tego jak ćpun od narkotyków co robić ?

no masz na co pozwoliłaś co robić a schować nie włączyć i tyle

głupią grę, to niedopuszczalne, by taka mała dziewczynka całe dnie spędzała przed komputerem.

to od czego jesteś matką jak nie dajesz gówniarzowi rady

Uciąć jej to jak najszybciej i ewentualnie nauczyć sensownie korzystać z komputera wprowadzając określone zasady.

z moją 4 latka. Non stop chciała grać w jakieś gierki na komputerze. Krzyczała jak przegrywała. Wściekała się i była cała czerwona ze złości i od monitora i okropnie zła na wszystko. Bolała ją głowa i zamiast bawić się to tylko krzyczała. Zrobiłam całkowity zakaz komputera. Po prostu jej nie wolno w nic grać i koniec. Ma klocki, lalki, puzzle, plastelinę i kredki. Chwilę się pozłościła ale zaraz znalazła sobie zajęcie. Teraz namiętnie rysuje i wycina tak ze ryza papieru starcza na 2 tygodnie. Ale widze ze się rozwija. Zaczęła pisać literki sama z siebie, rysuje jakieś historyjki. Cieszę się że zrobiliśmy zakaz komputera. Ma na to czas. Mam w rodzinie nastolatka uzależnionego od komputera. Rodzice nie bardzo wiedzą jak mu pomóc. Chłopiec w ogóle nie ma realnego życia bo interesuje go tylko gra. Ma już 16 lat wiec nie tak łatwo z nim sobie poradzić jak z kilkulatka. Im wcześniej tym lepiej.

ja tez mam 5 letnia córkę i nie wyobrażam sobie żeby mną tak rządziła.jak mówie że koniec zabawy z komputerem to koniec i bez dyskusji a jak jest niegrzeczna to ma zakaz i żadne "proszę" nie pomoże.jak ona mnie nie słucha jak ją o coś proszę to dlaczego ja mam słuchać jej proszenia...

To nie takie proste, bo to juz uzaleznienie... tak samo nietsety jak alkoholizm i narkotyki... Przestroga dla przyszlych mam. Lepiej za wczesnie nie sadzac dziecka do komputera. Autorko, bardzo ci wspolczuje. musisz ja powoli odciagac od tego nalogu. zajmowac innimi rzeczami, az w koncu komputer stanie sie dla niej malo atrakcyjny.

uzależnienie ale ona ma dopiero 5 lat...moim zdaniem trzeba być stanowczym i nie pozwalać a jak jest histeria to trudno,nie zwracać na nią uwagi a w końcu samo jej przejdzie.Jak będzie widziała że nic nie wskóra wrzaskiem to przestanie.

Absolutnie musicie to przerwać. Przybrało juz nie niepokojące, ale zastraszające rozmiary. Tylko wasza konsekwencja i upór.

Mam dwójkę, oboje lubią też posiedzieć, to na ciufci, czy grać w 101 dalmatyńczyków, ale nie zauważyłam , żebym miała problem z odciągnięciem. Od początku wiedza, że jest ileś tam czasu na granie, potem wyłączamy i koniec. Czasami jest tak, że sami kończą bo im się nudzi po kwadransie. No ale u ciebie jest to już uzależnienie. Musisz z tym walczyć, ale nie gwałtownie odcinać, tylko ograniczać czas, no i niestety ale jedno co, to narzuć wybór, albo grasz w to, albo w to, dwa kompy nie mogą być włączone i koniec. Jedna gra, coraz krótszy czas. nie wiem z jakiego musisz schodzić, ale musisz ograniczać. W zamian kup jej coś fajnego, typu ciastolina, piastolina, jakieś zestawy do rysowania, kolorowanki, farby, no cokolwiek innego, co pozwoli zająć jej czas. Teraz będzie trudniej, bo taki okres, że i te popoludnia i wieczory długaśne, no ale musisz walczyć.

w ogóle nie widzę problemu dziecko ma 5 lat, więc komputer z grami zostaje spakowany i odebrany jej tyle no ale jak rodzice wolą posadzić małą przed ekranem, zamiast: poczytać jej iść na spacer porozmawiać etc. to mają takie problemy i takie zaburzone dzieci